reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Dorotko ja też przyłączam sie do kciuków za rozpoczęcie się akcji.
Anja niezły kłamczuszek z Mężusia:-D.


Kurcze jak mnie stawy dzisiaj bolą:no:. Nic nie działa. Nawet prochy nie pomagają. Ciężko mi dziś z samą sobą.

 
reklama
Witam w leniwą sobotę:tak:
Zawszel ubiłam piątki, szło się do kina, teatru, na kręgle, kupowało alkohol, dobre żarcie, szło się na jakąś imprę, jechało za miasto, a tera co ?tv, net, ani wypić, ani zapalić....ehhhhh
Tak to drzewiej bywało...:tak::-D

Julcia juz spi wstanie jutro pewnie po 7 rano- żeby tak mała Lena spała ahhh marzenia ;))))
Taki mały śpioszek t skarb!!!

U mnie nawet okazalo sie, ze Pan montazowy jest bardzo sympatyczny i dokladny... a jak sie spocil to ladnie pachnialo - chyba mial jakis super antyperspirant :-) hehe...
Fenomen na skalę światową!!!:szok:

JA JESTEM OD 3 DNI NA ETAPIE PICIA HERBATKI Z LIŚCI MALIN COBY PORÓD BYŁ ŁATWIEJSZY:tak:
A mogłabyś podać dokładnie, jaką kupiłaś?

nie wiem czy sie dobrze trafilem ale po silnych instrukcjach od zony przekazuje ze ma 3 cm czegos tam i o 10 przeworza ja na porodowke rozkrecac dalej pewnie dzis przyjdzie na swiat krystianek .to ja sylwek bylem:-D i jade do zonki
SUPER POST! Dzięki!!!!!!!
(Choć ja odpisuję grubo po fakcie...:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:)

A ja ciągle sie zastanawiam co u Calineczki, bo zawsze dużo pisała a teraz jak kamień w wodę :(
Pewnie jeszcze w szpitalu.

łejery aż tyle z nas się dziś rozpakowuje:)Spryciule czekały na weekend jak mężowie w domu:):)znając moje szczęście mój będzie do mnie gnał z pracy w samym środeczku tygodnia...Przy Jacku miał mieć referat na uczelni.....dzwonił do pani profesor, że właśnie rodzi, więc go nie wygłosi, studenci mieli ubaw...
:-D:-D:-D
asiaN dobrej zabawy na weselu!

Tez tak mam z nocka..przekrecic mi sie z jednego boku na drugi to doslownie nielada wysilek!!!chwile na jednym i zaraz musze szukac nowej pozycji wygodnej, bo brzuch zaczyna bolec i tak pol nocy zanim usne!!!!
Fakt, przekręcanie bywa kłopotliwe...:sorry2:

mysle ze to jeszcze nie dzis
ale bede czekac cierpliwie
No ciekawe... Cierpliwości życzę zatem!

ASIEK! A jak Ty się czujesz?

BENIAMINKO! Mam nadzieję, że już odpoczywasz:)

ALCIA! Ty też uważaj przy przeprowadzce! Poza tym może lepiej mieć to za sobą, mimo wszystko, teraz niż przeprowadzać się po porodzie. Oby gładko poszło!
 
Ostatnia edycja:
O kurcze, chwilę mnie nie było i pojawił się nowy dzieciaczek!

Gratulacje Emilko! Szybko poszło (chyba szybko).

Ja dzisiaj cały dzień przeklinam, zła jestem na tego dziada borowego - 2 razy go tak opieprzyłam przez telefon, że szok. Mój B się śmiał i pokazywał mi znaki, że bardzo dobrze mówię. Ostatecznie facet przyjdzie w poniedziałek i już mu zapowiedziałam, że całej kasy nie dostanie, zastanawiam się, czy w ogóle dostanie.

Mała się rusza potwornie - pewnie przez te moje nerwy.

B właśnie mi doniósł "obiad" - parówki z serem :-) a ja nawet z tego wszystkiego głodna nie jestem.

A co do porodu, to uważam, że najważniejsze jest dobro dziecka, fajnie byłoby mieć wybór, bo część kobiet chce cc, część sn, ale u nas w Polsce pewnie jeszcze długo poczekamy na normalne podejście do porodu i bólu.

