reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

czesc Kobiety !ja po wizycie, dopiero nadrobilam co pisalyscie i jakprzeczytalam, ze Mysia moze w szpitalu, od razu polecialam szukac telefonu w torebce, bo mam jej numer:))))ale ona zameldowala sie wczesiniej - ale jak by co, pisz Mysiu!ja tylko dzisiaj bylam caly dzien poza domem...

no wiec Filip, ma sie dobrze, wazy 2,5 kg i pieknie sie usmiechal do rodzicow:)))serio, myslalam , ze lekarka go nie pomierzy, bo nie chciala mu przerywac, jak sie ladnie popisywal:)))Slonko kochane:)))teraz jeszcze bardziej tesknie za nim...
ale pani doktor stwierdzila, ze nastepne 2 tyg. na pewno nie urodze i kazala odstawic wszystkie leki!zwlaszcza jak jej powiedzialam, ze znowu nie spalam pol nocy, bo maly mnie uciska na watrobe..ona stwierdzila, ze to nie on, tylko duphaston, w dodatku + nospa+ magnez+witaminki!wiec wszystko odstawiamy, po pierwsze dla watroby, po drugie powiedziala, ze nie chce zebysmy 2 tygodnie po terminie porod wywolywali z 4 kg. bobasem! nospe moge brac doraznie, albo gdyby nerka bolala - bo zastoj wciaz jest!ale dzidzius jest w pelni dojrzaly, wiec nie ma co sie martwic, tylko chemie odstawiac...i cale szczescie, bo szczerze w nocy znowu sie meczylam, a rano wymioty..uch..jak w pierwszym trymestrze!i co najlepsze - 4 tyg. temu byl bardzo nisko i naciskal na szyjke, a teraz jest bardzo wysoko!i tu pani doktor stwierdzila, zasluga oszczedzania sie!i powiedziala, ze gorsze jest dlugie siedzenie w jednej pozycji niz chodzenie, bo siedzac "wciskamy dziecko" na dol....

przepraszam , ze jest tylko o mnie, ale po takiej wizycie, chodze jak w oblokach:)
ale z tego co doczytalam, to u Was humorki tez calkiem, calkiem:)))tylko Karolina wsiekla:(ale mam nadzieje, ze sie wyspalas Kochana i Ci lepiej:)chociaz tyle Twojego...jak kac przejdzie, bedzie znowu przepraszal:)
SPOKOJNEJ NOCY MAMUSIE:)I TERAZ DOTYCZY DZIECIACZKOW ROWNIEZ:)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Alcia - gratuluję udanej wizyty! :-)

A ja juz jestem pewna ze brzuch mi opadl,potwierdzone przez 3 osoby,i od tego momentu mam mega klucia w pochwie ,jakby mi ktos noz wbijal....hmmm poczekamy zobaczymy...

Ja mam takie same kłucia, czasami bardzo bolesne, pytałam lekarki i powiedziała, że to normalne, bo duży ciężar naciska na krocze i dlatego takie uczucie, więcej odpoczynku i będzie lepiej. Zauważyłam, że jak się przemęczę, to kłuje, a jak odpocznę to przestaje! I czekaj z tym porodem, przynajmniej tydzień!

Dagna - ciesze sie, ze wizyta rodzina przebiegla w milej atmosferze i ze nie jestes tym zmeczona hehe :-)
(...)
A ja dzis posiedzialam od rana do popoludnia na dworze, przy stoliku... omijajac slonce, w cieniu. Mimo to wrocilam do domu z walacym sercem i wyzszym cisnieniem. Kurcze, przestraszylam sie - bo na codzien mam bardzo niskie. Wzielam chlodny prysznic, do wyrka i przeszlo.. ufff...

Dzisiaj już nie było tak dobrze. Właśnie goście wyszli, byliśmy na bardzo długim spacerze i jestem wykończona, nogi mnie bolą, gorąco i 2 dni pod rząd goście to dla mnie teraz za dużo. ale dzieciaki słodkie!
A co do ciśnienia, to ja mam ostatnio podobnie, normalnie bardzo niskie, teraz w ciąży albo niskie albo w normie, a czasami podskoczy do góry... ale to pewnie pogoda... uważaj na siebie - chłopa lub kota i do wyrka a nie siedzenie na zewnątrz w taką duchotę ;-)

Dagna- to pewnie wizyt ciąg dalszy dzisiaj? :-) Fajnie, ze bylo tak spokojnie i nie za długo ;-)

I najważniejsze, że jutro CHYBA gości nie będzie ;-) A jak Ty się czujesz? I jak po urodzinach syna?

Mysia - trzymam kciuki, żeby to był ostatni fałszywy alarm!

