reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

reklama
Dzięki Onionek! A co do zupy, to może dzięki mnie będziesz miała kolejne popisowe danie? ;-)

Dorotka
- głowa do góry! Może Twoja córcia chce być wrześniówką i 1 września przyjdzie na świat?

Ritka
- kurcze, nie znam się zupełnie, pewnie jak Beniaminka się w końcu pojawi, to wspomoże nas wiedzą. Ale to dziwne, że ginekolog nie zorientowany!

Dziewczyny - po bardzo konstruktywnym dniu postanowiłam ruszyć wreszcie tyłek i idę na spacer... połączę przyjemne z pożytecznym, bo wstąpię do Bacówki po coś dobrego (rany ile ja tam kasy przepuszczam ;-))
 
Nie było mnie od wczoraj rano i naskrobałyście dosyć. Teraz nadrabiam. Wczoraj byłam u lekarza i jestem umówiona na środę na ktg, no chyba, że coś wcześniej się zacznie dziać, ale szyjka pozamykana więc chyba jeszcze wytrzymam. Jutro jadę po chłopców do moich rodziców i na ostatnie zakupy dla maleństwa i dla siebie. Mam nadzieję, że będę czuła się dobrze, i wytrzymam bieg po sklepach. W poniedziałek mąż ma egzamin i nie będzie go cały dzień, więc chyba przedłużę pobyt u mamy żeby sama z dziećmi nie zostać.
 
Dagna Octenisept jest napisane na opakowaniu, nie wiem czemu tak zakodowałam.
Ja wolę wszystko wziąć do szpitala, bo mój P jak zobi pępkowe to dwa dni ie będzie mógł siąść za kierownicę, a ja mam do szpitala ze 30 km, mijam dwa kliniczne, nieopodal osiedla, gdzie zzo za free i warunki rewelka i jadę do powiatowego ,gdzie nie zzo, ze dwa inkubatory, neonatologia do bani, nie wiem czy nie zwariowałam!!!!Ale tak kocham mojego dr.
 
Monia ja ma do szpitala 3min na piechote a bede rodzi w oddalonym o 20 km :) wiec nie ejstes sama :)
u mnie zaważyło ze w moim miescie nie daja zzo ( a ja sie na to nastawiam) no i juz w tamtym szpitalu rodziłam i byłam w miare zadowolona....
 
no i mam kolejne uzależnienie.. kupiłam wczoraj takie ciućki orbit (myślałam, zę to gumy) i już zjadłam pól opakowania ;-) MNIAM.... obiadek zrobiony, jeszcze tylko grzanki dorobię, posprzątane, tylko kurcze, zmieniałam pościel i m to tak w tyłek dało, ze szok...teraz mnie brzusiu troszkę pobolewa.. :-( Mała dziś jakaś taka leniwa... ale już Jej nie budzę :tak::tak::tak:
 
Hejka,
ja tak na minutke, probuje cos przeczytac na raty, ale sie poddaje. Juz sie przeprowadzamy, zalatwialam net, ale nie wiem czy szybko tam bede miala :(
Ide pakowac dalej pudla i psa ze strzyzenia odebrac,
Trzymajcie sie cieplutko,
 
no czyli jednak..Beniaminka sie przeprowadza:)witaj w klubie:) i problemy z netem tez mam.......
a ja sie chyba nie rusze..opadlam z sil...nie wiem co zrobic, zeby dostraczyc sobie troche energii...a Kochanie zadzwonil i stwierdzil, ze mam odpuscic to sprzatnie, bo ktokolwiek przyjdzie, to przeciez widac, ze sie przeprowadzamy...no tak, ale to nie znaczy, ze moge miec brudna kuchnie lub lazienke...
 
reklama
witajcie dziewczynki

no to widze ze Emila jeszcze w dwupaku jest ehh a juz myslalam ze kolejna mamuska nam sie tutaj pojawi....

a ja dziewczyny dzisiaj w nocy dostalam takiego lania z piersi ze cala pizamka i nawet koldra mokra byla i teraz tak spojrzalam na biustonosz ze mam juz 2 ogromne plamy i sutki ciagle mokre hmmm czy to nie za szybko??

ja mam juz drugi miesiac,i podejzewam ze tak jak w pierwszej ciazy mleko sie bedzie u mnie lalo strumieniami:)

Dziekuje dziewczynki za mile slowa, co do porodu jest to mimo bolu wspaniale przezycie i tyle :)

fakt przezycie wspaniale,ale i tak mam mega pietra

Dorotka, nie smutaj.. widac Dzidzia wie, ze "nie ma jak u Mamy"
Onionku, Ty dopakowujesz torbę a moja stoi pusta.. w tamtym tygodniu miałam takie parcie na pakowanie, poprałam wszystko, przygotowałam co mniej więcej się powinno w niej znaleźć a po wizycie odpuściła całkiem... tylko Ty jesteś "bardziej zaawansowana" :-) już nawet w jednym miejscu tego wszystkego nie mam..
Ja sobie myślę tak samo jak magdah, ze ze wszystkim i do wszystkiego same dojdziemy i będziemy robić każda inaczej tj tak jak nam będzie wygodnie.. trzeba będzie sobie wypracować swoje metody.. a że ja zawsze mam wszystko odwrotnie to u mnie będzie armagedon... a jeszcze nie daj Boże jak mi coś teściowa doradzi to ja podświadome będę robić na przekór... Biedna ta moja Dzidzia.. ;-)
Kernuś, trzymaj se kochana
u mnie kapustka na łazanki się gotuje.. kurcze, już ta moja szatkownica w rękach nie wydala.. ale sie namęczyłam.. ale łazanki uwielbiam, więc warto było.. niby mam robota i od biedy można było go odpalić, ale komu by się potem chciało go myć...

co do torby to moja spakowana juz od 2tyg ,w pelni,moj B choc checi ma wspaniale naprawde mialby problem zeby to wszystko znalezc(i nie zeby nie bylo na miejscu poukladane) oni poprostu tak maja.Ja juz nawet moje dziecko w plecaczek spakowalam z ciuszkami na zmiane.

onionku-ja karmilam bez rozka-kocyk czasem a czasem bez,w zaleznosci od temp

a ja wrucilam ze sklepu ,zrobilam zakupy na caly weekend(bo jeszcze w pon tutaj swieto i sklepy pozamykane),dzis jeszcze zrobie ciasto grysikowe i juz -jakos bede spokojniejsza jakby co ze wszystko maja te moje chlopaki
 
Do góry