onionek
happy mama
Monia - ja tez sie ciesze, ze maly taki w sam raz :-) Boje sie rodzic klocuszka - zeby mi przez grażynke przeszedl :-)
Dagna - masz racje, ja jakos zaslablam.. a to przysypiam, a to netu od wczoraj brakowalo.. i wcale nie baraszkuje z chlopem non stop, jak myslisz hehe ja reka nie mam sily machnac czasem w ciagu dnia a co dopiero jakies wygibasy hehe...
Wierze, ze Twoj B. wkurzony na auto - bo kurcze tu tyle wydatkow i jeszcze to.. eh.. moze uda sie jakos z tego wybrnac.
Oj Malgos ja tez sikam, jak wariatka - papier konczy sie u nas w tempie zastraszajacym
Lilu - super sprawa, ze dzidzia sie tak obrocila :-) Naprawde sie ciesze i gratulejszyns :-)
Gusia - to masz prawie jak ja z waga maluszka, szyjka itp.. trzymamy sie jeszcze, ale pewnie juz niebawem. I zazdroszcze kumpeli tego expresowego rodzenia :-)
Dagna - masz racje, ja jakos zaslablam.. a to przysypiam, a to netu od wczoraj brakowalo.. i wcale nie baraszkuje z chlopem non stop, jak myslisz hehe ja reka nie mam sily machnac czasem w ciagu dnia a co dopiero jakies wygibasy hehe...
Wierze, ze Twoj B. wkurzony na auto - bo kurcze tu tyle wydatkow i jeszcze to.. eh.. moze uda sie jakos z tego wybrnac.
pospalam w dzien i ciekawe jaka bede miala noc;///
Lilu to swietnie ze dzidzia fiknela glowka w dol..a Ty sie tak martwilas:* i jaka masz ladna hemoglobine
Maja, magi ja sikam jak potluczona..zuzywam km papieru;/ o wodzie nie wspomne..a dzisiaj pojawil sie juz drugi kolejny intruz - hemoroid wsciekne sie.
mialam taka ochote zrobic piernika z dzemem ale sil mi brak i mysle ze przez to lezenie jestem taka do kitu;/
Oj Malgos ja tez sikam, jak wariatka - papier konczy sie u nas w tempie zastraszajacym
Lilu - super sprawa, ze dzidzia sie tak obrocila :-) Naprawde sie ciesze i gratulejszyns :-)
hej kochane,
znowu mnie nie było 3 dni leżałam w szpitalu, miałam wyjsc wczoraj ale nie chcialei mnie puscic, dostałam takich bóli ze nie wytrzymałam i pojechalismy, miałam nadzieję ze mnie wypuscza a miałam zablokowany tel. i nie miałam jak dac znac.
na ktg brak większych skurczy, mały waży 3 kg. szyjka na 1,5 cm i rozwarcie malutkie na 1 palec, i nic się nie zapowiada zebym w najblizszym czasie urodziła, w szpitalu juz skurczy nie miałam, a w domu spowrotem boli- wiedziałam ze tak będzie.
a teraz wielkie gratulacje dziewczyny odemnie- sara, trixi i agusska- cieszę sie ze mozecie juz tulic swoje maluszki
muszę zaraz zacząc nadrabiac was, bo jeszcze nie zaczęłam, a strasznie tęskniłam i ciekawa jestem co tam u was.
buziaki :***
a tak przy okazji moja znajoma wczoraj trafiła do szpitala po terminie i urodziła w 15 minut córeczkę 4 kg. przyjechała bez rozwacia tylko wody jej odeszły w domku, położyli ją bo było późno i kazali spac, obudziła się- pomeczyła 2 godzinki ze skurczami i poszła na porodówkę a tam już szybciuteńko
Gusia - to masz prawie jak ja z waga maluszka, szyjka itp.. trzymamy sie jeszcze, ale pewnie juz niebawem. I zazdroszcze kumpeli tego expresowego rodzenia :-)
Ostatnia edycja: