Hejka Brzuchatki!
Wiecie co wczoraj położna na moje pytanie do kiedy istnieje szansa, że mały zmieni położenie powiedziała, że do końca 8 miesiąca. A z nóg zwaliła mnie tekstem, że jeśli chcę zwiększyć szanse to powinnam się jak najwięcej huśtać na huśtawce. Słyszałyście o czymś takim. Czy to kolejny zabobon?
Ja to słyszałam, że są pewne chwyty, które znają położne i lekarze, które moga ewentualnie pomóc przekręcić dziecko. Ale ta huśtawka
w piatek mamy swoje pierwsze KTG i zgroza bede lezala az godzine bo po 30min na jednego maluszka..... ciekawe jak ja wyrobie z lezeniem w jednej pozycji przez godzine no ale nic jakos trzeba.....;-)
Ja na ostatnie KTG wzięłam sobie książkę
. Samo KTG jest całkiem fajne, zwłaszcza jak Bejbik nabierze ochoty na zabawę. Zamiast serducha słychać na cały gabinet BUM, TRZASK hehe
MAŁA waży 3100g
,
Wow, super, że wiesz ile waży. Ja ostatnią wagę Małego miałam podaną 18.czerwca. teraz we wtorek to dosłownie zmuszę lekarkę do zważenia i zmierzenia Bejbika
Mam pytanko, takie z tych głupich, tylko sie nie smiejcie, prosze? Jak bym chciała wstawic zdjecie to czy musze miec je zmienione w jakims programie, czy moze byc takie sciagniete prosto z aparatu.
To też zależy jaki masz aparat i w jakiej jakości (czyli potem przełożeniu na wielkość np. w MB) potem zrzuca je na kompa. Ja na przykład jak zrobię zdjęcia w najlepszej jakości to potem maja po 2,5 MB i na pewno nie weszłoby normalnie na forum.
Zmniejszyć można albo po prostu Paintem - jak się nie ma żadnego programu ale polecam też IrfanView.
Zgadzam sie w 100%. Ostatnio piszesz że masz dużo stresu. A może spróbuj maślanki? Mi pomaga jak sie kanalik zatka.
Dokładnie. Maślanka też świetnie działa!
cześć dziewczyny!
ja tylko na chwilę....to co odstawiła dzisiaj moja teściowa przeszło moje najczarniejsze koszmary:-
-
-(
Teściowe to chyba już tak mają i tyle. Nie przejmować się!
Ja wiem, że moja na przykład ma bzika na punkcie sprzątania i czystości. Okna myje co trzy tygodnie
A jak mnie wnerwi robię sobie inspekcję w jej mieszkaniu, zwłasza w łazience - oczywiście dykretnie - i często dochodzę do wniosku, że ona chyba już niedowidzi i wcale nie ma tak czysto. Od razu mi lepiej wtedy.
Hejka z rana
kurcze ale ta mala mnie straszy cos ostatnio bardzo malo sie rusza,a z rana to juz wogule gdzie wczesniej mnie budzila,nawet teraz niby z raz kopnela odkad wsatlam (od 6tej) ale nic wiecej a skad ja mam wiedziec czy wszystko w pozadku...
Mój Mały wczoraj prawie cały dzień się nie ruszał ale to była wina pogody. Niskie cisnienie i zbierało się na burzę. Sama byłam strasznie senna. Jak juz się wypadało wieczorem to zaczął szaleć aż do nocy!
Wczoraj w Aldi kasjerka do mnie - a za mną ludzie:
- Ile pani jeszcze zostało?
- Trzy tygodnie.
- Ale z pani biedna kobieta!
- Dlaczego? Przecież nie ma upałów? Pogoda jest idealna.
- Ale jest duszno (wcale nie było duszno)... a to jeszcze gorzej... - pokręciła głową z mina jakby ktoś umarł.
Aż się głupio poczułam, jak jakaś upośledzona dosłownie.
Pozdrawiam!