reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

A ja wlasnie wrocilam ze spacerku i bylismy z corcia na lodach.
Dzisaj sie narobilam-okna pomyte,firanki poprane i poprasowane i tak fajnie czysciutko w domku az milo...warto bylo sie pomaczyc....:))))
jeszczce tylko corki pokoj ogarnac,ale to juz jutro!i lodowke trzeba rozmrozic i umyc ale to za pare dni niech przyjdzie kolejna wena do sprzatnia:))
Zycze milego wieczorku i dobrej nocki!!!!
do jutra!!


 
reklama
Ksiulka wyhodowali u mnie, bo sama odebrałam wyniki i są antybiogramy więc....:wściekła/y:
A do tego przeczytałąm, że paciorek przenika przez pęcherz płodowy więc antybiotyk przezd porodem może a nie musi pomóc:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
Znam dziewczynę, która dostała antybiotyk a po 16dniach wróciła z maluszkiem bo okazało się, że ma paciorka w ukł. moczowym:wściekła/y:
jeeeeeeeeeeej pęka mi skóra na brzuchu......boooooooliiiiii macie tak??????

Ja miałam super skórę na brzuszku , póki nie opadł a teraz to też mam wrażenie , że mi pęknie, bo aż piecze czasem jak źle się usadzę , smaruję , dwa razy dziennie ale chyba napór mojego brzucha jest zbyt mocny dla skóry i rozstępy jak ta lala są:no2::no2::no2:

Co do paciora mi mój lekarz powiedział, że dają zastrzyk przed porodem z antybiotykiem, mi wyszedł w siuśkach i dał mi znów furagin- choć ja mam wątpliwości czy to pomoże :baffled::confused:

Hej hej dziewczyny!!!!!!!!
Wróciłam właśnie z wizyty i co......MOJA DZIDZIA FIKNĘŁA KOZIOŁKA W BRZUCHU I JEST GŁÓWKĄ DO DOŁU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HURRA!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D
Jestem przeszczęśliwa :tak::-D:-D:-D:-D:-D
Dziękuję za trzymanie kciuków bo wiem,że to one dużo pomogły...laski jesteście niezastąpione i kochane na maxa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dzięki!!!!!!!!!!!!!

Byłam też na KTG wszystko wsio, hemoglobina podskoczyła do 12,6:tak: cudnie tylko małą słabo waży bo tylko 2300 ale jest to norma więc nie mam się martwić:tak:


Przepraszam,że tak egoistycznie ale dopiero wróciłam i chciałam szybko się z wami podzielić nowinami bo aż mnie nosi z radości:tak:

Wieczorkiem poczytam co u was:tak: bo teraz jestem głodna jak wilk i zjem zaraz literki z klawiatury:-D:-D:-D
Lillu rewelacja , jupi :-):-):-):-)

ehh ja wróciłam z wojaży po marketach budowlanych, z kabiną i brodzikiem - a w czasie zakupów to myślałam , że mam skurcze :szok:oj znów poczułam sie niepewnie- okazało się później że , to kupa za przeproszeniem była na rzeczy i potem przeszło ufff:tak:
A teraz mam siostrę u siebie , zmęczona po podróży bo widze , ale dzielnie mi odkurzyła salon i zmopowała go pięknie- już zapomniałam jak to miło mieć kogoś kto pomoże :-) tydzień zamierza być - dobre i to bo się nią nacieszę i trochę wykorzystam .
I siostra mi takie rzeczy dla malucha przywiozła że szok , no cudne , cała masa prezentów - znowu się czuję jak na gwiazdkę:tak::tak:

miłego wieczorka dziewczynki , bo nie wiem czy tu zajrzę dziś jeszcze, trzeba nadrobić ploty z sis

Gussia dobrze ze już w domu, odpoczywaj
 
Ostatnia edycja:
dziewczyny a co ja mam zrobic skoro nie dostalam zadnego skierowania na ktg?? jutro koncze 38 tydzien a z tego co wiem to juz powinnam miec ktg zrobione
 
Maja, ja tez nie miałam robionego ktg i wcale sie tym nie martwie, no i pewnie nie bede miała robionego do przedporodu. Jak sie nic nie dzieje co by mogło niepokoic to raczej chyba nie robia.
 
Ksiulka wyhodowali u mnie, bo sama odebrałam wyniki i są antybiogramy więc....:wściekła/y:
A do tego przeczytałąm, że paciorek przenika przez pęcherz płodowy więc antybiotyk przezd porodem może a nie musi pomóc:angry::angry::angry::angry::angry::angry::angry:
Znam dziewczynę, która dostała antybiotyk a po 16dniach wróciła z maluszkiem bo okazało się, że ma paciorka w ukł. moczowym:wściekła/y:
jeeeeeeeeeeej pęka mi skóra na brzuchu......boooooooliiiiii macie tak??????

