reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wrzesień 2010...

Karolinkare łóżeczko sliczne jeszcze troszkę i wrzucisz nam fotki łóżeczka ze swoimi pociechami;-)

lilu nie denerwuj sie kochana może ksiezniczka sie jeszcze obróci musisz być dobrej myśli w pełni nastawiona optymistycznoe-bedzie dobrze!!!
Mysia a myśmy myślały ze już tulisz swoje maleństwo w ramionach;-) ale psikusa ci twoje dziecię zrobiło,,, badz dobrej mysli cos sie zaczyna tam dziać moze bedziesz następna-trzymam kciuki!!!
Skrzacie mam pytanko jak to wygląda na polnej z ubiorem maluszków na oddziale mozna miec swoje ciuszki czy raczej szpitalne?
 
reklama
Witam,
Ja dzisiaj jakaś zmęczona jestem choć nie wiele porobiłam i późno wstałam... nie wiem sama skąd to zmęczenie
Mysia już niedlugo i będziesz tulila maluszka:) cierpliwości:)
Kasik hehe to jak już wybierzesz imię to napisz:)
Współczuje przeżyć z facetami, ale oni juz tacy są.
Spadam z kompa może się położe, bo od tego gorąca aż mi się w głowie kręci...:(
Miłego dzionka
 
Hej mamusie!
Mysia no teraz uważaj na siebie. Cierpliwości i za chwile będzie dzidzia.

Karolina
nie zdziw sie ale na polnej panuje "zimny wychów". Dostają jedzenie w temperaturze pokojowej i ubierane też są cieniusio. Codziennie ok godziny 21 przyjdą do was 2 położne co wykąpią, zważą dzidzie, dadzą ubranko, pampry, tetre i jak potrzeba zmienią pościel w wózeczku. Ja osobiście doradzam mieć własne ciuszki bo raz jak chciały mi dać kaftanik to jakoś taki za cieńki i wogóle nie fajny mi sie wydał.

Olcia
zaczeło sie tak że w czwartek bo na wizycie lekarz poczuł główke małej i miałam 1,5cm rozwarcia i wysłał mnie na Polną. No to pojechaliśmy oni mnie odesłali do domu po badaniach i zapisali antybiotyk na ten mój nieszczęsny pęcherz. W sobote już od rana czułam mocne bóle podbrzusza ale tłumaczyłam sobie że to od zapalenia tak boli i trzeba twardym być. Wytrzymałam do 15 gdzie już tak mnie bolało że nie dawałam rady sie ruszyć z kanapy. Mąż mnie ubrał i zawiózł do szpitala. Tam sie okazało że mam lekkie skurcze na 20% i rozwarcie na 3cm. Przewieźli mnie na porodówke, podpieli pod KTG, machneli badania, dali lek przeciwbólowy i w nocy sie zaczeło na dobre. Rozwarcie coraz większe, wody ok 2 zaczeły odchodzić, potem zzo i rozwarcie całkowite, próby porodu i cesarka i tak 15.08.2010 o 18:50 Anielka przyszła na świat. Lekarze nie chcieli nic pośpieszać ani zatrzymywać bo dzięki temu że ja na stałe biore sterydy małej płuca były rozwinięte a ogólne osłabienie organizmu przyspieszyło poród. Poza tym Anielka to skóra zdarta z Męża a on i jego tata to wcześniaki więc i genetyka tu troche zadziałała.

 
olcia ja dostałam w aptece taką maść co można w ciąży smarować nazywa się FITOROID nie wiem już nie leci mi krew został taki jakby syfek wiec nie wiem czy to jeszcze wyjdzie ale pewnie tak ...

my po obiadku teraz błogie lenistwo z paczką wafelków :)

karolinkare łóżeczko miodzio cudne kochana :)
 
Dagna - ciesze sie, ze wizyta rodzina przebiegla w milej atmosferze i ze nie jestes tym zmeczona hehe :-)

Mysia - to pewnie juz lada moment bedziesz miala maluszka przy sobie - a my juz pewne bylysmy, ze urodzilas :-)

A ja dzis posiedzialam od rana do popoludnia na dworze, przy stoliku... omijajac slonce, w cieniu. Mimo to wrocilam do domu z walacym sercem i wyzszym cisnieniem. Kurcze, przestraszylam sie - bo na codzien mam bardzo niskie. Wzielam chlodny prysznic, do wyrka i przeszlo.. ufff...
 
Skrzaciku, no to mialas przeboje z tym porodem, dobrze ze zakonczylo sie bezpiecznym CC i obie jestescie całe i zdrowe :-)
Mysia- i wrocilas do domku dalej w dwupaku, no te nasze maluszki i macica potrafia nam zrobic taki poligon cwiczebny, dlatego mowia nam ze jak skurcze rzadsze niz 7 minut to poczekac do tych co najmniej co 7 minut, bo te 10 minutowe potrafia nadal przechodzic i byc tylko cwiczeniami wlasnie, ale fajnie sie mowi...jak cos sie zaczyna, wszystko boli a porod pierwszy w zyciu. Rozumiem doskonale.
Onionek- no skok cisnienia u niskocisnienowcow bywa odczuwalny , no i lepiej teraz pilnowac, ale nie puchniesz bardziej niz normalnie ?
Dagna- to pewnie wizyt ciąg dalszy dzisiaj? :-) Fajnie, ze bylo tak spokojnie i nie za długo ;-)
Karolina- nie zazdroszczę skacowanego męża dzisiaj, najlepiej wybadz jak Pysia napisala na lody czy kawe z kumpelką i kichaj jego zle samopoczucie,bo tylko sobie samej psujesz nastrój. Olac Go, niech trche pocierpi dzisiaj, jak przesadzil.
Pysia- ciekawa jestem tej kapusty na slodko. A to sie robi z kapusty slodkiej, czy kiszonej ? Pewnie ze swiezej.Daj znac jak wyszla.
Karolinkar- wow, wow, wow- sliczny pokoik! Jak ja lubie baldachimy nad lozeczkiem, wiem...ze niepraktyczne itd, ale maja taki swoj urok przytulnosci...Naklejki bomba! :-)
 
No to spox :-) Te upały i zdrowego , niecieżarnego człowieka moga powalić. dzisiaj wyjątkowy skwar, moj pies padł na kafelki po spacerze i nie ma zamiaru wstawac, az sprawdzalam czy oddycha normalnie... :szok:
 
reklama
Do góry