reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

Magi, Kerna super ze wizyty udane i jestescie zadowolone:))

Beniaminka odezwij sie co i jak po Twojej wizycie.

Kasiona milo ze sie odezwalas bo brakuje nam tu Ciebie:) buziale dla maluszkow:**

ja juz w lozku z psinka..zajadam sie zelkami bo przeciez jeszcze mam miejsce zeby je upchac..blee...
 
reklama
Hejka,
Już po wizycie, rutynowo- samolot, usg, wywiad, oglądanie wyników, pogawędka ze mną i z moim P.
Zanim wołamy do gabinetu mojego P. lekarz bada mnie na samolocie, ja dzisiaj goliłam sie na chybcika, bo P podjechał samochodem kolegi i miał nas tam zawieźć, wiec...obawiałam się że znowu była rzeźnia piła meksykańską ;-) Bo raz przyszłam taka pocięta, że aż gin się wystraszyl, a ja nic nie widziałam ani nie czuła.
Dzisiaj więc przezornie pytam " Hmm, mam nadzieję że dzisiaj nie przyszłam pocięta" I się usmiecham , na co mój ginek " Nie, no sliczna jest! " Normalnie go uwielbiam, za poczucie humoru, choć bywa rubaszny, ale ja to przyswajam spokojnie.
Malutka nadal drobniutka, waży lekko ponad 1900 gr, czyli przy mojej cukrzycy ta wiadomość jest bardzo Ok- bo raczej jest zawsze obawa o makrosomie( dziecko olbrzymie - ponad 4 kg sie rodzą) ale jest Ok :-)
Wymaz na paciorkowca, mowil mi ze robi sie miedzy 34 a 37 tc wiec robimy na nastepnej wizycie, mam uprzedzic zeby nie zaczal, jak to nazwal "grzebac" tylko najpierw pobrał wymaz> No to Go uprzedzę, żeby nie grzebał ;-)Nastepna wizyta za 2 tyg. Ktg stwierdzil ze nie widzi potrzeby jeszcze robic i tak widzimy sie co 2 tyg, a 2 x w tyg chodze na szkołę r. do szpitala, wiec bede zaopiekowana.


hey

nadrobie pozniej, bo duzo napisalyscie:tak:

Gabi zapowiada sie na dosc duza;-),teraz wazy 2440 ma dojscdo 3300/+-300g,dlugama byc ok 57cm:szok::szok:
jak ja ja urodze to nie wiem:baffled:

wszytsko ok,przeplywy,tetno,lozysko, szyjka;-)
na paciorkowca wymaz za 3tyg, wtedy tez nast wizyta, to bedzie juz 38/39tc troche pozno, bo Nadie urodzilam w 39tc

ktg mowil,ze w idzie sie w terminie ciazy i po terminie, na razie nie ma po co, wystarczy liczyc ruchy-a mal rusza sie bardzo wiec luz chyba:nerd:

mam zrobic dodatkowe badania i za 3 tyg juz moge rodzic:confused2:
Anja, to duża się zapowiada kolejna Twoja księżniczka , gratulacje! :-)

moj pierwszy porod poszedl szybko rozwarcie blyskawicznie 3 parte i maly byl na swiecie mam nadzieje ze tez teraz tak bedzie;-)

Calineczka i Angelus dzieki za informacje jutro polece do apteki mam nadzieje ze przez noc sie nic nie wydarzy ,mojego syncia rodzilam w 35 tc i teraz cxhucham i dmucham na siebie zeby sie nie powturzylo.

Czy wy tez juz jestescie ciaza zmeczone ??? mi sie normalnie nic nie chce i nawet nie mam juz co robic okna pomyte pokoik dzieciecy gotowy ciuszki poprane i prasowane ,siedze i wymyslam obiadki dla mojego S a dzis z moja macocha zrobilysmy 57 sloikow ogorkow, normalnie jak na wojne:-D , a teraz fasolke zalalam woda i jutro po bretonsku bede robic.
Emilka, obrotna i pracowita dziewczyna z Ciebie :-) Ja wciaz remontowo, marze juz o dokonczeniu pokoju dla niuni...
A ciążą i owszem jestem zmęczona, jednak wiem ze to super czas kiedy wyspac sie moge, i bede jeszcze rzewnie ciążę wspominać :-)

