reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Witaj Trixi - jak fajnie, że się odezwałaś! A jak tam Kasia? I jak Ty się czujesz po cesarce? Boli jeszcze?

Onionek - nic się nie bój, grażynka da sobie radę ;-)Czekamy na Maciusia! :-)

Marta to co Ty jeszcze chcesz sprzatac, jak wczoraj juz wysprzatałas mieszkanko na błysk. Ups... zapomniałam, ze Ty pedantka jestes, i wsio musi byc na tip-top.
A sama jeszcze nie jestes, ja czekam, i chyba Dagna pisała, ze do pazdziernika moze czekac:-):-).

Tak - ja mogę czekać i do grudnia ;-)
 
reklama
Witam kochane!
Trzymam kciuki za porodówkowe mamusie.
I za te które maja wizyty dzis.
I za te cierpiace...
Onionku, Lilula no no czyli cos sie zaczyna, zycze pozytywnego, szczesliwego i lekkiego porodu.
Zycze spokojnego dnia.
 
Witam.
Wczoraj byłam na wizycie i dużo nowości, po pierwsze jakiś grzybol się przyplątał i mam czopki znienawidzone przeze mnie, po drugie ktg się mojemu doktorkowi nie spodobało (za dużo mocnych skurczów) i dziś mam powtórzyć (autobusem się muszę tłuc bo mężul w pracy), a jakby się jednak nic nie działo to we wtorek 7 mam się zgłosić do szpitala i 8 będziemy się ciąć (tzn. on mnie będzie ciął). Mam mega stresa i jakoś tak chciałabym jeszcze w czasie to odciągnąć.
Zazdroszczę wam powera do sprzątani bo ja mam lenia i nic mi się nie chce. Wczoraj ledwie doczłapałam do lekarza (jakieś 500 m) i pod koniec wydawało mi się że mi pachwiny odpadną.
Mój staruszek też ma nerwy, choć udaje, że luzik. Wczoraj padła mu komórka to co chwilę dzwonił do mnie z cudzych telefonów czy na pewno nic się nie dzieje.
Apetyt mi wrócił i wczoraj wieczorem miałam ucztę, trochę nawet słodkiego zeżarłam bo się nie opanowałam. Cukru nie zmierzyłam - bo się bałam co pokaże.
Mam nadzieję, że do wtorku doczekam w dwupaku, może w weekend zarządzę sprzątanie i wszystkich 3 chłopów moich zagonię a ja będę dyrygować.
Pozdrawiam i życzę miłego dnia.
 
hey

ja po nieprzespanej nocy:zawstydzona/y: skurcze przez 1.5h co 15min,wzielam dlugi, bardzo cieply prysznic-przeszloi zasnelamok 2 wnocy:sorry2:

obudzilam L by powiedziec,ze mam skurcze-przewalil sie na drugi bok i totalnie mnie zlal:baffled::baffled::baffled::baffled:urocze:nerd:
 
Hej!!!
Lilula może będziesz następna!!!:-D:-)
Ja nie mogę spać jakiegoś doła załapałam!!!
Wczoraj po wizycie się wkurzyłam bo skurcze mam jak do porodu a rozwarcia zero:-:)wściekła/y::no::crazy::angry::-(jak tak dalej pójdzie to nie urodzę wcale:no: jestem zła jak cholipa!!! Po jaką ja mam te skurcze tylko żeby mi umilały życie jak postępu nie widać żadnego:angry: ostatnim razem też rozwarcie iść mi nie chciało:-(myslałam, że tym razem pójdzie lepiej!! Mój lekarz to jest taki delikatny że nawet nie czuje jak mnie bada więc przyspieszyć nie przyspieszył a szkoda może mógł mi zasadzić tak w okolice gardła żeby się cosik ruszyło:rofl2: sorki, że tak marudzę okropnie ale mi smutno!!! Chyba dostane depresji porodowej!!!:-(Wszystko mnie wkurza!!I ryczeć mi się chce!!!I jestem gruba jak krowa!!!I wszystko mnie boli!!!A jak nic się nie wydarzy to urodzę najwcześniej 20:wściekła/y::no::crazy::angry::crazy::-(

Nie smuc się Wsrętnamałpo.. wcale nie jesteś gruba.. a nwet jeśli to nie z obżarstwa i nieróbstwa tylko dlatego że nosisz pod sercem małego szkrabika ;) Potem powoli wszystko wróci do normy!! Ja też myślałam że jak będę aktywna to wezmie mnie wcześniej i an wtedy ani jak widac teraz tak się nie dzieje. Widocznie naszym dzieciom jest tak tam dobrze że nie chcą się rozstwac z naszymi brzuszkami. Może jakbyś potrenowała na tej piłce to coś by tam ruszyło to twoje rozwarcie?? Ja tego nie robiłam, ale słyszałam że często pomaga.. Trzymam kciuki za skrócenie twoich męk.... ja jeśli nie urodzę do 15 to mam się zgłosi, zresztą przy cesarce jest z tym inaczej.. Trzymaj się i głowa do góry - tyle wytrwałas to dasz rady - już bliziutko ;)))



Witam porannie!