Dorotka - to może już (nareszcie!) coś się zaczyna? Trzymam kciuki!
 
hejka jestem u tesciow
postaram sie jeszcze napisac no chyba ze inaczej sie to skonczy
odeszlo mi troche czopa z krwią podbarwionego ,ale ciemna nie swieza

Trzymam kciukasy za bliskie rozwiązanie!


A co do wyboru sn czy cc - jak byłam w szpitalu na konsultacji to mi lekarz na dzień dobry mnie zapytał jak chciałabym rodzić - pewnie jakbym powiedziała, że chcę cc to bym mogła je mieć.
Ale powiedziałam, że naturalnie. Sprobuję :-)
On na to mi powiedział, że jeśli chodzi o znieczulenie to ja muszę sama powiedzieć czy i kiedy chcę je dostać - oczywiście nie kiedy od narodzin dziecka będzie mnie dzielić np. trzy skurcze parte ale to ja mam powiedzieć "nie wydalam, chcę coś na ból".
W sumie to takie dziwne, że tutaj takie środki są rzeczą najzupełniej oczywistą a jak tak czytam to w Polsce niektóre szpitale w ogóle znieczulenia nie oferują...
 
Ostatnia edycja:
dzięki dziewczynki za odp. i słowa otuchy. Macie rację że każdy poród jest inny i czasem gorzej dość do siebie po Sn niż CC nie jest to żadna regułą ale jak widać niektóre kobiety tego nie rozumieją ja jak bym mogła wybrać że chciała bym spróbować Sn bo to lepsze dla dzidzi ale jak nie będę miała takiej możliwości to przecież nic nie zrobię bobaska wyciągnąć muszą. a to że ona 1 miała bezproblemowy to nie znaczy że ten też taki będzie.:)
Dagna to dziś chyba większość bobasów taka aktywna mój i tośki też AdHd ma dziś ;)
 
Tak czytam co piszecie na temat sn i cc. Ja cały czas chciałam sn ale jak mnei wczoraj dopadł ten niesamowity ból to po pierwsze byłam przerażona że to już, a po drugie myślałam tylko o tym żeby nie bolało i zaczełam rozważać cc :) To nei zmienia faktu że teraz myślę nadal że nie ważne jak wązne żeby poszło sprawnie i żeby zdrowa była. Zwłaszcza jak czytałam to co pisała asiek o niedotlenieniu. Ale trzeba wierzyć że lekarze zrobią wszystko co będzie najlepsze dla naszych maleństw.

A ja znowu zaczynam mieć bóle w krzyżu i podbrzuszu jak będzie tak jak wczoraj to chyba jednak pojadę do tego szpitala bo zaczynam się zastanawiać czy to do końca normalne jest.
 
ale dziś mam paskudny dzień :-( mieliśmy dzisiaj z mężem przeprowadzać się do nowego mieszkania a jest tak że on nas przeprowadza a ja mam leżeć w domu i nic nie robić :-( nie mam nawet wpływu na to gdzie co będzie stało.... masakra
 
Hejka nadrobie was później bo dopiero wróciliśmy z całodziennej wyprawy:-p
Ja też dopakowuję torbę bo mnie te moje skurcze juz denerwują, nie wiem o co chodzi...ale nie mam już tabletek więc się szykuję..prędzej czy później w końcu to będzie to!!:baffled: Trochę to wkurzające, że człowiek nie jest pewien co ze sobą zrobić:crazy::dry:ja czekam, aż będę chodziła po ścianach, mam tylko nadzieję że wtedy zdążę dojechać na porodówkę:-p:rofl2: kurcze wiecie co jestem taka głupia przecież już rodziłam a czuję się tak niepewnie że szok!!!:szok: wtedy poszłam na luzaka i mi wywoływali poród a teraz już od tak długiego czasu mam odczuwalne skurcze, że jestem całkowicie zdezorientowana!!!!!:sorry2:
Mocniutko trzymam kciuki za wszystkie rodzące mamuśki!!!!!:-):tak:
Emilia gratulacje wielkie!!!!Buziaki dla Krystianka!!!:-D:-D:-D
 
reklama
Lalala zaczynam się stresować bo właśnie straciłam czop śluzowy albo jego część... bo jeszcze nigdy kurzego białka na papierze nie miałam więc chyba to to ale nie był podbarwiony krwią, ehh ten stres mnie wykończy :) A tam du..a ide z psem na spacer bo na łeb dostanę za chwile wroce to się odezwę
 
Do góry