reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

no własnie KTG, ja jestem bardzo zadowolona z mojej lekarki ale dziwi mnie że jeszcze nie miałam robione te badanie - pewnie bede miała przy kolejnej wizycie czyli 19 sierpnia to juz bedzie 37 tydzien.... czy ktos oprócz Dorotki miał juz je robione????

Ja nie miałam ani razu, a wizytę mam co 2 tygodnie od początku ciąży. Chyba jeszcze za wczesnie dla mnie, dopiero 33 t.c a wskazan na razie brak. Zapytam jutro na wizycie :-)


" no przecież będe przy tobie" i takim to sposobem przejdziemy to razem... :-D a mój już mi zaczyna wspominać o kolejnej ciąży :-D ten to ma wyczucie...

Tosiu, mój też sobie żarty stroi i mówi, że nie bedziemy długo leniuchować i synusia trzeba zrobić Ja mu dam...synusia :wściekła/y: On młodszy może sobie synusia dorobic, ale ja na ostatnich nogach w tej ciązy chodze, mowy nie ma! ;-)
Mój P mówi do mnie tez banalnie Kochanie lub Dorotko i czasem jeszcze zostawia poranne karteczki w kuchni z czułymi słówkami , oj lubię to :-)Teraz jak focha strzela , troche się oziębły zrobił ;-)

dziewczyny kciuki zacisniete
Dziewczyny i ja trzymam za wizyty!

Kerna, spokojnie, nasiusiaj jutro jak dziewczyny mówią, a pojemniczek sterylny nie jest, takze warto go wrzatkiem potraktowac, tak w razie. I najpier sie podmyc a dopiero pozniej srodkowe siusianie, bo sluz zawiera leukocyty i bakterie wiec lepiej niech sie w moczu do badania nie znajdzie... I spokój Kochana, antybiotyk jak zapisany trzeba wziąć, no teraz nas zaczynaja dopadac infekcje dróg moczowych, nosa, gardła...słabsze odpornosciowo jestesmy, taki juz nas stan. Głowa do góry Kernuś ! :-)

Wróćiłąm z pierwszych zajec szkoły rodzenia w szpitalu, w ktorym planuje rodzic. Fajnie, ze poszlam, dzisiaj sama, bo P ma pomocnika do malowania, wiec trzeba bylo to wykorzystac.
Dzisiejsze zajecia , pierwsze z 8, dotyczyly ciąży,od 32 tygodnia wzwyź.
Wiele wiedziałam juz zna szego forum, ale wiel tez nowinek.
A chociazby ta, ze niepotrzebnie panikuje gdy obudze sie w nocy spiac na wznak...Myslalam wtedy ze dusze moją kruszynke. Otoż don't panic.
Owszem , najlepsza, optymalna pozycja to na lewym boczku, ewentualnie prawym. Jednak do 36 tygodnia, jesli nie czuje dusznosci moge lezec na plecach jesli mi tak wygodnie np z kregosłupem, nie udusze malutkiej. Jedynie oge ja czuc dusznosc, ale wlasnie apogeum tych mogacych sie zdarzyc dusznosc w lezeniu na wzank sa od 36 tygodnia i wtedy sie nie zaleca, bo mozna nawet zemdlec.Dla dzidzi nie az tak grozne, co ponoc mniej wygodne, bo lezy wtedy na naszym kregosłupie :-)

Nastpena wiadomosc- dzidzia ustawia sie pionowo , najczesciej główką w dół ostatecznie od 29 do 33 t.c , u pierwiastek rzeczywiscie trudniej by dzidzia sie jeszcze przekreciła odpowiednio, ale mamy wieloródki maja lepiej- bo maluszki do ostatniej chwili moga jeszcze smignac koziołka i ustawic sie główkowo przodująco.
Kolejna- jak mozesz to siadaj , nie stoj, ale jak mozesz sie polozyc to nie siedz...dla dobra naszych nog, zylakow, ukrwienia miednicy. I spac minimum 8-9 godzin, jesc jeszcze przed nocnym spoczynkiem, bo dzidzia bywa głodna w nocy, czyli jak dla cukrzykow najlepiej 5-6 posiłków- przekąsek. I nie przytyc wiecej jak 20 kg, fajnie sie czasem mowi...

Zgaga to po 1 ucisk maluszka na zołądek,ale i dzialanie progesteronu ktory rozluznia miesnie gladkie, w tym wlasnie zołądek i tresc zołodka cofa sie do gory i powoduje zgage, najlepiej tuz po posilakch sie nie klasc na plasko, tylko z glowa wysoko, i...zrezygnowac z chili, pieprzu, czosnku, musztardy, octu, kwasnych owoców....buuuu. Tylko z powodu wlasnie mozliwosci zgagi, bo tak to mozna. Aha i spojojnie wolno 4 filizanki kawy slabej z mlekiem :-) Nie jak myslalam góra 2, jak niskie cisnienie to owszem i wolno, natomiast zdanie co do alkoholu. ZUPEŁNE 0...nie ma ilosci minimum, nie pije sie i juz, FAS moze powstac nawet po lampce wina:szok:
Aha, nie kapac sie nadmiernie- brac prysznic! Od 36 tygodnia moczenie w wannie nie zalecane, bo juz mozna podkazic sie przez pochwe, bo szyjka mniej szczelna, czop sluzowy moze schodzic od 37 tc jako sluz konsystencji kurzego bialka w kolorze jasnym po brunatno czerwony. Moze schodzic ale nie musi.

