hej Kobietki!!!!
dotarlam do starego mieszkania na "przerwe" ne neta oczywiscie
mam nadzieje, najpozniej w srode, bedzie juz wszystko dzialalo w nowym domu...
jako, ze wczoraj przesadzilam, dzisiaj sie troszke obijam..zrobilismy tylko zakupy i Kochanie sie krecil, a ja tak po troszeczku..a teraz wlasnie wrocilismy z restauracji, jestem objedzona jak swinka i szczesliwa
))jak niewiele do szczescia trzeba...
ale na serio, to czulam sie w nocy i dzisiaj fatalnie..chyba Kerna miala problem z bolem reki?to wspolczuje..jeszcze nic mnie tak nie bolalo, albo tak mi sie wydaje, bo w nocy wszystko czujemy ze zdwojona sila..juz od tygodnia cierpna mi dlonie, ale dzisiaj w nocy doszedl do tego okropny bol, od srodkowego palca promieniowalo do lokcia, nic przyjemnego..ale w dzien jest lepiej, choc reka nie sprawna w 100%, ale mysle , ze moje wczorajsze szalenstwa pzreprowadzkowe nie pomogly..do tego dzien w dzien bol glowy, ale to chyba zatoki?bo cisnienie mialam w porzadku, a wnocy jak sie budzilam to czulam , ze jedna dziurke w nosku mam zablokowana...paracetamol dzisiaj pomogl..
ojej, pisalyscie o allegro...Kochanie wlasnie sprawdza nianie na e-bayu i co znalazl, elektroniczny oczyszczacz do nosa dla niemowlat
jeszcze tego nie widzialam...ale chyba sobie recznie poradze
ale nam Dorotka niespodzianke zrobila, co?a tak sie martwila
Tosia - gratulacje
))swietujcie
tylko spokojnie, bo nam jeszcze na suwaczku troche zostalo, a jak Ty zaczniesz rodzic to ja tez pewnie
a Filip wie, ze jeszcze musi czekac
Akderku - jak lazienka?trzymaj sie i nie panikuj
slyszalam, ze Matka musi dac psychiczne przyzwolenie, zeby dzidzia sie urodzila
pewnie nie zawsze sie sprawdza, ale moze nam sie uda?
Beniaminko - jak P.?chory facet i przeprowadzka to nienajlepsze polaczenie...ale dasz rade
jak nie Ty, to kto?
i calej reszcie niedzielno- leniuszkowej zycze milego wieczorku
a tym ktore do jutra planuja urodzic, powodzenia
))jestem pewna, ze jak dorwe neta jutro wieczorem, to nowe dzidziusie beda
))
no i najwieksze buziaczki dla naszych narodzonych juz dzidziusiow
))))
dotarlam do starego mieszkania na "przerwe" ne neta oczywiscie
jako, ze wczoraj przesadzilam, dzisiaj sie troszke obijam..zrobilismy tylko zakupy i Kochanie sie krecil, a ja tak po troszeczku..a teraz wlasnie wrocilismy z restauracji, jestem objedzona jak swinka i szczesliwa
ale na serio, to czulam sie w nocy i dzisiaj fatalnie..chyba Kerna miala problem z bolem reki?to wspolczuje..jeszcze nic mnie tak nie bolalo, albo tak mi sie wydaje, bo w nocy wszystko czujemy ze zdwojona sila..juz od tygodnia cierpna mi dlonie, ale dzisiaj w nocy doszedl do tego okropny bol, od srodkowego palca promieniowalo do lokcia, nic przyjemnego..ale w dzien jest lepiej, choc reka nie sprawna w 100%, ale mysle , ze moje wczorajsze szalenstwa pzreprowadzkowe nie pomogly..do tego dzien w dzien bol glowy, ale to chyba zatoki?bo cisnienie mialam w porzadku, a wnocy jak sie budzilam to czulam , ze jedna dziurke w nosku mam zablokowana...paracetamol dzisiaj pomogl..
ojej, pisalyscie o allegro...Kochanie wlasnie sprawdza nianie na e-bayu i co znalazl, elektroniczny oczyszczacz do nosa dla niemowlat
ale nam Dorotka niespodzianke zrobila, co?a tak sie martwila
Tosia - gratulacje
Akderku - jak lazienka?trzymaj sie i nie panikuj
Beniaminko - jak P.?chory facet i przeprowadzka to nienajlepsze polaczenie...ale dasz rade
i calej reszcie niedzielno- leniuszkowej zycze milego wieczorku
a tym ktore do jutra planuja urodzic, powodzenia
no i najwieksze buziaczki dla naszych narodzonych juz dzidziusiow