Tosiu- super wiadomosc, cieszę sie razem z Tobą, wspaniale ze przyjmuja Mamę do szpitala, bedziesz spokojniejsza, a i dla niej pewnie wielka ulga.

dziewczyny gratuluje udanych wizyt, nie zawsze w okresie urlopowym sa nasi lekarze, i cóż zrobić, mój te wlasnie na urlopie ale pojawia sie w gabinecie, przynajmniej tyle :-)
Akderk- zaradna jestes, ja juz nie umiem zrobic nawet porzadnie pedicure, dlatego jestem umówiona u kosmetyczki pod koniec sierpnia.

Miłego wieczorku Brzuchatki :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam sie po wizycie...
Tosia super ze sie udało, teraz musi byc tylko lepiej.
Dagna, dostałam wczoraj ta karte ...wkoncu. Zrobiłam zakupy za 200zł i juz dzis rano miałam info ze wyszło z hurtowni, zaraz zerkne czy jutro moge odebrac....fajna ta apteka bo porównywałam ceny z innymi i wiele produktów jest duzo tansza.No i nie płaci sie za przesyłke.

Mój synek wkoncu sie obrócił główka w dół, ładnie sie mamuni pokazał i lico dał zfotografowac ;) Wazy 2150g i jest akurat jak na ten wiek ciazowy...Gin mi oznajmił ze bardzo prawdopodobne ze urodzi sie po terminie..ciiii nic mojemu nie mówie bo wogóle nic w domu nie zrobi w zwiazku z narodzinami małego, bo jeszcze tyle czasu.

Yuhhuu :-) Super, ze wszystko okej :-) Maly rosnie, jak na drozdzach a meza postrasz, ze niebawem wyjdzie na swiat to moze sie do roboty zmobilizuje hehe..

Magi - super, że wizyta się udała i mały taki duży :-) Masz rację, że staremu nie mówisz, że lekarz stwierdził, że jest szansa, że mały się nie będzie spieszył na ten świat - niech się boi i nie zna dnia ani godziny ;-)I dobrze, że ta karta przyszła. Zgadzam się, że ta apteka jest fajna - po przeczytaniu postu Moni.gryc skusiłam się i pooglądałam rzeczy i też będę robić zakupy w internetowej aptece - ale muszę się zastanowić co nam jeszcze brakuje, poczekać na wypłatę B i wtedy zamawiam całą brakująca resztę.

Akderk - ja też się miałam zabrać dzisiaj za pedicure, chociaż ten obecny nieźle się jeszcze trzyma. Przełożyłam to na jutro - rano mam jakiś taki mniejszy i lżejszy brzuch i łatwiej jest wtedy się powyginać do pazurków ;-)

Ja mam tez zdecydowanie mniejszy i lekki brzuch z rana - wiec ciachanie pazurkow u stop zawsze zostawiam na poranki :-) A dzis jestem tak objedzona, ze nie mam sily chodzic.. cos strasznego, najlepiej to jakbym chyba nic nie jadla :eek: skore mi do tego ciagnie, ciagle biegam do lazienki smarowac oliwka bo nie moge wytrzymac.

Meldunek po wizycie:-):-):-)
Wiecie co....mocz mi wyszedł w normie i leukocytów 10:-D:-D:-D:-DBabka jak zobaczyła tamten wynik to oczy w ściane:-D:-DAle uffff dzieki Wam powtórzyłam wynik..super że jednak nie jest ze mnatak źle. Krew określiła jako..."może być" nie jest źle:-)
Mała waży 2500g, sprawdziła jej układ nerwowy i jest wsio ok, serduszko stuka ładnie, a płucka mają cyt"śliczne" odruchy:-):-):-) Po sprawdzeniu płci powiedziała 100% dziewczę:-D:-D:-D Na 30 sierpnia na ściagnięcie szwu i od wtedy to niewiadomo:tak: Pobrałą też posiew na paciorka. Co jeszcze...w sumie chyba tyle. Babka w szoku była i pogratulowała mi że dotrwałąm w dwupaku do takiego terminu:-D:-D:-D

