Anja78
matka superstar
- Dołączył(a)
- 18 Maj 2007
- Postów
- 2 791
A ja spać nie mogę...choć chciałabym. Wstałam o 2:30 na karmienie na 3. Wziełam małego na ręce a on nic...dalej śpi. Zaczełam go troche rozbudzac, wypił 30ml i dalej śpi. Próbowałam znów go rozbudzić i nic. Mogłabym go przebrać a on dalej by spał.
Czy to normalne że miesięczne dziecko tak twardo śpi że nawet jeść nie chce i na nic nie reaguje? Co chwilę obserwuje czy oddycha prawidłowo, czy nie zapada mu się mostek, czy nie ma duszności. Normalnie boję sie spać choć mam podłączony monitor oddechu. Czy to nie za wcześnie żeby robić dziecku nocne przerwy w jedzeniu? Na szczęście dziś przychodzi lekarz rodzinny to małego osłucha a ja będę spokojniejsza. Pewnie przesadzam i z tego zmeczenia tak widziwiam
spokojnych snów kochane
zycze ci jak najmniej stresu i zmeczenie;-), msc wczesniak powinnien w nocy jesc, wiec budzic musisz skoro taki leniwiec maly.
duzosily i wysylam dobre fluidki dla ciebie i synka:-)
Hej!!!
Lilula może będziesz następna!!!:-)
Ja nie mogę spać jakiegoś doła załapałam!!!
Wczoraj po wizycie się wkurzyłam bo skurcze mam jak do porodu a rozwarcia zero:-wściekła/y::-(jak tak dalej pójdzie to nie urodzę wcale jestem zła jak cholipa!!! Po jaką ja mam te skurcze tylko żeby mi umilały życie jak postępu nie widać żadnego ostatnim razem też rozwarcie iść mi nie chciało:-(myslałam, że tym razem pójdzie lepiej!! Mój lekarz to jest taki delikatny że nawet nie czuje jak mnie bada więc przyspieszyć nie przyspieszył a szkoda może mógł mi zasadzić tak w okolice gardła żeby się cosik ruszyło sorki, że tak marudzę okropnie ale mi smutno!!! Chyba dostane depresji porodowej!!!:-(Wszystko mnie wkurza!!I ryczeć mi się chce!!!I jestem gruba jak krowa!!!I wszystko mnie boli!!!A jak nic się nie wydarzy to urodzę najwcześniej 20:-(
spoko, po wczorajszej nocy mam to samo, dol i bezsilnosc, a pewnie rozwarcia zero, dziecko wysoko, ahhh
Hej
Ja nie jestem po wizycie, ale juz od wczoraj mam dokladnie to samo: plamienie i bole, jak na okres ... :-) Moim zdaniem kochana to czop i mysle, ze TO juz niebawem. Twoj Macius i moj Macius - chca juz chyba byc z nami. Daj znac, jak u Ciebie sytuacja sie rozwija.
Dziewuchy, jakos nie moge odniesc sie do pozostalych postow bo mysle o rozwoju akcji. uff...
bedziesz nastepna,szykuj sie ryba - twoj czas nadchodzi
Witam KOCHANE !!! Na razie nie mialam za bardzo czasu zeby wejsc na bb chociaz baaaardzo mi sie chcialo.Moj maly ssak pozamienial sobie dzien z noca i .....moze nie bede pisac o niewyspaniu Zazdroszcze tym mamom ktore moga karmic piersia,u mnie na poczatku nie bylo wcale pokarmu ,ale wszyscy pocieszali ze po cesarce tak jest.Niestety piersi stawaly sie coraz ciezsze i wieksze a mleka jak nie bylo tak nie bylo.Dobrze ze mam fajna polozna i ona przyniosla mi elektryczny odciagacz taki ogromniasty ,M sie smieje ze to dojarka .Okazuje sie ze mam bardzo waskie kanaliki i dziecko nie ma sily zeby to mleko wyssac poza tym ilosc pokarmu jest niewystarczajaca.Mimo wszystko ciesze sie ze chociaz troche mego pokarmu dostaje
wpadaj kiedy mozesz- rozmiemy, dasz rade troche twojego mleczka,troche mieszanki Kasia bedzie rosla jak nadrozdzach;-)