Dzien dobry :-)
Ależ nowinę zastałam dzisiaj na forum.
Taka_
Ja - jesteś niesamowita , rodzisz i jeszcze zdążyłas zostawić wiadomość na BB, ja się zszokowałam...ale to już teraz leci, no czas się zbliza
Życze Ci dobrego, bezproblemowego porodu, bo może jeszcze czekasz a może już tulisz swoją córeczkę - jestem z Tobą myślami mocno, mocno!
Taka_ja kciuki zaciśnięte!!! Będzie dobrze Bóg nad wami czuwa!!!
Dzień dobry mamuśki::-)ja w nocy przezywałam dramat!!!! miałam bardzo silne skurcze macicy poszłam się wykąpać i myślałam ze pojade do szpitala , ale..... przeszły
jestem cała napuchnięta kostki u stóp to w ogóle ich nie widac, palce u rąj to jakiś dramat czuje się okropnie:--(
Jutro idę dziewuszki na wizyte do gina bo jestem po terminie i troche sie denerwuje.....
Mysiu, a Ty dalej w dwupaku ...oj to czekanie teraz pewnie męczy, ale byle do jutra- cos zadecydujecie z lekarzem .Dawaj nam znać, jak u Ciebie ! :-) Trzymam kciuki za jutro.
Dagna- dużo wytrwałości i cierpliwości na dzisiaj! :-) Czas szybko płynie, teściowa też odleci ;-) Na miotle
Mnie zaczęła od kilku dni męczyć okrutna zgaga, no tak 9 miesiąc - moja macic SIĘGA PRAWIE zenitu, jeszcze tydzien dwa i powinno byc lepiej, bo opadnie ok 37 t.c i pamietam ze jest wtedy wyrazna ulga w oddychaniu i sprawach żołądkowych.
Spię okropnie, to znaczy ja spie ale ponoc wierzgam, wiercę się, chrapię i stękam przez sen. Nawet piesek ucieka na stronę P obecnie
Pewnie niałatwo ze mną teraz spać w jednej sypialni ;-)
Kompletnie nie mam pomysłu na obiad, zero miesa w zamrażalce, mam cukinie , makarony...ale mój P mięsożerca i chyba dzisiaj się smakiem obejdzie. Jakoś nie zrobilismy obiadowych zakupów, a dzisiaj święto- sklepy zawrzene :-|
U mnie wielka burza, a kawałek dalej nadal upał.
Pogodnej niedzieli dziewczyny :-)