To może Cię będą chcieli wziąć na cc, żeby dzieciaka tą cholerą nie zarazić podczas sn?
Co do skóry na brzuchu, to u mnie jak na razie OK, pewnie najgorsze naciąganie skóry dopiero mnie czeka ;-)

DOBRE , była taki kawał,że dziecko się urodziło a rodzice często uprawiali sex w ciąży, dziecko po wyjściu na świat odrazu zapytało o ojca "który to"?
Ojciec odpowiada "ja", dziecko zaczęło klepać ojca po głowie i czole i mówić "dobrze ci tak , dobrze ci tak"
Ten kawał rzeba pokazać ale mam nadzieję,że nie spaliłam.

Dokładnie ten kawał opowiadał mój brat swojej żonie, jak się próbował wykręcić od sexu - mówił, że jak pomyśli, że mały jest w środku a on mu tak stuka... ;-)

Ja po wizycie mimo, że termin mam dopiero na 25.09 to już dostałam skierowanie na 01.09 do szpitala niestety. Długo się od tego wzbraniałam no ale teraz już nie dało rady. Do dziewczyn leżących ja leżałam już sama nie pamiętam od kiedy i się oszczędzałam i jakoś mimo wszystkich przeciwności wytrwałam.
Wskazania do cesarki oczywiście to łożysko centralnie przodujące, które zagraża i mnie i dziecku. Mało wód płodowych ale naszczęście maluszek narazie rośnie. Tak więc porobia z tydzień czasu badania przygotują krew i będą ciąć. A miałam taką nadzieję, że miesiąc jeszcze mam dla siebie a tu przerażenie.

Szybko, z drugiej strony może czasami to tak lepiej jak się człowiek dowie nagle, że termin porodu będzie szybciej. Pomyśl tylko - już niedługo będziesz tuliła swoje maleństwo, a my zostaniemy po raz kolejny szczęśliwymi ciociami ;-)

Hej

mnie od wczoraj nie trybil net.. nie jestem w stanie nadgonic, co u Was :-(

bylam dzis u gina, niuniuś waży 3 kilo, szyjka skrocona, zamknieta .. takze czekamy..

poza tym ciagle jestem mega spiaca, mam wrazenie ze wrocily objawy z poczatku ciazy - niekonczaca sie sennos i nawet brak apetytu. wczoraj i dzis mam straszny bol plecow, chwilami wrazenie jakby miala zaczac sie grypa - ale nie mam kaszlu, kataru, goraczki... myslicie, ze to jakies przeciazenie - i stad takie bole w kosciach?

Zastanawiałam się co u Ciebie - czemu tak przepadłaś, ale myślałam, że wykorzystujesz chłopa i nie masz siły pisać ;-)
Fajnie, że wizyta udana, mały już taki duży! A co do objawów to pewnie zmęczenie materiału + zmiana pogody - mam nadzieję, że to nie jakieś początki choróbska!

Kochane witam was wszystkie cieplutko;):-) przed chwila poszłam do ubikaxji bo mokro mi się zrobiło i nie wiem co to wyglądało jak śluz ale śluz nie jest taki,,glutowaty'' przepraszam za wyrażenie ale naprawdę nie wiem może to CZOP ŚLUZOWY???

Myślę, że to czop!

Hej hej dziewczyny!!!!!!!!
Wróciłam właśnie z wizyty i co......MOJA DZIDZIA FIKNĘŁA KOZIOŁKA W BRZUCHU I JEST GŁÓWKĄ DO DOŁU!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! HURRA!!!!!!!!!!!!!!!!!:-):-):-):-D:-D:-D:-D:-D
Jestem przeszczęśliwa :tak::-D:-D:-D:-D:-D
Dziękuję za trzymanie kciuków bo wiem,że to one dużo pomogły...laski jesteście niezastąpione i kochane na maxa!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Dzięki!!!!!!!!!!!!!

Byłam też na KTG wszystko wsio, hemoglobina podskoczyła do 12,6:tak: cudnie tylko małą słabo waży bo tylko 2300 ale jest to norma więc nie mam się martwić:tak:

SUPER! A widzisz, mówiłyśmy, że nie masz się co martwić! I hemoglobina jak "urosła" - gratulacje! A wagą się nie przejmuj - będzie eteryczna i zgrabna jak moja i Beniaminki ;-)

hej kochane,
znowu mnie nie było 3 dni :( leżałam w szpitalu, miałam wyjsc wczoraj ale nie chcialei mnie puscic, dostałam takich bóli ze nie wytrzymałam i pojechalismy, miałam nadzieję ze mnie wypuscza a miałam zablokowany tel. i nie miałam jak dac znac.
na ktg brak większych skurczy, mały waży 3 kg. szyjka na 1,5 cm i rozwarcie malutkie na 1 palec, i nic się nie zapowiada zebym w najblizszym czasie urodziła, w szpitalu juz skurczy nie miałam, a w domu spowrotem boli- wiedziałam ze tak będzie.

