reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Wiesz tez o te wit K pytalam , okazuje sie , ze to jest standard kiedys te dawke podawano jednorazowo a teraz ja dziela na trzy razy bo nie wszystkie dzieci znosza taka ilosc na raz. Co do naturalnych metod to oni tu przechodza samych siebie. Po poroddzie bardzo bolal mnie kark wiec codziennie przychodzila do mnie masazystka ( szkoda , ze nie masazysta) Pierwsze trzy doby nie wolno sie bylo podmywac zadnym mydlem tylko polewac za kazdym razem jak idziesz na toalete czysta ciepla woda. , Z szyi i pachwinek dziecka nie wolno wycierac mazi plodowej. I kazda kroste czy zranienie mam smarowac wlasnym mlekiem.
 
reklama
Jej no to faktycznie, maja z tą naturalnoscią pokręcone! Ale na pewno warto.
A co do wit. K to mogliby sobie darować...po co dziecko szprycować chemią skoro nie ma problemów:sorry2::sorry2::sorry2: Ja mojego będę bronić i bić po łapach:-D
Kurcze...masażyści:szok::szok::szok::szok::szok::szok:Ideał normalnie:szok::szok:
 
Ale mam problem z moim starszym synkiem, widzie , ze teraz nie mamy dla niego tyle czasu i wczoraj ze lzami w oczach powiedzial mi, ze on wlasciwie to niechcial braciszka. Strasznie emocjonalnie do tego podchodzi. Serce mnie boli jak patrze na niego. Naprawde zazdrosze mamom , ktore beda mialy pierwsze dziecko.
 
Witam przy kawci!
Noc nawet nieźle nam mineła ale teraz po karmieniu Anielka ciekawska sie zrobiła i takie miny szczela że hej. Z dnia na dzień robi sie coraz bardziej ciekawa świata.


Witam się porannie i nadal w dwupaku... miałam dać znać wczoraj ale miałam takiego doła że to fałszywy alarm że z nikim nie miałam ochoty gadać:( wczoraj z samego rana zatopiłam sie w podkrwionym śluzie i straszne miałam bóle wiec pojechaliśmy z M na ip zrobili mi ktg ale nic nie drgneło stwierdziliśmy ze do szpitala jest 5 min nie ma wiec sensu zebym tam zostala ... po czym odesłano mnie do domu a reszte dnia spędziłam z głową poduszce... zazdroszcze wszystkim ktore maja juz szkraby przy sobie... kiedy nadejdzie ta chwila chyba sie nie doczekam:(
przepraszam żę ja tylko tak o sobie i taki dołek ale musze sie wygadać bo cholernie mi smutno...:(

Nie smutaj sie! Ciesz sie że jeszcze możesz leniuchować i jeść co chcesz. Dzidzia przyjdzie na świat i już nie będzie można wylegiwać sie. Jeszcze troszke wytrzymasz kochana.

Hej Dziewczyny - dzis to ja myslalam , ze bede nastepna - od wieczora i pol nocy mialam skurcze - a moze mniej skurcze co twardial mi potwornie brzuch i to tak co jakis czas - nawet Nospe wzielam , nic nie pomoglo - lezalam i ciagle myslalam , ze pewnie zaraz odejda mi wody - mozna na glowe dostac ale to silniejsze . Jakos narazie minelo i jest ok .

witajcie!! Wpadam na szybko podlukać naszą listę do szpitala bo w głowie 1000 mysli. jutro z rana jedziemy do szpitala i trzymajcie kciuki, żeby od razu zaczął sięporód, bo siedzenia na walizkach i czekania nie zniose:baffled:
dorotka gratulacje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Trzymam mocno!!!!!

No znalazlam chwilke maly slicznie wypil mleczko i spi a dzis w nocy pobil rekord spal jednorazowo 6,5 godz.

Kurcze a to nie za długo? Tu nie wolno tak przetrzymywać dzidziusia. Maks 4 godziny snu między karmieniami a jak sie nie budzi to trzeba urządzać pobudki.



 
Z tym długim spaniem niemowlaka w nocy to nam położna też mówiła, że nie powinien spać tak długo nawet jeśli jest to nam na rękę :-) Nalezy wtedy obudzić dziecko do karmienia... ale ja powtarzam tylko to co mówiła mi nasza położna a każda może mówić coś innego!
 
W dzien karmie go co 3-4 godziny z zegarkiem w reku ale w nocy powiedziano , ze moge go zostawic az sam sie wybudzi. Wazne , ze przybiera dobrze na wadze.

A to ciekawe że takie dwie różne polityki karmienia nocnego. Nasz ma własny budzik i sie co 3-4 godzinki sama budzi na jedzonko. Musze sie spytać jutro pediatry czy jak tak ładnie śpi to budzić czy nie.


 
Dziekuje kochane za slowa otuchy jakos tak lzej do terminu 2 dni zostaly czyli zawsze blizej niz dalej maly kopie po zeberkach tak ze w nocy spac nie moge a wy piszecie mi o odpoczynku hehe.. ciesze sie ze maluszki wam sie dobrze chowaja jedza i spia, i macie chwilke zeby do nas zajrzec i podzielic sie radosnymi wiesciami:) saraa bardzo przydatne te wiadomosci bynajmniej dla mnie dziekuje:) a teraz ide zrobic drugie sniadanko mezusiowi i trzeba mu je dostarczyc :) bede pozniej tylko duzo nie pisac zebym mogla nadgonic...
kerna damy rade głowa do góry !!
 
No ja tez slyszalam , ze co polozna to inna teoria. Z tego co mowili w szpitalu w nocy nie wolno przekroczyc 8 godzin bo dziecku spadlby poziom cukru w organizmie. Ale 6 godz jest ok. A ztego co wiem to dzieci karmione sztucznym mlekiem jedza co 5-6 godzin . Skrzacik ty karmisz mieszanka czy dajesz cyca?
Oj chyba musimy jakis osobny watek stworzyc na nasze pogaduszki. Kerna wymysl cos , bo tez tu trafisz gora za 3 dni.
 
reklama
Do góry