Pisałyście o mokrych wkładkach.... kurcze ja gdyby nie higiena to mogłabym cały dzień wkładki nie zmieniać, właściwie prawie zawsze jest sucha, lekko wilgotna. Tzn., że przenoszę ciąże do listopada? :szok:
 
kasialle ja mam insulinkę, ale nie mam żadnych zaleceń o pojawieniu się wcześniej w szpitalu chyba że jutro cos innego mi powie np. pani diabetolog się okaże dodam że oprócz tego mam jeszcze nadciśnienie ale lekarz kazał normalnie siedzieć w domu i jak będzie czas się pojawić, ale co lekarz to inna szkoła

olcia spokojnie tak jak dziewczyny piszą lepiej poczekaj a czy było by wszystko ok w tym terminie to zależy od każdego z naszych m,aluszków indywidualnie

alcia super że wizyta się udała i jak odstawić leki to odstawić widać Filipkowi dobrze w brzuszku mamusi skoro jeszcze 2 tygodnie tam bankowo będzie siedział, jak chce niech siedzi :)

A przede mną kolejna ciężka noc się zapowiada... Mamie znowu ciśnienie świruje jak mówie że dzwonie po pogotowie to że nie chce, a tak cały dzień jęczy że chyba się wykończy... Bądź tu mądry i pisz wiersze... A Kasia chodzi i wmawia jej że głupoty opowiada i uśmiecha się twardo bo wszyscy inni mają to gdzieś brat standard już gdzieś się zbiera, a tata na noc do pracy idzie...
Ale podobno podwyższona adrenalina likwiduje skurcze i faktycznie dzias ich mniej
 
uspokoilyscie mnie :)ja nie mowie ze rodze,ale szczerze to fakt dziwnie sie czuje:opadl mi brzuch,kluje mnie na maxa w pochwie,boli w krzyzy i dole brzucha,mam biegunke(nie fest ale mam),mala dziwnie od kilku dni wariuje jakby chciala sie ulozyc (mi wydaje sie ze nadal jest posladkami) nie wiem jakos tak dziwnie,wiem ze to moze jeszcze potrwac 2,3 tyg aale tak chcialam sie dowiedziec

a i mam duzo wiecej gestych uplawow

o to ja moge podac Tobie reke kochana bo mam identyczne objawy..ale damy rade zobaczysz:)


Dagna ja tez nie mam problemu z mokrymi wkladkami..zmieniam tylko ze wzgledu na higiene ale mokre to one za bardzo nie sa.

Bylam z moim u jego rodzicow.objadlam sie ciastem i jak wrocilam wciagnelam jeszcze kolacje,nektarynke i pudding..jak mi dobrze:) na dzisiaj juz mowi dobrej nocy i do jutra kochane:*
 
Alcia - gratuluję udanej wizyty! :-)



Ja mam takie same kłucia, czasami bardzo bolesne, pytałam lekarki i powiedziała, że to normalne, bo duży ciężar naciska na krocze i dlatego takie uczucie, więcej odpoczynku i będzie lepiej. Zauważyłam, że jak się przemęczę, to kłuje, a jak odpocznę to przestaje! I czekaj z tym porodem, przynajmniej tydzień!



Dzisiaj już nie było tak dobrze. Właśnie goście wyszli, byliśmy na bardzo długim spacerze i jestem wykończona, nogi mnie bolą, gorąco i 2 dni pod rząd goście to dla mnie teraz za dużo. ale dzieciaki słodkie!
A co do ciśnienia, to ja mam ostatnio podobnie, normalnie bardzo niskie, teraz w ciąży albo niskie albo w normie, a czasami podskoczy do góry... ale to pewnie pogoda... uważaj na siebie - chłopa lub kota i do wyrka a nie siedzenie na zewnątrz w taką duchotę ;-)



I najważniejsze, że jutro CHYBA gości nie będzie ;-) A jak Ty się czujesz? I jak po urodzinach syna?

Mysia - trzymam kciuki, żeby to był ostatni fałszywy alarm!

Pisałyście o mokrych wkładkach.... kurcze ja gdyby nie higiena to mogłabym cały dzień wkładki nie zmieniać, właściwie prawie zawsze jest sucha, lekko wilgotna. Tzn., że przenoszę ciąże do listopada? :szok:
Hej Dagno :-) Widzę tez spacerek, tylko Twój pewnie znacznie dłuższy niż mój, ale i ja i piesia byłyśmy bardzo zmęczone. Dobrze,że już po odwiedzinach gości, odpoczniesz.
Tak, jak napisałaś - mam te kłucia na pochwę i pachwiny, brzuch twardy- ale to wszystko jak przeginam z chodzeniem czy siedzeniem nawet, wystarczy dobrze odpocząć i ból znika, brzuszek mięknie. To chyba normalne prawo grawitacji, że ju z wszystko duże i ciężkie i pcha sie ku dołowi, a dzidziuś swoją drogą już się układa coraz niżej i niżej.