No widzisz, dobrze ze wynik powtorzylas.. szalona dżona - takie leukocyty byly a tu wszysko okej. Mala juz dorodna panna, oby tak dalej ;-)

Tosia gratuluje i krzycze razem z Toba HURRRA !!
Magi duzy juz Twoj synus !!! A niech sie nie spieszy ;)
Ja dzisiaj cale popoludnie w lozeczku :( brzuch mi sie strasznie stawial i krocze bolalo.Jutro o 8.00 mam wizyte wiec sie dowiem co i jak.M wrocil z pracy popatrzyl na mnie i na brzuch i stwierdzil :Za cholere do wrzesnia nie dotrzymamy , przeciez ten brzuch nie moze byc juz wiekszy !!!

Milego wieczorku i dobrej nocki !!!

Trzymam kciuki za jutrzejsza wizyte :-)

Kasiona - pozdrowionka, wychodz szybko w zdrowiu ze szpitala i dziel sie wrazeniami :-)

A "moj" oglada mecz Lecha ze Sparta.. ogladalam z nim poprzedni, kiedy grali w Pradze i dzis juz dziekuje. Saczy sobie warke i mysli, ze przy nim wysiedze ppffii :laugh2:


Benjaminko - bo wlasnie doczytalam, ze jestes po udanej wizycie - ciesze sie i gratulacje. A ginekolog rzeczywiscie zartownic - zeby powiedziec, ze muszelka sliczna hehe :-D
 
Ostatnia edycja:
emilia ja jestem niewyobrażalnie zmęczona tą ciążą, kiedyś moja koleżanka na pytanie czy będzie miała jeszcze dziecko odpowiedziała "dziecko mogę mieć ale kto za mnie ciążę przechodzi" byłam zaskoczona bo do tej pory uważałam to za magiczny czas ale teraz doprawdy męczę się okropnie, same minusy widzę i mam już DOSYĆ!!!!

Małgos a ja jakaś dziwna jestem bo.. nie lubie pomidorów ( mam tak od małego) jeszcze cienki plasterek na kanapce ok ale ze śmietana nie rusze....
:szok::szok::szok: jesteś pierwszą osobą jaką "znam" która nie lubi pomidorów :-D
Witam wieczorowo!
A mi sie spac chce dzisjaj od 5 nie spie i pewnie jeszcze z 2h i padne!!
Jutro smigam pobyczyc sie na basenie troche relaxu i odpoczynku dla kregoslupa bedzie.
Zycze milego wieczorku mamusie!!
pozazdrościć też chciałabym chwile relaksu na basenie...baw się dobrze:-p

Angelu no i obalasz mit ze małe dziecko łatwiej się rodzi :) tez mam cicha nadzieje ze 2 poród bedzie łatwiejszy- u mnie bedzie równe 3 lata od pierwszego porodu- same wrzesniowe dzieci rodze :)
drugi poród z samej teorii powinien być łatwiejszy, ja tak miałam a teraz to liczę na ekspres :tak::-p

Witam sie po wizycie...
Mój synek wkoncu sie obrócił główka w dół, ładnie sie mamuni pokazał i lico dał zfotografowac ;) Wazy 2150g i jest akurat jak na ten wiek ciazowy...Gin mi oznajmił ze bardzo prawdopodobne ze urodzi sie po terminie..ciiii nic mojemu nie mówie bo wogóle nic w domu nie zrobi w zwiazku z narodzinami małego, bo jeszcze tyle czasu.
Gratki udanej wizyty!!!!!!!!!!!! Ładnie dzidzia waży!!!! I racja facetowi nic nie mów, ja mojego co chwilę straszę że to już blisko, zeby trochę myślał o dzidzi :-p

Kerna świetne wiadomości!!!! Bardzo się cieszę!!! Jednak nasze dziewczyny na forum to mądre babki :tak: dobrze że wszystko wsio...GRATKI UDANEJ WIZYTY!!!!!!