I pokazala nam super ciwiczenia na elastycznosc krocza, zeby moze uniknac naciecia! :-)
A wiec: cwiczenia miesni Kegla, i siedzenie po turecku, oraz siedzenie nożycowe. czyli sadzamy pupe wyzej na kocyku zlozonym, stopy łaczymy podeszwani do siebie, plecki proste, a my rekoma rozciagamy kolana do dołu. Kolana zgiete , stopy razem pchamy na zewnatrz ku dołowi, mozna bez koca, ael z brzuchem to trudne :-) jakbysmy chcialy kolana na podłozu polozyc ( troche jak kwiat lotosu ale bez krzyzowania łydek).
Nastepnym razem obejrzymy porodowke , dzisiaj rodzily 2 dziewczyny, byla zajeta.
Aha...i prawda jest, ze mamy baby boom :-D Bardzo duzo kobiet w ciazy w tym roku :-)
I pic mleko, jesc sery, duzo wapna, bo teraz dzidzia wlasnie magazynuje wapn i gromadzi zelazo w swojej watrobie , wiec...nam je podbiera jak jej braknie w jedzonku.
Jutro napisze kiedy sie udac do szpitala, o skurczach i tygodniach ciazy.
Uff, ale sie rozpisalam. ;-)
To tlye na dzisiaj wiesci z mojej szkoły rodzenia :-)
 
reklama
Beniaminka jesteś super;-);-);-)Bardzo ciekawe rzeczy! to fakt!! I pewnie z ćwiczeń chętnie skorzystam:tak:
Ale one nie bedą mi szkodzić na tą moją szyjkę???????

Asiek- nie miałam jeszcze ktg:no:
 
no i super nie musze chodzić do szkoły rodzenia bo Beniaminka wszystko ładnie nam relacjonuje :))
ja chodziłam w pierwszej ciąży i niby duzo jeszcze pamietam ale wiedzy nigdy nie za wiele :) dzisiaj z nudów ogladałam sobie internetową szkołe rodzenia :)
 
dziewczyny piszecie dzisiaj jak szalone, nie mam siły odpisywać wam wszystkim...byłam na zakupach z dzieciakami całe 6 godzin..padam...miłego wieczoru tylko posprzątam i idę spać pa
 
Beniaminko ty nasza skarbnico wiedzy
a040.gif
. Po co ja kupowałam te poradniki jak mam chodzący w twojej osobie. Pisz i pisz do nas.
k020.gif



 
Ja tylko wspomnę, że tu na kursie położna powiedziała, że pępka się niczym w ogóle nie przemywa ani moczy tylko pozwala mu się samoistnie uschnąć.
To znaczy mam na mysli kikutek po pepowinie :-)
Mi tez tak mowiono i przy moim synku nie uzywalam nic tylko przykladalam wyjalowiony gazik.
tak samo mówią w Anglii i w Belgii.... ja przy pierwszej córci uzywałam fioletu no i przez to troszke ciuszków zmarnowałam... teraz chyba nic nie bede uzywac....
Masz racje ja tez nie bede nic, zareczam Ci , ze u mojego synka pepuszek odpadl po 5 dniach bez niczego.

Ja pierwsze mialam robione juz 2 miesiace temu i teraz mam na kazdej wizycie :)
Ja tez mam KTG od 28 tyg i teraz juz co tydzien
Co kraj to obyczaj w Polsce wszyscy robia obciazenie glukosa, a tu maja hopla na punkcie ktg:-)
czesc Dziewczynki:)
wrocilam z Portugalii cala i zdrowa!i najwazniejsze w dwupaku:)nie wiem od czego zaczac nadrabianie?zwlaszcza, ze ostatnio jak tu zajrzalam na chwilke , nie przeczytalam dobrych wiadomosci...ale powoli przebrne przez ostatni tydzien, zwlaszcza, ze mam zamiar teraz pare dni odpoczac po urlopie:)tylko jak zawsze, z radoscia zagladalam na bb, to teraz az sie boje...ale mam nadzieje, ze nie przeczytam juz nic zlego i wszystkie macie sie dobrze:)
stesknilam sie...
Fajnie , ze juz wrocilas cala , zdrowa i w dwupaku.