Dziękuję już lepiej :-)
Ja znowu czuje energię i nawet nie zasnęłam dzisiaj przez cały dzien, a mój P. i owszem :-) Jeszcze mam ten ropien na migdale, ale migdalki juz mniejsze, wydaje mi sie ze antybiotyk dziala, bo goraczki juz nie mam i oby tak dalej do skutku.
Mój syn miał ciekawe urodzinki, bo da się wyciągnąć swojej dziewczynie na rower i pojechali 80 km w jedna stronę do Czestochowy na Jasną Górę, wymęczony, ale szczęśliwy i jakoś tak fajnie i wytłumaczył, ze 19 urodziny to juz nie muszą byc tak huczne , jak osiemnastka, jest u ojca teraz, nie wiem jak bedzie dalej, ja chcialabym bardzo by mieszkal ze mna, dlatego tez kupilam mieszkanie 3 pokojowe....Byla tez opcja, ze jesli nie zechce bysmy mieszkali z P. na razie, to P. zostanie w swoim mieszkaniu- osiedle obok, a ja z synem bede mieszkala w naszym, przynajmniej jakis czas....Jednak o ile ja sie nie obraze, choc bedzie mi cholernie przykro gdy zamieszka z ojcem, o tyle jego ojciec jest apodyktyczny i zrobi mu szlaban na wszystko, gdy syn zamieszka ze mna- moj eks odbiera to jako osobisty afront, porazke...Moj syn o tym mowi coraz czesciej i czuje, ze moze byc zle :( Martwie sie, bo o ile teraz byly wakacje, ciagle gdzies jezdzil, teraz beda studia, a ojciec...nie ma czasu( firma), pije, imprezuje wczasie wolnym i zwyczajnie nie dopilnuje Go. Wiem, ze to nie male dziecko, ale martwie sie to chyba normalne :( Ech, narazie jest dzisiaj i nie bede gdybać. Bedzie i tak co ma byc.

Alcia- super po wizycie, gratuluje ! :-) Odstawiasz leki, to teraz moze sie dziac...ale wcale nie musi.
Ja jeszcze mam brac, pewnie do 37 tc czyli jeszcze z tydzien do wizyty na pewno.
Kasialle- ja nie mam insuliny, ale porod cukrzycowy zawsze jest pod specjalnym nadzorem, mysle te 2 wczesniej na badanie poziomu cukrow im wystarczy, a rodzisz SN ? Bo ja tak mialam rodzic, ale sie zmienilo.
 
I ZNOWU DO WAS ZAGLĄDAM ,HJA JUZ WYKAPANA I W PEŁNI WYSPANA:szok::szok::szok: ZASNĘŁAM PO 16 A OBUDZIŁAM SIE O 20 WIEC NOCKA Z GŁOWY -NIE WIEM CO JA BEDE W NOCY ROBIĆ,A NA DODATEK TAKA TU CISZA DZISIAJ NA FORUM. OGÓLNIE CZUJE SIE JAKOŚ DZIWNIE-JUŻ KILKA RAZY NA KIBELKU BYŁAM ,BRZUCH MNIE CAŁY BOLI:no: OJEJ MOŻNA SIEDZIEĆ I PŁAKAĆ
 
dziewczynki mam coś takiego momentami co jakiś czas na krótko boli mnie krzyż przy tym brzuszek mam twardy ale nie cały...nie wiem jak to opisać i zaraz pusszcza ból po chwili....teraz brzuszek mięciutki....a i kłuje mnie w kroczu ale nie cały czas...
 
beti-wez nospe:tak:to skurcze B-H, tak tylko by cie zirytowac:-pja tez takie cos mam, coraz czesciej by bylo zabawniej:baffled:

nie mam silynanic, duzo napisalyscie,lekend superowo minol:tak:
teraz piore bo moejmu dziecku cos sie poprzestwialo-nie wiem czy to nadal efekt uboczny przedszkola:baffled::baffled::baffled: ale sika gdzie popadnie jak szczeniak:no:,wiec wszystko piore bo mi smierdzi, mala przeprasza slodko' oj mamus to nic, to siusi , moja wina":sorry2::-Di jak tu sie zloscic na Myszke:-p,biegam ze szmata,sprzatam i piore:crazy:



torby nie spakowalam oczywiscie:rofl2:ale wszystko poprane,czekaja mnie jeszcze mini zakupki tu i owdzie
 
reklama
Do góry