Ja znowu nie wyspana wczoraj kolejny odcinek pod tytułem rodzinne wypady nocno szpitalne i tym podobne dziwne historie, ale o 1.30 byłam już w domku, po drodze zaliczyłam jeszcze kontrolę drogową bo pasow zapiętych nei maiłam i panowie mnei ścigali i biedni nic nie zarobili. Przyszedł pan mundurowy i pierwsze co "a pasy to pani nie obowiązują??" Ja mu na to że nie a on " to wychodzi na to że jest pani w widocznej ciązy chyba że zna pani inny powód" no kabaret mówie wam i jak pan poświecił latareczką na mnei to juz nei był taki cwaniaczek hehe.
A tak z innej beczki to czuję się jak dojrzewająca nastolatka!!! W życiu nie maiłam tyle wyprysków na twarzy!!! Koszmar. Idę jakieś sniadanko zrobić.

Ha ale im dobrze... już widzę te zawiedzione miny Panów mundurowych ;)) Fajne uczucie utrzec im nosa hi hi ;))



Ja dzisiaj jakaś taka rozdrażniona jestem, wszystcy mnie wkurw... a w szczególności mojego męża babcia z którą mieszkamy. Traktuje moją ciąże chyba jak jakąś chorobę, muszę byc pod stałą obserwacją.. jezu jak ona mnie czasem wkur... wszystko musi wiedziec wścipskie babsko!!

Synuś odwieziony do przedszkola, a ja sobie klikam przy kawce. Fajnie jest jak juz dziecko chodzi do przedszkola, ma się wtedy czas na różne rzeczy, a dziecko po powrocie jest też inne - takie bardziej wyrzyte i spokojniejsze. No ale początki nie są łatwe, tu przyznam rację i współczuje dziewczynom co zaczynają prowadzac dzieci do przedszkola. Dziecko płacze, matce serce pęka i jak tu się rozstac?? No ale powolutko małymi kroczkami, dochodzi się do tego że przedszkole sprawia radosc i wywołuje uśmiech na twarzy dziecka. Wytrwałosci Drogie Mamy!!!
 
Trixi super że się odezwałaś!!! Jak będziesz miała czas nawet w nocy to pisz co u Ciebie i u Kaśki!! Buziaki dla was!!!

agnieszka nei zazdroszczę wycieczki autobusowej ale jak mus to mus, dasz rade

dagna ja pewnie poczekam z wami, wszyscy twierdzili że minimum 2 tyg wczesniej mnie weźmie i nic więc ja obstawiam 2 tyg później, podobnie było z płcią wszyscy mówili że chłopak a my im na złość dziewczynka :) więc czekam z wami!!

A tymczasem kożystając ze słoneczka zmykam na ogród bo woła o pomstę do nieba... trzeba iglaczki przyciąc do końca i takie rożne a samo się nie zrobi. Do tego bajzel w domu bo drzwi wymieniają w 5 pomieszczeniach i jakaś ameryka mała więc po południu generalne sprzątanko mam nadzieję że plecki wytrzymają dzisiejszy dzień.

Miłego przedpołudnia i udanych wizyt kochaniutkie!!!

Hmm Tosi nie było od rana jeszcze?? Pewnie coś rysuje;)
 
kobitki powiedzcie mi czy po badaniu u gina kiedyś plamiłyście bo ja już teraz nie wiem czy to przez badanie czy mi czop śluzowy odszedł i mnie podbrzusze pobolewa jakby na okres i kręgosłup też co myślicie może się powoli zaczyna......

ja tam kiedys mialam ,ale nie z bolami:)powodzenia bo mi czop odszedl w pon a w srode z rana juz tulilam synka:)

A ja spać nie mogę...choć chciałabym. Wstałam o 2:30 na karmienie na 3. Wziełam małego na ręce a on nic...dalej śpi. Zaczełam go troche rozbudzac, wypił 30ml i dalej śpi. Próbowałam znów go rozbudzić i nic. Mogłabym go przebrać a on dalej by spał.
Czy to normalne że miesięczne dziecko tak twardo śpi że nawet jeść nie chce i na nic nie reaguje? Co chwilę obserwuje czy oddycha prawidłowo, czy nie zapada mu się mostek, czy nie ma duszności. Normalnie boję sie spać choć mam podłączony monitor oddechu. Czy to nie za wcześnie żeby robić dziecku nocne przerwy w jedzeniu? Na szczęście dziś przychodzi lekarz rodzinny to małego osłucha a ja będę spokojniejsza. Pewnie przesadzam i z tego zmeczenia tak widziwiam:zawstydzona/y:
spokojnych snów kochane

witaj,jak dobrze ze masz juz synka przy sobie-wiesz dzieci jedza roznie niektore i 6 godz przespia,tylko jakie masz zalecenia od lekarza masz go wybudzac na karmianie?

Hej






Ja nie jestem po wizycie, ale juz od wczoraj mam dokladnie to samo: plamienie i bole, jak na okres ... :-) Moim zdaniem kochana to czop i mysle, ze TO juz niebawem. Twoj Macius i moj Macius - chca juz chyba byc z nami. Daj znac, jak u Ciebie sytuacja sie rozwija.
Dziewuchy, jakos nie moge odniesc sie do pozostalych postow bo mysle o rozwoju akcji. uff...

Onionku-na bank sie juz szykujcie-zreszta i terminy juz dobre
trzymam kciuki


a ja cala noc sie meczylam caly czas to dziaslo,nie idzie lezec,pol twarzy mnie boli....

a i Karolina-witaj w klubie chorych nerek:)i trzymam kciuki zeby cie juz wzielo na dobre z tym rozwiazaniem
 
Hejka!
I minął kolejny tydzień - tylko nie wiadomo gdzie on się podział?

Wczoraj byłam na tym KTG. Hahahaha... u mnie ZERO skurczy. NIC. Po prostu prawie prosta linia.
Dostałam skierowanie do szpiatala na KTG w sobotę, a w poniedziałek mam znów przyjść do Ginki.
Dosłownie nie dociera do mnie, że ta głupia pielęgniarka najpierw kazała mi dopiero na KTG w poniedziałek przyjść - 6 dni po terminie.
Ale teraz czuję się pewniej.

alcia81 nie ma co za dużo myśleć o porodzie i o tym co nas czeka. Ja sobie mówię, że to maksymalnie kilkanascie godzin męczarni a potem będziemy miały nasze cuda w ramionach!!!

dagna ja też jadłabym wszystko co zobaczę. Próbuję się hamować ale czasami po prostu nie umiem i wpie****** jak słoń. Wczoraj z ciekawości przymierzyłam spodnie dresowe, które mam zamiar wziąć do szpitala a nie ubierałam ich kilka miesięcy - żeby potem nie było niespodzianki, że mi się tyłek do nich nie mieści. Ale o dziwo :szok: pasują - naturalnie oprócz brzuchola :-D

Właśnie, ja też muszę coś upiec bo Małż ma w poniedziałek, szóstego, urodziny. Zaczynamy podejrzewać, że Mały chce mieć urodzinki z Tatusiem.

toshi nie martw się o synka! Ani się obejrzysz a załapie język w mig!

Marja, lilula gratki udanej wizyty!

85justyna no taka nagła wiadomość o cc jest trochę szokująca ale w końcu lekarz wie co mówi i na pewno wynika to z jego doświadczenia. Najważniejsze żebyś i Ty i Bejbik byli bezpieczni!

karolina84 współczuję zapalenia dróg moczowych. Paskudztwo. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia!

wolfheart, gosia211 super, że znalazłyście czas choć na chwilkę zajrzeć na BB.

maja888 wow, no to naprawdę Twój organizm się oczyszcza!

szkrabuś witaj wśród wrześniówek!

wstretnamalpa na wszystko przyjdzie czas. Ja nie mam ani grama skurczy a już drugi dzień po terminie.

agnieszka75 będzie dobrze! Najważniejsze, że lekarz nie olał Cię tylko monitoruje sytuację!
 
witam z rana kochane

ja jeszcze w łóżku, ale zaraz wstaje bo ilez można gnic, posprzątam troszkę, zjem coś i nie mam planów na resztę dnia.
w nocy tylko raz się budziłam, a nad ranem miałam głupi sen o moim S.

u mnie nic nadal się nie zapowiada na rozkręcenie akcji, powiem wam że kilka dni temu pisałam ze mogę przenosic dzidzie bo mi na ręke bo mniej sama będe w domku, ale juz mam dosc i wolałabym urodzic, ciężko mi, wszystko boli i wogóle.


Trzymam kciuki za dziewczyny na porodówkach i w szpitalach żeby wszystko poszło szybko i bezboleśnie

onionku też trzymam magiczne kciukasy za rozkręcenie akcji
trixi super że się odezwałaś i odzywaj się częściej

milego dnia :*
 
reklama
SUper- gratki, też mam nadzieję ,że mój gin zgodzi się być na wizycie, ale on też sporo przyjmuje prywatnie+wykłada na uniwersytecie medycznym, tak więc czasowo może być problem...zobaczymy jutro na wizycie.


Witaj mam identycznie obliczone terminy i usg i om, ale liczę na to ,że do 25 czekać niebędę, na razie zero symptomów.


Tulaski, ja też jak sobie pomyślę o porodzi i w ogóle o moim stanie to doła łapię, urodzisz szybciutko , bez bólu , wróżka Monisia ci mówi.


No to super ,że mała się zaklimatyzowała....
Mnie też jakieś przeziębienie łapie.


Wow, Onionku , trzymam kciuki za Maciusia, żebyś dziś go przytuliła.

Oooooooo Onionek moze to jednak Ty bedziesz nastepna rozpakowana wrzesnioweczka. Trzymam kciuki!!!

I wcale sie nie dziwie, ze nie piszesz nic innego. Ja to w takiej chwili to bym juz kupała po rajtuzach:tak:


Marta to co Ty jeszcze chcesz sprzatac, jak wczoraj juz wysprzatałas mieszkanko na błysk. Ups... zapomniałam, ze Ty pedantka jestes, i wsio musi byc na tip-top.
A sama jeszcze nie jestes, ja czekam, i chyba Dagna pisała, ze do pazdziernika moze czekac:-):-).

Witaj Trixi - jak fajnie, że się odezwałaś! A jak tam Kasia? I jak Ty się czujesz po cesarce? Boli jeszcze?

Onionek - nic się nie bój, grażynka da sobie radę ;-)Czekamy na Maciusia! :-)



Tak - ja mogę czekać i do grudnia ;-)

Witam kochane!
Trzymam kciuki za porodówkowe mamusie.
I za te które maja wizyty dzis.
I za te cierpiace...
Onionku, Lilula no no czyli cos sie zaczyna, zycze pozytywnego, szczesliwego i lekkiego porodu.
Zycze spokojnego dnia.

ja tam kiedys mialam ,ale nie z bolami:)powodzenia bo mi czop odszedl w pon a w srode z rana juz tulilam synka:)



witaj,jak dobrze ze masz juz synka przy sobie-wiesz dzieci jedza roznie niektore i 6 godz przespia,tylko jakie masz zalecenia od lekarza masz go wybudzac na karmianie?



Onionku-na bank sie juz szykujcie-zreszta i terminy juz dobre
trzymam kciuki


a ja cala noc sie meczylam caly czas to dziaslo,nie idzie lezec,pol twarzy mnie boli....

a i Karolina-witaj w klubie chorych nerek:)i trzymam kciuki zeby cie juz wzielo na dobre z tym rozwiazaniem

witam z rana kochane

ja jeszcze w łóżku, ale zaraz wstaje bo ilez można gnic, posprzątam troszkę, zjem coś i nie mam planów na resztę dnia.
w nocy tylko raz się budziłam, a nad ranem miałam głupi sen o moim S.

u mnie nic nadal się nie zapowiada na rozkręcenie akcji, powiem wam że kilka dni temu pisałam ze mogę przenosic dzidzie bo mi na ręke bo mniej sama będe w domku, ale juz mam dosc i wolałabym urodzic, ciężko mi, wszystko boli i wogóle.


Trzymam kciuki za dziewczyny na porodówkach i w szpitalach żeby wszystko poszło szybko i bezboleśnie

onionku też trzymam magiczne kciukasy za rozkręcenie akcji
trixi super że się odezwałaś i odzywaj się częściej

milego dnia :*


Dzieki dziewczynyyyyyyyyyyy :-)

Dzwonilam do ginki, mowi ze tak sie to zaczyna i ze mam czekac na te mega skurcze i dopiero przyjechac na ip :-) Ale cholera wie, kiedy to nastapi... wez tu teraz czlowieku siedz w tym stresie. BUZIOLE.
 
Do góry