reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Dagna - no co za dziadddddddd - na serio, jakby sie w koncu zjawil to obetnijcie mu z ustalonej kwoty za opier**** sie ... Ja liczylam, ze malarz od przedpokoju sie odezwie jak zapowiedzial mojemu tacie "jutro, pojutrze".. czyli wypadalo na wczoraj, dzis.. a ten milczy, a ja tak z nim chcialam "pojechac" hehe. Za to kolo do drzwi przychodzi jutro o 10 :-) Oby tez nie okazal sie "borowym".
 
reklama
Ja tam karmiłam w rożku, każdy co innego poleca a my i tak zrobimy jak nam wygodnie :) Jakos nie ucierpiały z tego powodu :) Co do pępulka to tymi wacikami LEKO przecierałam i teraz też będę bo jeśli faktycznie ten Octanisept duży i sie go nie zużyje to po co mam kaske tracić.

A tak w ogóle dzis poodkurzałam, pościerałam kurze, zrobiłam i rozwiesiłam pranie, poskładałam 3 tapczany i jeszcze wyciągnęłam mój stepper i 800 schodków zrobiłam, bo jak niby to cos pomaga to przy okazji poćwiczyłam bo z dupą usiedzieć nie mogę i zaraz podłogi myję a potem gofry sobie na obiad zażyczyli z bitą śmietaną polewą i owocami :)
 
W ramach konstruktywnych działań ja zrobiłam sałatkę z kaszy kuskus z kolrowymi paprykami wg przepisu naszej kuchareczki number 1, czyli ONIONKA:-):-):-)

DAGNA! Czyli powtórka z rozrywki:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Lepiej idź na ten spacer...
A u mnie pojawił się pan stolarz o 13.10, a umawialiśmy się na 12:baffled:
Wczoraj miał być między 14 a 15, dotarł na 17:szok:
Przy życiu trzyma mnie myśl, że wieczorem będą drzwi. Sprzątniemy z m ten cały syf i odetchniemy z ulgą...
 
Dorotka, nie smutaj.. widac Dzidzia wie, ze "nie ma jak u Mamy"
Onionku, Ty dopakowujesz torbę a moja stoi pusta.. w tamtym tygodniu miałam takie parcie na pakowanie, poprałam wszystko, przygotowałam co mniej więcej się powinno w niej znaleźć a po wizycie odpuściła całkiem... tylko Ty jesteś "bardziej zaawansowana" :-) już nawet w jednym miejscu tego wszystkego nie mam..
Ja sobie myślę tak samo jak magdah, ze ze wszystkim i do wszystkiego same dojdziemy i będziemy robić każda inaczej tj tak jak nam będzie wygodnie.. trzeba będzie sobie wypracować swoje metody.. a że ja zawsze mam wszystko odwrotnie to u mnie będzie armagedon... a jeszcze nie daj Boże jak mi coś teściowa doradzi to ja podświadome będę robić na przekór... Biedna ta moja Dzidzia.. ;-)
Kernuś, trzymaj se kochana
u mnie kapustka na łazanki się gotuje.. kurcze, już ta moja szatkownica w rękach nie wydala.. ale sie namęczyłam.. ale łazanki uwielbiam, więc warto było.. niby mam robota i od biedy można było go odpalić, ale komu by się potem chciało go myć...

Toska - do roboty, pakuj sie !! Bo wiesz, ze chlopy pieluch od podpasek nie odroznia jak cos :-)

I racja, na pewno kazda wypracuje sobie wlasne metody co do pielegnacji maluszka. Tak samo kwestia kosmetykow, jednym podejdzie bambino, innym nivea a jeszcze innym jakies super drogie specyfiki..

Gaja - normalnie szczeka mi opada na Twoja kondyche, jeszcze ten stepper.. Powalona jestem.
 
witajcie dziewczynki

no to widze ze Emila jeszcze w dwupaku jest ehh a juz myslalam ze kolejna mamuska nam sie tutaj pojawi....

a ja dziewczyny dzisiaj w nocy dostalam takiego lania z piersi ze cala pizamka i nawet koldra mokra byla i teraz tak spojrzalam na biustonosz ze mam juz 2 ogromne plamy i sutki ciagle mokre hmmm czy to nie za szybko??

maja na pewno nie za szybko, jednym leci kropelkami innym wypływa cały strumień - pozostaje Ci się cieszyć że tak pięknie leci, maluch nie będzie musiał czekac za dużo na mleczko :)

Onionku jakos dzis mimo dupowatej pogody energia mnie rozpiera :)
A stepper to dobra rzecz, przynajmniej zamiast spaceru mięśnie rozruszałam :)
 
Tosia - ja też mam przekorną naturę i jak mi teściowa da jakieś rady, to na pewno zrobię na odwrót.... a ona z tych, co lubi zawsze wtrącić 3 grosze! EH, już widzę tę wojnę. A najbardziej mnie chyba denerwuje jej podniecanie się karmieniem piersią. Moja szwagierka musiała cyce wystawiać wszędzie, żeby pokazać jak mały słodko je... ja na pewno o to zrobię wojnę, bo dla mnie to intymna czynność... niepotrzebna mi do tego publika.
Łazanki bym zeżarła ;-)

Ritka - współczuję! Może niech jedzie na pogotowie - dadzą mu jakiś zastrzyk i może przejdzie!

Onionek
- cisną mi się same niecenzuralne słowa jak pomyślę o tym dupku. Ja sobie go na pewno wypożyczę, bo jestem tak bojowo nastawiona, że jak tego z siebie nie wyrzucę, to eskploduję. Tylko wolałabym to zrobić jak już skończy pracę... mój B się upiera, że go już do domu nie wpuści, więc nie wiem, czy będę miała okazję ;-) Ale to dobrze, że chociaż Wy będziecie mieć te drzwi do pokoju, niech się kocurek przyzwyczaja ;-) A z malowanie, to co za... #^%*(@~$&(*)(%^$

Gaja - jesteś boska... jeszcze masz siłę ćwiczyć? :-)
 
Toska - do roboty, pakuj sie !! Bo wiesz, ze chlopy pieluch od podpasek nie odroznia jak cos :-)

I racja, na pewno kazda wypracuje sobie wlasne metody co do pielegnacji maluszka. Tak samo kwestia kosmetykow, jednym podejdzie bambino, innym nivea a jeszcze innym jakies super drogie specyfiki..

Gaja - normalnie szczeka mi opada na Twoja kondyche, jeszcze ten stepper.. Powalona jestem.

mój odróżnia :-) jeszcze mu sie tylko mylą masło z margaryną i batoniki z wafelkami, ale tego chyba pakować nie trza ;-)
Gaja, szalejesz, szok!!!! :-D
 
Hejka!!!
Nocka nawet spoko:happy: tylko młodej od jakiś trzech dni odbija i budzi się w środku nocy i tatusia woła:sorry2:ogólnie córusia tatusia się zrobiła i cały dzień tylko tatuś, tatuś....tatusiu to ..tatusiu tamto...a tatus jak tatuś pobawi się przez pięć minut i zmęczony poza tym cały dzień w pracy to młoda tęskni za nim!! Za mamusią tak nie woła no chyba, że krzywda jakaś :blink:bo ja na nią krzyczę i zmuszam do jedzenia i ogólnie cały czas na zawołanie więc luz mamusia i tak jest na miejscu więc nie trzeba wołać!!:-p:-p:rofl2: dzisiaj jak stary wychodził do pracy to młoda się uparła, że z nim idzie:baffled: dobrze, że rybka minimini jeszcze spała:-D to się znowu położyła do łóżka!!:-D
Małgoś przekichane jak chłop daleko od domu:-(jak są to się na nich narzeka ale jak nie ma to też nie najlepiej:dry:u mojego są grupowe zwolnienia w pracy i każdy trzęsie portkami a młodsi najbardziej..on sobie wymyslił ,że pojedzie do Włoch jakby co ale jestem przeciwna, nie widzi mi się żaden wyjazd:no: mam nadzieję,że go oszczędzą ale nic nie wiadomo (60 osób niby zwalniają)kolega, któremu niedawno urodził się syn już dostał wypowiedzenie!!:szok:
sorki, że ja tak o sobie i dupie maryni....ciekawe jak tam Emilia??? trzymam kciuki żeby szybko jej poszło jeżeli to nie był fałszywy alarm!!:tak::happy:
Mnie jakos ostatnio im bliżej tym bardziej się nie chcę na tą porodówkę jechać-chyba pękam!!:sorry2::zawstydzona/y:

Mój syn swojego czasu świata poza tatusiem nie widział, tatuś całe dnie poza domem więc gdy wracał to pełne wariactwo, zabawa, krzyki, dziecko chce czekoladkę - a prosze, dziecko chce paróweczke - a prosze, jednak nie chce paróweczki? nie szkodzi..może mleczko, może kakao? A mama wredna, masz co daję i jedz:baffled: Taki ci nasz los:rofl2:

witajcie dziewczynki

no to widze ze Emila jeszcze w dwupaku jest ehh a juz myslalam ze kolejna mamuska nam sie tutaj pojawi....

a ja dziewczyny dzisiaj w nocy dostalam takiego lania z piersi ze cala pizamka i nawet koldra mokra byla i teraz tak spojrzalam na biustonosz ze mam juz 2 ogromne plamy i sutki ciagle mokre hmmm czy to nie za szybko??

Mnie też z piersi cieknie, zwłaszcza jak je uciskam, ale to całkowicie normalne:-) I nie jest za wcześnie:-)

aga26ka - a ty kochana dlaczego tak ostrożnie ze spacerami, z suwaczka wynika że ciąża donoszona:tak:Pytam bo nie pamiętam :zawstydzona/y:

małgoś83 - pomoc naszych mam na początku jest nieoceniona, dają poczucie bezpieczeństwa i że nic złego stać się nie może..

Chciałabym popisać jeszcze, pogadać z Wami, ale syn nie daje mi już spokoju więc spadam:rofl2:..
 
Dzięki dziewczyny za odpowiedzi!! Zobaczymy co dzisiejszy dzień przyniesie położna kazała jeszcze brać na przemian ciepły i zimny prysznic podobno pomaga.

onionek to co oni kazali Ci wpakować do tej szpitalnej torby ja mam ją w połowie pusta ale u mnie nic nie chcą tylko chusteczki i pampki dla dzidzi...

gaja masz siły kobieto 800 schodów!!! dla mnie jakiś kosmos ja w domu mam 2x po 13 i jak wejde na góre to jak koń po wyścigu...

Ja posegregowałam wszystko w pokoiku dla małej poukładałam i jak to się mówi jestem zwarta i gotowa bo mnie trochę ten lekarz wystraszył, może tentno bardziej mnie małej zaniepokoiło bo raz szybciej raz wolniej ale mieści się zawsze w normie ale jakoś tak dziwnie się czuję i te bóle, no nic zobaczymy co przyniesie popołudnie teraz lece na zakupy do tesco i biedroneczki a po południ na kawke jade do przyjaciółki
 
reklama
Słodkie mamy! Mam pytanie: ostatnio skacze mi cukier - trudniej mi nad nim zapanować! Wczoraj aż 2 razy miałam mocno ponad normę. A dziś odebrałam badania z laboratorium i w moczu są ketony- jest ich 50mg/dl. Martwię się! Czy na pewno wszystko dobrze?

Ritka u mnie też czym bliżej rozwiązania tym większe skoki cukru. Mój lekarz twierdzi że może się tak dziać ale po porodzie unormuje się.
Jeśli chodzi o ketony w moczu to radzę skonsultować to z lekarzem. Mnie zawsze uczulali że są większym zagrożeniem niż wysoki cukier....
Trzymam kciukasy:-)
 
Do góry