reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Dorotko, ależ chyba jednak tak...Taka-Ja w nocy do nas napisala, ze odeszły jej wody, nie wiem czy ktos ma jej telefon? Ona chyba tez jest z Radomia, nic nie wiemy co dalej u niej.
 
reklama
Beniaminko niestety ja nie ma do niej nr pomimi ze ona tak jak ja z radomia
jesli juz po wszystkim musimy poczekac az sama wroci ze szpitala i napisze ze są juz z Darią w domku
 
Agim - co za lincz?kazdego prywatna sprawa...a powiesz nam, dlaczego?

Ajjj, z tym linczem to był żart;-):tak:. Jedyny lincz może mi sprawić moja teściowa ale mam to w nosie:-p. Co do powodów to długo by pisać, wiem z doświadczenia że dzieci karmione butelką są tak samo zdrowe i szczęśliwe jak dzieci karmione cycuszkiem, pewnie to jeden z powodów..

Ciekawe co u Taka_JA
 
Witam ponownie!
Ja zrobiłam pyszny obiadek, zjedliśmy i padłam na bite 3 godzinki:tak::sorry::-p:laugh2:. Nawet nie sądziłam, bo wcale spać mi się nie chciało, ale wolę polegiwać,bo nie chcę jeszcze urodzić!!!
Dziewczyny, to głupie, ale ja się nie czuję gotowa i cholernie boję się porodu tym razem!!! Wiem jak to brzmi, ale boję się, że trudno będzie mi pogodzić "miłość" do moich chłopaków i do tej malutkiej kruszynki, którą noszę pod sercem. Wiem,że nie sposób nie kochać takiego maleństwa i dla tego boję się,żeby kiedyś nie usłyszę od chłopaków,że odkąd się urodziła, już nie mam dla nich czasu. Zresztą boję się wielu rzeczy. Mój P. jest tak nieprzewidywalny czasem w swoich zachowaniach i osądach,że nie wiem czego mogę się spodziewać. W najgorszych koszmarach nawiedza mnie mnie wizja, że moim chłopakom wszystkiego żałuje, bo jego Księżniczka musi wszystko mieć. Choć naprawdę do tej pory nie usłyszałam nigdy podobnego tekstu i żyje z chłopakami w dobrej komitywie. Często słyszy od nich,że jest najlepszym tatą na świecie... Tylko,że oni po prostu innego nie znają...
 
Witam w niedzielny wieczór:-)
Co do rozpakowania, to moja przyjacółeczka -cięzaróweczka sie rozpakowała w sobote 14.08. Urodziła synka! Tylko poród miała cięzki, bo nie reagowała na oksy i troche sie męczyła. A lekarz na usg prognozował wagę jej dziecka na 4100 g, a urodziła dzieciatko z wagą 3300 g.

Taka_ja trzymam kciuki za szybki poród.
Ritka widze ze tez energia cie rozpiera, by wszystko przygotowac, no a tu trzeba lezenie stosowac...
Agim Co do karmienia piersią to uwazam ,ze to indywidualna sprawa kazdej mamusi.
 
witam sie zdychajaco- goraco.:-)

popralam wsie ciuszki, teraz prasowanie-a jets tego tona, skurcze ciagle nawracaja, wydaje mi sie,ze nie mialam takich przepowiadajacych w pierwszej ciazy:eek:
wiec w tym tyg chce miec wszystko gotowe i spakowac torbe:tak:
bojler nam sie zepsul i mamy tylko lodowata wode w kranie- petarda:confused2:

Ajjj, z tym linczem to był żart;-):tak:. Jedyny lincz może mi sprawić moja teściowa ale mam to w nosie:-p. Co do powodów to długo by pisać, wiem z doświadczenia że dzieci karmione butelką są tak samo zdrowe i szczęśliwe jak dzieci karmione cycuszkiem, pewnie to jeden z powodów..

Ciekawe co u Taka_JA

zgadzam sie w 1000%, ja bede probowac karmic cycem-jak sie nie uda - trudno:tak:

nie mam sily odpowiadac na reszte postow, wybaczcie w ciazy jestem:-D

pozdr i zycze ochlodzenia
 
Czy są wśród nas jakies panie które nie chcą karmic piersią?
Ja na przykład karmić cycuszkiem chce tylko w szpitalu a potem przejść na modyfikowane i czuje się w tym względzie osamotniona, boję się że lincz mi się dostanie:sorry::unsure:

BEz przesady uważasz nas za tak mało tolerancyjne?Karm sobie dziewczyno czym uważasz za stosowne, to twoje dziecko....


.
Mam dokladnie takie samo zdanie jak Monia

Dziewczyny, to głupie, ale ja się nie czuję gotowa i cholernie boję się porodu tym razem!!! Wiem jak to brzmi, ale boję się, że trudno będzie mi pogodzić "miłość" do moich chłopaków i do tej malutkiej kruszynki, którą noszę pod sercem. Wiem,że nie sposób nie kochać takiego maleństwa i dla tego boję się,żeby kiedyś nie usłyszę od chłopaków,że odkąd się urodziła, już nie mam dla nich czasu. Zresztą boję się wielu rzeczy. Mój P. jest tak nieprzewidywalny czasem w swoich zachowaniach i osądach,że nie wiem czego mogę się spodziewać. W najgorszych koszmarach nawiedza mnie mnie wizja, że moim chłopakom wszystkiego żałuje, bo jego Księżniczka musi wszystko mieć. Choć naprawdę do tej pory nie usłyszałam nigdy podobnego tekstu i żyje z chłopakami w dobrej komitywie. Często słyszy od nich,że jest najlepszym tatą na świecie... Tylko,że oni po prostu innego nie znają...

Wiesz chyba kazda z nas ma jakies obawy. Ja tez caly czas zastanawiam sie jak ja podziele te milosc , ktora przelalam na mojego synka , na dwoje dzieci.Ehh ta ciaza siedzimy i myslimy za duzo o przyszlosci.
 
A ja tez jakiegos dołka zaliczam, ciuszki czekaja na poprasowanie, zawartośc torby szpitalnej czeka , ale jeszcze nie w walizce... no bo muszę leżeć i teraz denerwuję sie ,ze moze mnie złapac w kazdej chwili...
Co do rodzicielskich obaw ... jednak dzieci czekaja na bezwarunkowa miłośc rodziców, ale ufam ze tej nie zabraknie nam dla naszych maluszków i tych starszych dzieciaczków. Pozwólmy działać naszym sercom, a wszystko bedzie dobrze.
 
cześć dziewczyny!
wpadam tylko na chwilę poinformować że po czwartkowej wizycie nie mam dobry wieści dziecko ma położenie miednicowe i nie wiadomo czy zdąży się obrócić bo kobiety z przedwczesnymi skurczami mają raczej twardą macicę i bardzo rzadko dzieci się odwracają.....jestem totalnie załamana....prawie pewne że będzie cc.....a ja myślałam że po 2 naturalnych szybkich, bezkomplikacyjnych porodach trzecie dziecko urodzę bezstresowo....do tego sprawa z teściową nadal tragiczna i tak do poniedziałku aż wszystko zostanie postawione na jedna kartę...dziewczyny błagam o kciuki....
Lilu, a ja mam nadzieje że jeszcze Ci się obróci. W każdej chwili jeszcze może to zrobić, pewnie do końca będzie trzymać Cię w niepewności.
 
reklama
Lilu nie przejmuj sie tak cesarka ja tez bede miala i tz na poczatku byl szok ale jak tak przemysle wszystkie za i przeciw to nie jest zle. A co do tesciowej to znam ten bol i wspolczuje.
Taka Ja kciuki zacisniete , ale masz madre dzieciatko nie chcialo sie urodzic w piatek 13 , hop, hop i bedzie 14-stego.
Saraa dzięki za dobre słowa:tak: a co do 13....hmmmmm......moja córka właśnie przedwczoraj miała urodziny :-D:-D:-D co prawda urodziła się w sobotę ale 13 pozostaje 13 ;-)
w piątek córka miała przyjęcie dla koleżanek a dzisiaj do rodziny...i tak jak piszą inne dziewczyny nie miałam czasu na nudę bo ten week był bardzo wyczerpujący:-p

DZIĘKUJĘ DZIEWCZYNY ZA DOBRE SŁOWA!!!!!!!!!!!

Powoli zaczynam racjonalnie myśleć o cc, chociaż jak pisała Beniaminka jestem tak jak ona zawiedziona bo liczyłam na sn....może jak trochę więcej będę odpoczywać to dzidziuś się odwróci, wczoraj wyczytałam o ćwiczeniach pomagających odwrócić się maleństwu chyba poćwiczę bo bardzo chcę rodzić sn.
agim jak urodziłam syna miałam takie same zdanie o karmieniu piersią jak ty, mały dał się karmić niecałe 2 miesiące bo wiecznie głodny, płakał do tego kolki...masakra, przy córce karmienie było zupełnie inne, karmiłam do 8 m-ca tylko piersią....moja teoria jest taka niektóre dzieci da się karmić piersią przy minimalnym wysiłku inne po prostu nie....może spróbuj wyczuć jakie jest twoje dziecko może akurat karmienie piersią będzie mu służyło:tak:

taka_ja powodzenia!!!!!!!!!!!!
chciałam jeszcze o czymś napisać ale już zapomniałam :-p ostatecznie napiszę kolejnego posta :-p
 
Do góry