A mnie nadal boli brzuch...ale to żołądek na bank...jeszcze to się przyczepiło....ach....poczytam co tam u was jeszcze i idę myj myj:tak:
 
Kerna jak miło czyta sie post pełen uśmiechniętych buziek :-D:-D:-D

Kasiona super ze sie odezwałaś i że z chłopcami wszystko ok, bardzo licze na fotki naszych pierwszych maluszków- trzeba bedzie zrobic nowy watek- jeszcze raz duuuzo zdrowia:-D:-)

Trixi smieszny ten Twój mąż:-D:-D:-D


kobitki ja teraz tez miałam robiony wymaz na paciorkowac ale tylko z pochwy a cos kojaże że któraś pisała że i z odbytu miała:nerd: jak było u Was??
 
Kasiona, witaj nam i jeszcze raz dużżżżżżżżżżże gratki!!! ucałuj siebie i chłopców!!!
Kerna, no widzisz??? no i już po nerwach!!!! gratuluję udanej wizytki!
Dziękuję Wam laski, ze jesteście i za kcuki za mamę i za zrozumienie i w ogóle :-)
już wróciłam... ja przed samym wyjściem miałam cholernie mocne bóle w podbrzuszu.... nie dałam rady się wyprostować, ani leżeć ani nic... nie wiem co to było.. zjadłam nospę i manti, bo powiem szczerze nie wiedziałam czy to żołądkowe czy nie daj boże co innego... minęło.. ale stracha miałam mega.. do tej pory nie wiem co to mogło być....? przestraszyłam się
ale cieszę się mamą, jeszcze jakby Jej wszystkie troski minęły to już bym była spokojna i szczęśliwa...

własnie doczytałam beniaminkowe wieści!!!!!! gratulacje kochana!!!!!

a więc hurrra, hurrra, hurrrra!!!! hurrrraaaa!!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Beniaminka - super, że wizyta udana! Ja też pozacinana biegam do ginki, ale ona jakoś tego nie komentuje specjalnie, w piątek idę robić wymaz z szyjki i znów się będzie krew lała ;-) I fajnie, że ten Twój lekarz ma takie poczucie humoru. Moja lekarka jak byłam u niej kilka lat temu po raz pierwszy i wlazłam na samolot (w lecie) w sandałach i mówię - "kurcze butów nie ściągnęłam", a ona - "najważniejsze, że Pani majtki ściągnęła ;-)" to od razu wiedziałam, że fajna babka. I dalej to potwierdzam.

A ja się chciałam wyżalić - mój chłop cierpi za wszystkich naszych niewdzięcznych chłopów - więc jeśli jesteście na nich złe, to sobie odpuście. Zeżarł 2 talerze kapuśniaku i teraz co chwilkę biega do wc i siedzi tam po kilkanaście minut. a jaki bladziutki... :szok: Ale w sumie to jego wina - mógł zjeść jeden talerz - ja się czuję dobrze :tak:
 
reklama
Ja dziewczyny nie mogę moja mama zaszalała w Pepco i Textilmarkiecie co mnie zaskoczyło bo kupiła ciuszki dla małej.
W poprzednich moich ciążach szalała w lumpkach i sklepach non stop dla wnusiów coś kupowała i dla wnusi (siostry córci) teraz nic, bo trochu zła była na kolejne moje dzieciątko, ale chyba po mału się przyzwyczaiła co mnie totalnie zaskoczyło.
Myślałam,że kupi coś może jak mała się urodzi a tu szok.
Wparowała do pokoju z pajacem, czapeczką, kaftanikiem i śpioszkami...
Nie no myślałam,że mnie nic nie zaskoczy.
Aż mi się humor poprawił,że mama zaakceptowała fakt posiadania kolejnego wnuczątka.

Cholipa ledwo posta napisałam a tu tyle postów przed moim.
Krena, Beniaminka super,że po wizytach wsio ok i maluszki mają się dobrze.
Dagna dobre, ale się uśmiałam w sumie racja grunt to zdjąć co trzeba.
Raz czytałam jak babka w nerwach u gina rozpięła bluzkę wywaliła cycorki a od pasa w dół była ubrana i tak leżała na samolocie więc z tobą nie jest tak źle...

Beniaminko twój lekarz ma poczucie humorku to prawda.
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry