reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

qrcze mój syn dziś chyba Adhd ma wierci się niemiłosiernie już nie wiem czy mam leżeć ,stać czy siedzieć, do tego jeszcze ta pogoda beznadziejna ciągle pada :( chyba jakiegoś doła łapię.. w dodatku siostra mego lubego napisała mi sms--> współczuję ci jak będziesz miała CC te babki w tym szpitalu wyglądają okropnie nie mogą się ruszać.. a co ja mam poradzić jak smerf się nie chce odwrócić :(:(
 
reklama
qrcze mój syn dziś chyba Adhd ma wierci się niemiłosiernie już nie wiem czy mam leżeć ,stać czy siedzieć, do tego jeszcze ta pogoda beznadziejna ciągle pada :( chyba jakiegoś doła łapię.. w dodatku siostra mego lubego napisała mi sms--> współczuję ci jak będziesz miała CC te babki w tym szpitalu wyglądają okropnie nie mogą się ruszać.. a co ja mam poradzić jak smerf się nie chce odwrócić :(:(
pozdrów siostrę lubego i przekaż jej, ze to tosia Tobie współczuje takiej taktownej kobitki w rodzinie.. o jej... i głowa do góry! Dzidzi może się odwróci, jeszcze troszkę czasu ma :-) moja Niunia tez dziś sie tak wierci, zę mnie wszystko boli... może się nastawia? Ciekawe jak nasze kochane szpitalne kobitki.. trzymam mocno kciuki! a tekst męża mnie rozbroił :-D
 
pozdrów siostrę lubego i przekaż jej, ze to tosia Tobie współczuje takiej taktownej kobitki w rodzinie.. o jej... i głowa do góry! Dzidzi może się odwróci, jeszcze troszkę czasu ma :-) moja Niunia tez dziś sie tak wierci, zę mnie wszystko boli... może się nastawia? Ciekawe jak nasze kochane szpitalne kobitki.. trzymam mocno kciuki! a tekst męża mnie rozbroił :-D
tosiu nią się akurat nie przejmuję bo nie przepadam za nią :) poza tym sama leży w szpitalu i czeka na akcję porodową ona chyba będzie Sn rodzić i jeszcze nie wiadomo jak jej to pójdzie a o mnie się martwi oby nie miała gorzej niż ja po CC:baffled:
a to chyba ta pogoda tak działa na te nasze maluchy :happy:
 
ALE DOBRE WIEŚCI :)))))
KURCZE JAK SZYBKO POSZŁO - DZIELNA MAMUSIA :)


Kisulka ja pierwsze dziecko rodziłam SN i teraz jak miałabym wybór to chciałabym cesarkę....każda kobieta inaczej dochodzi do siebie... ja przy porodzie zostałam z jednej srtony nacieta a z drugiej pękłam i z 2 tyg zajeło mi zanim w miare "normalnie" usiadłam... nie stresuj sie kochana ważne żeby dzidzia była zdrowa :)
 
ale dobre wieści :)))))
kurcze jak szybko poszło - dzielna mamusia :)


kisulka ja pierwsze dziecko rodziłam sn i teraz jak miałabym wybór to chciałabym cesarkę....każda kobieta inaczej dochodzi do siebie... Ja przy porodzie zostałam z jednej srtony nacieta a z drugiej pękłam i z 2 tyg zajeło mi zanim w miare "normalnie" usiadłam... Nie stresuj sie kochana ważne żeby dzidzia była zdrowa :)


zgadzam sie calkowicie-ja tez po moim bym wolala cc
 
szybko emilice poszlo;0

pisalam do karolinkare ale pewnie odpoczywa.:tak:

ja cc dobrze wspominam, pierwsze 24godz wiadomo,bolalo masakrycznie ale potem luzik:tak:

mialm problemy z karmieniem,ale teraz analizujac-pokarm mialam ale totalnie sie pogubilam w systemie.:baffled:
bylam masakrycznie spiaca-juz wtedy pronblemy z tarczyca,nei dawalam przez zmeczenie karmic dziecka,butla byla zbawieniem-:blink:
mialam duze wyrzuty sumienia,ale dziecko zadowolone i nakarmione, pieknie spala wiec to najwazniejsze:tak:

teraz bede probowac karmic cycem i sie zdac na wlasny instynkt a nie co tam wyczytalam, bo nadmiar info zamotal mi w glowie:no:

koncze pakowac torbe,skurcze BH coraz czestsze:nerd:brzuch sie napina
 
reklama
he , hej!
mam przerwe bo nie mam juz sily..nawet dzrzwi otwierac:)
trzeba byc nienormalnym, zeby sie przeprowadzac na tym etapie ciazy...sama na siebie zla jestem..a zdrugiej strony, bym siedziala w domui myslala czy mnie boli, czy sie zaczyna?a tak nie mam czasu, dzidzi kopie, skurczy nie ma..moze pare lekkich stwardnien...w ogole ja nie wiem, po co ja sie ta nospa faszerowalam..odstawilam i czuje sie tak samo, a nawet lepiej..moze dlatego, ze maly byl wowczas bardzo nisko, a teraz jest wysoko..jakies to moje dziecko zbuntowane od poczatku:)pewnie po Tatusiu:)on tez zawsze na przekor regulom:)

a tutaj cichutko, weekendowo..tylko te w szpitalach walcza:))))a ja tak sobie mysle, zeby jutro przystopowac z przeprowadzka i spedzic jakos milo niedziele, tylko we dwoje...w koncu za 2 tyg.pzryjezdza moja Mama, potem synek:)wiec juz dlugo okazji takiej nie bedzie...

przepraszam , ze tylko o sobie...to tylko efekt braku pamieci...ale odpoczywajcie Kochane (zwlaszcza Asiek i Kalcha) i zaciskajcie nozki, bo faktycznie sama na wrzesien zostane:)))

Anja - no zdazylam co napisac, zebyscie nozki zaciskaly...:))))moze tylko straszaki Cie dopadly?
 
Do góry