O kurcze! A mówili skąd te bóle? Mam nadzieję, że jak odpoczniesz, to Cię "opuszczą" - tak to jest, w szpitalu człowiek leży i odpoczywa to dolegliwości znikaja, a w domu od razu rwie się do wszystkiego i boleści wracają.
A poród znajomej - super, obyśmy też miały taki szybki! :-)

ehh ja wróciłam z wojaży po marketach budowlanych, z kabiną i brodzikiem - a w czasie zakupów to myślałam , że mam skurcze :szok:oj znów poczułam sie niepewnie- okazało się później że , to kupa za przeproszeniem była na rzeczy i potem przeszło ufff:tak:

Rozwaliłaś mnie tym :-):-):-)

A ja właśnie przed chwilą wróciłam po przedostatnich zajęciach w sr. Kurcze i stary wkurzony, bo nie dość, ze samochód nawala i zastanawiamy się, czy go naprawiać (czy się opłaca), czy wziąć na raty inny, używany (i czy na to stać), to wyszła kolejna usterka i teraz jest tak zły, że nawet do niego nie podchodzę! Eh :angry:
 
co do ktg nie robia jesli wszystko jest ok..przynajmniej u mnie tak jest. dopiero po terminie kaza codziennie przychodzic do szpitala.

wasnie napisalam, do Justyny co u niej i odpisala ze skurcze sa a brak rozwarcia ale nie chca jej przyspieszyc akcji bo nie ma skonczonego 38tc..bezsens.

Onionek przepraszam kochana ale zapomnialam pogratulowac udanej wizyty:*

Dagna wspolczucia z autem..jak kiedys mialam stluczke (nie z mojej winy hehe) to bez tego ani rusz..a wszystko takie drogie..czesci to jakis kosmos.

Gusia na szczescie jestes w domku i pewnie to nic groznego skoro Cie wypuscili.

zjadlam platki z mlekiem i ide dopchac sie chlebkiem z czekolada..na slodkie mnie wzielo..a moja mama do mnie..dziecko ile Ty jesz..nie zaluje Ci ale to wyglada jakbys byla glodzona z tydzien i dopadla sie do jedzenia..a ja do niej mamusiu to pazernosc przez duze P :D
 
Ostatnia edycja:
co do ktg nie robia jesli wszystko jest ok..przynajmniej u mnie tak jest. dopiero po terminie kaza codziennie przychodzic do szpitala.

wasnie napisalam, do Justyny co u niej i odpisala ze skurcze sa a brak rozwarcia ale nie chca jej przyspieszyc akcji bo nie ma skonczonego 38tc..bezsens.

hmm no to sie troche uspokoilam bo czytalam sobie w necie ze ktg robi sie w 38 tygodniu ciazy ze lekarz daje skierowanie do szpitala itd no ale faktycznie skoro wszystko ok to chyba nie ma wskazan narazie do robienia ktg ufff a juz sie balam ze moj lekarz o czyms zapomnial
przeciez ona spokojnie juz moze urodzic bidulka sie tam meczy:(
 
Ja z moją lekarką jestem umówiona tak, że jak będę w 37/38 tc to mam ostatnią wizytę, a potem już tylko ktg. Ale nie wiem jak często.

Co do Justyny, to chyba teraz często tak jest - lekarka mi mówiła, że starają się robić wszystko, żeby sztucznie nie przyspieszać jeśli nie trzeba (i nie jest się długo po terminie) porodu, że lepiej czekać bardzo długo aż się sama akcja rozwinie. Hmm... tylko dla kogo lepiej?
Małgoś - pozdrów ją!
 
Kochane ja nie wiem co robić myślę ze poczekam do tej soboty bo i tak wody nie odeszły to się położe.jak sobie pomyśle ze idę do szpitala rano w sobotę to jestem cała happy:)
 
reklama
Ja z moją lekarką jestem umówiona tak, że jak będę w 37/38 tc to mam ostatnią wizytę, a potem już tylko ktg. Ale nie wiem jak często.

Co do Justyny, to chyba teraz często tak jest - lekarka mi mówiła, że starają się robić wszystko, żeby sztucznie nie przyspieszać jeśli nie trzeba (i nie jest się długo po terminie) porodu, że lepiej czekać bardzo długo aż się sama akcja rozwinie. Hmm... tylko dla kogo lepiej?
Małgoś - pozdrów ją!

no ja ostatnia wizyte mam 7 wrzesnia a termin mam na 10 wrzesnia wiec ciekawa jestem jak to bedzie i czy wogole dotrwam do tego 7

tak lekarze teraz robia wszystko zeby wszystko szlo silami natury moja znajoma tez miala miec cesarke ale meczyli ja kilka dni zeby urodzila sama mimo wszystko no i udalo sie po dlugich trudach ale dala rade
 
Do góry