Dziewczyny podbudujcie mnie bo zaraz zwariuję. Pamietacie w ostatnich badaniach miałam leukocyty i to oznaczało infekcję. Ginka powiedizała, że mocz mam katastrofalny i przepisała antybiotyk za 50zł. dzisiaj odebrałam wyniki i leukocytów z 25 zrobiło się 500:szok::szok::szok::szok:. Ja to widzę w czarnych barwach całkiem a do jutra chyba zwariuję. Co to może oznaczać?????????????????????????????????????????????????????????????:unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure::unsure: szczerze, boję się......
Wiesz ja kiedys mialam takie makabryczne wyniki moczu ( nie bylam wtedy w ciazy) i okazalo sie , ze mialam odmiedniczkowe zapalenie nerek. A to taka podstepna choroba , ktora nie daje zadnych objawow i zadnego bolu ewentualnie parcie na pecherz ( ale parcie to my teraz mamy wszystkie). Leczy sie szybko z pomoca antybiotyku.

Beniaminka jak slucham Twoich opowiesci z Sr to zaluje , ze tym razem nie poszlam.
Przyszła_mamo zaciśnięte kciuki
 
Kerna - nie stresuj się wynikami, tylko je powtórz. Mi ginka kazała też brac mocz ze środkowego strumienia, najpierw oczywiście się podmyć (najlepiej osuszyć ręcznikiem jednorazowym) i uwaga... jak miałam bakterie i chciała sprawdzić, czy je wyleczyłam, to kazała mi sobie wsadzić do pochwy tampon, żeby nic się z pochwy nie dostało do moczu i, żeby nie zaburzało wyniku.

Beniaminka - ale fajnie zrelacjonowałaś spotkanie w szkole rodzenia! Ja z mojej też jestem bardzo zadowolona - prowadzi ją bardzo fajna i mądra położna i taka jakaś spokojniejsza jestem po zajęciach. a wczoraj mówiła coś, na co jakoś wcześniej nie wpadłam. Że w proszku dla dzieci nie pierzemy tylko ciuszek dziecka, tylko jak już przyjdzie na świat to dobrze jest również prać i swoje rzeczy i pościel, żeby dziecko nie miało kontaktu z naszymi mocnymi środkami piorącymi.

Przyszła_mamo
- trzymam kciuki!

A ja mam dalej nerwa - cholera ten facet od szafy nie wie, czy da nam radę zrobić tę szafę w tym tygodniu, ma się odezwać w czwartek, czy czuje się już lepiej. Zła jestem i wyżyłam się na moim B. Jakbym mogła to bym sama ten remont dokończyła, bo dopóki B robił go sam, albo z moją pomocą, to było OK i szło szybko, pomimo upału. a teraz jak ma nam coś robić ekipa, albo on z kolegą, to zawsze coś się dzieje nie tak. Mam dość!
 
J

Wróćiłąm z pierwszych zajec szkoły rodzenia w szpitalu, w ktorym planuje rodzic. Fajnie, ze poszlam, dzisiaj sama, bo P ma pomocnika do malowania, wiec trzeba bylo to wykorzystac.
Dzisiejsze zajecia , pierwsze z 8, dotyczyly ciąży,od 32 tygodnia wzwyź.
Wiele wiedziałam juz zna szego forum, ale wiel tez nowinek.
A chociazby ta, ze niepotrzebnie panikuje gdy obudze sie w nocy spiac na wznak...Myslalam wtedy ze dusze moją kruszynke. Otoż don't panic.

Beniaminko złota kobieto:-) to ja wreszcie nie będę się rzucać z paniką że czasem śpię na wznak bo mi się to zdarza .

Kerna będzie dobrze !!!

Przyszła_mama81 powodzenia i radości z poznania płci!!

Co do ktg to miałam pierwsze w 20 tyg. i to trauma dla mnie i wolę nie pamiętać :eek:
I trudno było malucha złapać bo jeszcze taki malutki był, a wszystko przez to , że na wizycie mój gin przez prawie godzinę mnie orał usg bo widział ruchy dziecka ale tętna nie wyczuwał:wściekła/y:, nie wiem do dziś jak on to dokonał ale stwierdził że dziecko nie żyje , ale kazał pojechać do szpitala, a tam od razu tętno złapali i się dziwili jak on mógł tego nie złapać. Pamiętam jak ryczłam całą drogę , jak B. miał łzy w oczach i izbę przyjęć i ja się ludzie gapili na mnie jak na wariatkę bo wyłam jak bóbr.

Sory że tak o tym piszę ale wyrzuciłam to z siebie, bo oboje z B. nikomu o tym nie mówiliśmy bo sami chcielibyśmy wymazać to z pamięci.
 
hmm..tak czytam o tym moczu i cholerka ja zawsze bralam pierwsze siuski jak lecialo..ale fakt faktem mocz mam idealny odkad pamietam.
Kerna lciuki trzymam za dobre wyniki:)

Beniaminka Ty jestes niesamowita :**

Dagna wspolczucia..to jakis pech.

Przyszla mamo za Ciebie tez kciuki trzymam.

ja juz po kolacji..maly rozpycha sie i nawet czasami to boli ale moze dlatego ze taka chuda jestem..jak zawsze uwielbialam noce tak teraz nie..mecze sie i wkurzam przy kazdej zmianie pozycji.
 
reklama
Do góry