reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

OJ DOROTKO KTO WIE MOŻE COŚ SIE ZACZNIE DZIAĆ,W KAZDYM RAZIE TRZYMAM KCIUKI ŻEBY TO BYŁO JUŻ ALBO ZA KRÓTKA CHWILUNIE:tak:

WSTRĘTNAMAŁPKO JEŻELI TE SKURCZE OKAZA SIE TYMI SKURCZAMI TO NAPEWNO NIE POZWOLĄ CI ONE SPOKOJNIE (WOGÓLE ) ZASNĄĆ,W RAZIE CZEGO DAWAJ ZNAC NA FORUM,:tak:

KORBA MI NA DODATEK WSZYSTKO DZISIAJ Z RĄK LECI,ZBIŁAM JUŻ DZISIAJ 2 SZKLANKI I NACZYNIE ŻAROODPORNE:angry:
 
reklama
Jak poczytałam to co napisała dorota i wstretnamlpa to aż mi lżej że nie tylko ja mam takie akcje, ale też myslę że to jeszcze ie to i ze sobie wkręcam ale się okaże
karolina ja tak kilka dni temu pożerała bym wszystko co tylko w łapy wpadło a dziś to na siłe cokolwiek...
 
Oj kalcha jak ja bym tak chciała miec już wstręt do jedzenia i na siłe w siebie wciskać,ja tyje cały czas i martwie sie strasznie jak ja zgubie te swoje 25 kg,a do tego apetyt cały czas dopisuje i to strasznie.
A jak tam u ciebie ze skurczybykami?
 
Na szpitalnym wiadomość od mysi 618;-)Za następną wrześnióweczkę można trzymać kciuki...:tak::tak::tak::tak:



My przeżyliśmy wyjazd do Czarnkowa i z powrotem łącznie koło 160 km.:szok:ale jakoś żyje i na porodówkę się nie wybieram....;-)na ślub się spóźniliśmy:zawstydzona/y:, bo najpierw trafiliśmy nie do tego kościoła, co trzeba...ale na szczęście przed przysięgą byllśmy, na weselu chwilkę, zjedliśmy obiad i ciacho, Jacek potańczył z Tatą i ze mną 2 tańce, ale to był szczyt moich możliwości i o 22:30dojechaliśmy do domu, po półtoragodziny podrózy,padam na twarz...idę spać...;-)


Dorotka- trzymam kciukasy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1;-)
 
O! jest wiadomość o Mysi618 , wiec trzymam kciuki, moze sie sie jej akcja rozkręci.
dorotko za ciebie również kciukaski
msdracula i kalcha oby sie juz zaczynało u was dziewczyny, jestescie bliziutko terminów
ritka odwagi!!! dasz radę :)
asiek1000 zdrowka życzę nieustająco
dagna czy ten chłop to sumienia nie ma? no ręce "opadywują" bo o nogach nie wspomnę...
karolinka84 daj na luz, ja ci mowie usiadz w lotosie i sie zrelaksuj
małgoś83 nie smutaj, odpoczniesz i bedzie dobrze, a wózek mozna i po porodzie kupic zamiast brac pierwszy lepszy, ktory ma sie nie podobac potem


Maluszek mój kopie mocno, bardziej sie wierci teraz, ale dzieki lezeniu przez te dwa tygodnie kłucia w szyjce ustały i naprawde lepiej sie czuję, coraz bardziej dosięgaja mnie mysli o zblizajacym sie porodzie i powitaniu dziecka na swiecie, dziwne uczucie....jest pod miom sercem , a jakze nieosiagalny i nieznany jeszcze:sorry2:

dobrej nocki
 
hej
jestem ledwo zywa..ale jestem...postanowilismy spac w starym mieszkaniu, chociaz juz bardzo pusto tutaj..ale przynajmniej nie ryzykuje, ze jak bede wstawala w nocy do toalety to sie o cos potkne..
a terazn umieram, bo kolacja byla bardzo zdrowo..w mcdonalde..tzn. wracajac do domu zajechalismy do tesco, kupilismy ladne steki wolowe i warzywka na salatke, tylko jak juz tu dojechalismy, okazalo sie , ze nie ma soli, oleju , miski, nic......wiec glodni i zrezygnowani wybralismy co najblizej...mcdonald.. ateraz mi ciezko i sie zle czuje...

pisalyscie o czopach i skurczach..wiec jesli czop wyglada jak bialko, to mi juz chyba 3-4 tyg. odchodzi..wiec raczej uznaje to za sluz, fakt, ze dzisiaj wiecej..ale chyba kiedys Marbus napisala, ze taka kulka 2cm..no to, tyle ja tego nie mam...no i zgadzam sie z Akderk:)przy wysilku wiecej:)
wiec czekam, ze czop bedzie z krwia...bo skurczy to mialam dzisiaj moze 1...taki ktory zapamietalam, bo takich bezbolesnych twardnien to chyba juz nawet nie zauwazam....poza tym bola mnie biodra, krzyz i nawet "grazynka";)ale zganiam to na karb przepracowania...Kochanie oczywiscie twierdzi, ze przeciez nie musze nic robic...no ale jak?mam siedziec, patrzec i czekac do pazdziernika...oj, gdybym byka w Polsce...wpadlaby Mama, siostry, kilka ciotek lub kuzynek i w jeden dzien byloby zrobione...a tak?kolega pomogl przy meblach, ale przeciez nie bedzie mi majtek w szufladzie ukladal..no to pobiadolilam:)

Asiek - dobrze, ze sie lepiej czujesz:)

Dorotka - moze, moze..?kciukaski:)

Karolina - odwdzieczasz sie mezowi za zeszly weekend;)a zreszta Kobiecie w ciazy wszystko wolno;)gorzej jak same ze soba nie mozemy wytrzymac:)mi sie zdarza...

Korba - patrz wyzej:)a i Mame mozna do roboty czasami pogonic;)

Dagna - na Twojego dziada borowego to juz nawet nie krzycz...szkoda na niego Twego gardziolka

Malgos - powodzenia z wozkiem, ciezka sprawa, co?ja przyznam, ze sie w koncu zdalam na pania w sklepie...

Toska - to jutro bedzie SEKS:))))przeciez z takiej okazji mu nie odmowisz;)

Akderk - to przynajmniej wanienka przetestowana;)wytrwalosci...

Anja - a ja myslalam, ze bylas zla , ze mala slodyczami karmi:)a tu nie?Mama zla , ze o niej zapomnieli;)

Wstretna_malpko - po ciastkach bedziesz dobrze spala:)

my sie umowilismy na jutro na kolacje w restauracji, zobaczymy czy sie uda, bo to juz ostatnie takie chwile tylko dla nas, przynajmiej na najblizszy czas...ale przy skrecaniu nowego lozka, tez juz byly niecne plany;) a ja bym sie do tej kolacji, lampki czerwonego wina napila...ale przeciez upije Filipka?uch....

Kolorowych snow i milej niedzieli:)))
 
I ja wreszcie odpaliłam kompa, dzisiaj pożyczylam mobilny od mojego P z firmy, ale w tygodniu niestety go zabiera.
Cięzko tutaj o zasieg, ale ulga...bo najwazniejsze ze BB sie otwiera, tylko ciut wolno.
Przeczytalam jednym haustem... ale się juz dzieje, mamy znowu bobaska a i Mysia się pewnie szybko uwinie. Ciekawe, jak pozostale nasze dzisiejsze dziewczyny z CC.

My dzisiaj pierwsza noc na nowym mieszkaniu, juz za dnia polozylam sie na pol godzinki i zasnelam,pomimo wiercenia scian na polki, wysiadlam, tak mnie wszystko w dole boli, tak jak napisala Alcia - nawet "Grazynka" a szczegolnie wlasnie tam, jedna noga trzymalam winde a druga chcialam przytrzymac lecaca torbe i jak mnie tam cos narwalo, juz myslalam ze zaraz wody mi poleca, ale nic, tylko ten bol pozostal, teraz chodze juz jak pokraka. SPimy juz tutaj bo sypialnia i sofa przewieziona, nie ma wyjscia, ale jeszcze duzo rzeczy tam mamy, bedziemy juz wozic swoim autem, jak dam rade jutro :-/ Najwazniejsze ze meble juz kompletnie poskladane i umyte, mylam powolutku i tak zeszlo do 21, potem kapiel na starym mieszkaniu i znowu tutaj, na szczescie to blisko.Dzisiaj kompletnie zaniedbalam mierzenie cukrów, jedynie rano zmierzylam, mam nadzieje ze nie narozrabialam.A jadlam dzisiaj, co serwowala tesciowa, czyli nawet ciastko z kremem ....

Kalche, Ksiulka , Dorotko, Małpko- czyzby to juz blisko?
Chyba Ksiulka pytalas mnie o porodówke- ja planuje porod w Zabrzu, stad jest moj lekarz i tutaj chodze do SR, rodzilam tu tez syna, ale teraz jest o 2 nieba lepiej ;-)
AsiaN- gratuluje kondycji, jeszcze weselicho zaloczylas , super :-D
Skrzaciku - fajnie, ze dzielisz sie z nami na bieząco co u Ciebie i Anielki, bardzom ciekawa jak to jest po CC, widze ze sobie calkiem ladnie radzisz :-)
Juz zaspokoiłam ciekawosc , co na BB naszym, moge isc spokojnie spac, zmeczona i szczesliwa...i mam pamietac sen, bo 1 sen na nowym miejscu ponoc się sprawdza :-)
Papapa, dobrej nocy i kolorowych snów !

Do jutra Mamusie

asiek, olcia. anja dziękuję za słowa otuchy też tak uważam że każda z nas inaczej wszystko przechodzi ale wqrza mnie taka gadka i nawet jak człowiek chce zachować zimną krew to takie gadanie jednak gdzieś tam w psychice siedzi ... a poza tym 7 się dowiem czy cc będzie czy sn już mi chyba wszystko jedno byle młody był zdrowy tak jak napisałyście :)
Bedzie , co ma byc, ja sie godze rodzic jak mi wskażą, byleby dla malutkiej było dobrze.
Jakas złosliwa ta szwagierka, po co takie rZEczy opowiadac, ech...Nieladnie .
 
no i znow zasnac nie moge :) I widze ,ze znow na noc sie rozkreca :) A mame to i dziala bez zaganiania ale dzis jakos tak jej sie dostalo hehe Trzymam kciukasy za rozwoj akcji porodowych :) Kolorowych i milej niedzieli (pewnie jeszcze tutaj zakukam przed snem ale nie wiem czy ktos bedzie siedzial po nocach :p )
 
reklama
KORBA- a moze tak szklanke cieplego mleczka?

BENIAMINKO -damy rade:)ale uwazaj na siebie, to nie czas na szpagaty;)

SAARA - witaj w domku:)na pewno humorek Ci sie od razu poprawi...a z serduszkiem tez bedzie dobrze, my bedziemy trzymaly kciuki!

leze juz w lozku i jestem tak zmeczona, ze nie moge zasnac, zreszta Maly tez bryka:)ale mam nadzieje, ze sie jakos razem utulimy :)ja jego, on mnie i bedziemy slodko spac:)
 
Do góry