reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Beniaminka jesteś super;-);-);-)Bardzo ciekawe rzeczy! to fakt!! I pewnie z ćwiczeń chętnie skorzystam:tak:
Ale one nie bedą mi szkodzić na tą moją szyjkę???????

Asiek- nie miałam jeszcze ktg:no:

Kerna słuszne pytanie, to samo zadałam, w koncu ja prawie szyjki nie mam. Opdowiedziano mi, ze miesnie Kegla cwiczyc caly czas, a te siady nozycowe dla mnie bezpieczniej bedzie od 36 tygodnia, wiec nie spieszę się.
Kalcha ale to nie ja bylam w Sr tylko Beniaminka.
Saraa, wszystko jedno, Ty nam zawsze dużo wiadomosci sprzedajesz, ja bardzo doceniam i dziekuje :-)

Dziekuje dziewczyny :-) Ja sobie troszke notowalam w punktach, bo pamiec mam Ok, ale szybko mi ulatuje cosik ;-)
Jeszcze jedno mi sie wspomnialo, o majtykach na polozniczy. Zeby lepiej tych flizelinowych nie kupowac, bo nie oddychaja, tak jak te fartuchy ktore sie zaklada przed wejsciem na oddzial czasami ( takie zielone) wiec radzila najlepiej te siateczkowe bawelniane. I juz wiem dlaczego pierwsza dobe zalezy im by jednak zakladac te ich lignine. Bo lignina tak nie wchlania krwi jak podpaski i one moga obserwowac czy jest krwawienie Ok czy moze byc krwotok, a podpaska wchlania i tak nie widac. Moze i cos w tym jest.
Aha na bol plecow robic czesto koci grzbiet tak po kilka wygiec i powinno byc lepiej, a apogeum wysokosci macicy tuz pod przepone jest do 37 tyg, potem ulga i opada nieco brzusio i wtedy to bardziej pecherz bedziemy czuły, ale mniej na zebrach i mniej duszno bedzie, no to juz niedługo :-)

Akderk, współczuje takich zajsc z doktorem panikarzem...rany :(
Ale akcja z wanna jest super! Chyba trzeba ich pogonic ;-)
Wiecie ja tak troche juz uzylam tego podstepu z naprawa samochodu. Mieli tragicznie dlugie terminy, bo to specjalistyczny warsztat, nie wszedzie by mi to naprawili w oplu. Ale te terminy mnie zalamaly- 2-3 tyg. Zadzwonilam tam i powiedzialam ze jestem w 9 miesiacu ciazy i moge lada chwila rodzic, i bez auta do Katowic ( niby) nie dojade...potrzebuje na cito, i to ze lzami w oczach i nakazem przyspieszenia, moze nieladnie ale...juz naprawiaja, moze do konca tyg bedzie gotowy :-)Moj P tak nie umial załatwic ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Kerna, ten wynik to jakiś kosmos, jakoś mi się wierzyć nie chce, ale lepiej powtórzyć badanie, tylko dobrze sikaj :)

Beniaminko, dzięki za relację! Ciekawe wiadomości, czekamy na następne:-)

asiek1000 - możesz podać link do tej internetowej szkoły rodzenia??

przyszla_mama - kciuki zaciśnięte :-)

Dzisiaj wzięłam się za prasowanie pościeli i wkurzyłam sie tylko, bo prasuje się beznadziejnie :wściekła/y: Samą kołderkę prasowałam chyba z godzinę, bo w ogóle ten materiał nie chciał się prasować...Muszę uważać przy kupowaniu drugiego kompletu...
Wyciągnęłam też dzisiaj torbę i mam zamiar jutro zacząć ją pakować :-) no i czeka mnie wycieczka do apteki. Gdyby nie Wy, to pewnie bym jeszcze sobie odpuściła, ale wjeżdżacie mi na ambicję :-) i dobrze, bo potem bym panikowała... ;/
Dobrej nocy, do jutra :-)
 
kerna tak jak Benia pisze rano od razu do wanny, podmywanko, osusz delikatnie krocze posikaj chwilkę i dopiero pobierz próbkę :) U mnie było tak że raz wykazało białko w moczu i bakterie a potem powtórzyłam i już nie było. Czyli często chyba jednak próbka jest zanieczyszczona.
Głowa do góry, na pewno wykaże mniej tych leukocytów. Acha i leukocyty też miałam podwyższone ponad normę, gdy zaniosłam ponownie mocz były w normie - także trzymam kciuki :)
 
Gaja kurcze no to faktycznie ma to znaczenie:eek::eek::eek:jutro się bedę starać!
Beniaminka a co tam nie ładnie! Bardzo dobrze zrobiłaś, popieram sposób:tak::tak:
to z ćwiczeniami też sobie dam spokój narazie a kegla włączę..a tak tego nie lubię.dla mnie to jakieś nieprzyjemne jest:confused2:
A z tą ligniną kurcze szok!! Ale fakt..pamiętam jak pierwszą podpaske musiałam pokazać położnej, a jak powiedizałam jej że wyrzuciłam to zjebke dostałam:confused2::confused2::confused2:
 
Ja nie miałam ani razu, a wizytę mam co 2 tygodnie od początku ciąży. Chyba jeszcze za wczesnie dla mnie, dopiero 33 t.c a wskazan na razie brak. Zapytam jutro na wizycie :-)




Tosiu, mój też sobie żarty stroi i mówi, że nie bedziemy długo leniuchować i synusia trzeba zrobić Ja mu dam...synusia :wściekła/y: On młodszy może sobie synusia dorobic, ale ja na ostatnich nogach w tej ciązy chodze, mowy nie ma! ;-)
Mój P mówi do mnie tez banalnie Kochanie lub Dorotko i czasem jeszcze zostawia poranne karteczki w kuchni z czułymi słówkami , oj lubię to :-)Teraz jak focha strzela , troche się oziębły zrobił ;-)


Dziewczyny i ja trzymam za wizyty!

Kerna, spokojnie, nasiusiaj jutro jak dziewczyny mówią, a pojemniczek sterylny nie jest, takze warto go wrzatkiem potraktowac, tak w razie. I najpier sie podmyc a dopiero pozniej srodkowe siusianie, bo sluz zawiera leukocyty i bakterie wiec lepiej niech sie w moczu do badania nie znajdzie... I spokój Kochana, antybiotyk jak zapisany trzeba wziąć, no teraz nas zaczynaja dopadac infekcje dróg moczowych, nosa, gardła...słabsze odpornosciowo jestesmy, taki juz nas stan. Głowa do góry Kernuś ! :-)

Wróćiłąm z pierwszych zajec szkoły rodzenia w szpitalu, w ktorym planuje rodzic. Fajnie, ze poszlam, dzisiaj sama, bo P ma pomocnika do malowania, wiec trzeba bylo to wykorzystac.
Dzisiejsze zajecia , pierwsze z 8, dotyczyly ciąży,od 32 tygodnia wzwyź.
Wiele wiedziałam juz zna szego forum, ale wiel tez nowinek.
A chociazby ta, ze niepotrzebnie panikuje gdy obudze sie w nocy spiac na wznak...Myslalam wtedy ze dusze moją kruszynke. Otoż don't panic.
Owszem , najlepsza, optymalna pozycja to na lewym boczku, ewentualnie prawym. Jednak do 36 tygodnia, jesli nie czuje dusznosci moge lezec na plecach jesli mi tak wygodnie np z kregosłupem, nie udusze malutkiej. Jedynie oge ja czuc dusznosc, ale wlasnie apogeum tych mogacych sie zdarzyc dusznosc w lezeniu na wzank sa od 36 tygodnia i wtedy sie nie zaleca, bo mozna nawet zemdlec.Dla dzidzi nie az tak grozne, co ponoc mniej wygodne, bo lezy wtedy na naszym kregosłupie :-)

Nastpena wiadomosc- dzidzia ustawia sie pionowo , najczesciej główką w dół ostatecznie od 29 do 33 t.c , u pierwiastek rzeczywiscie trudniej by dzidzia sie jeszcze przekreciła odpowiednio, ale mamy wieloródki maja lepiej- bo maluszki do ostatniej chwili moga jeszcze smignac koziołka i ustawic sie główkowo przodująco.
Kolejna- jak mozesz to siadaj , nie stoj, ale jak mozesz sie polozyc to nie siedz...dla dobra naszych nog, zylakow, ukrwienia miednicy. I spac minimum 8-9 godzin, jesc jeszcze przed nocnym spoczynkiem, bo dzidzia bywa głodna w nocy, czyli jak dla cukrzykow najlepiej 5-6 posiłków- przekąsek. I nie przytyc wiecej jak 20 kg, fajnie sie czasem mowi...

Zgaga to po 1 ucisk maluszka na zołądek,ale i dzialanie progesteronu ktory rozluznia miesnie gladkie, w tym wlasnie zołądek i tresc zołodka cofa sie do gory i powoduje zgage, najlepiej tuz po posilakch sie nie klasc na plasko, tylko z glowa wysoko, i...zrezygnowac z chili, pieprzu, czosnku, musztardy, octu, kwasnych owoców....buuuu. Tylko z powodu wlasnie mozliwosci zgagi, bo tak to mozna. Aha i spojojnie wolno 4 filizanki kawy slabej z mlekiem :-) Nie jak myslalam góra 2, jak niskie cisnienie to owszem i wolno, natomiast zdanie co do alkoholu. ZUPEŁNE 0...nie ma ilosci minimum, nie pije sie i juz, FAS moze powstac nawet po lampce wina:szok:
Aha, nie kapac sie nadmiernie- brac prysznic! Od 36 tygodnia moczenie w wannie nie zalecane, bo juz mozna podkazic sie przez pochwe, bo szyjka mniej szczelna, czop sluzowy moze schodzic od 37 tc jako sluz konsystencji kurzego bialka w kolorze jasnym po brunatno czerwony. Moze schodzic ale nie musi.

I pokazala nam super ciwiczenia na elastycznosc krocza, zeby moze uniknac naciecia! :-)
A wiec: cwiczenia miesni Kegla, i siedzenie po turecku, oraz siedzenie nożycowe. czyli sadzamy pupe wyzej na kocyku zlozonym, stopy łaczymy podeszwani do siebie, plecki proste, a my rekoma rozciagamy kolana do dołu. Kolana zgiete , stopy razem pchamy na zewnatrz ku dołowi, mozna bez koca, ael z brzuchem to trudne :-) jakbysmy chcialy kolana na podłozu polozyc ( troche jak kwiat lotosu ale bez krzyzowania łydek).
Nastepnym razem obejrzymy porodowke , dzisiaj rodzily 2 dziewczyny, byla zajeta.
Aha...i prawda jest, ze mamy baby boom :-D Bardzo duzo kobiet w ciazy w tym roku :-)
I pic mleko, jesc sery, duzo wapna, bo teraz dzidzia wlasnie magazynuje wapn i gromadzi zelazo w swojej watrobie , wiec...nam je podbiera jak jej braknie w jedzonku.
Jutro napisze kiedy sie udac do szpitala, o skurczach i tygodniach ciazy.
Uff, ale sie rozpisalam. ;-)
To tlye na dzisiaj wiesci z mojej szkoły rodzenia :-)

kochana ty jesteś zlota kobitka :) super że tak wszystko mowisz :)


ja do sr nie chodze jakos nie mam ochoty i wogóle musiałabym sama bo moj pracuje akurat w godz zajęć ...więc mam nadzieję że sie obędzie bez niej,no zobaczymy :)

akderk boziu współczuje ci przeżyć z tym ktg no co za baran kużwa żeby nie widzieć i straszyć ah wytłóc tych konowałów...

ja juz w łóżeczku leże i zajadam ogóry zielone gruntowe :) wiem że noc będzie do pupci tak jak to ostatnio non stop i już się boję bo nie dość żę ciężko zasnąć to wstawanie na siuśki i bóle przy przekręcaniu i leżeniu masakra...
kurka mała coś się nie odzywa wieczornie ;) będzie trzeba ją obudzić zeby dała mamci znak życia :)
pogoda fajna po caluśkim dniu lania teraz chłodno z tym że nie potrzebnie wieje jak na uralu ;)
 
Witam:) Ja dzisiaj miałam dość pracowity dzionek, wyprasowałam prawie wszystkie ciuchy, które pogniotły się przy przeprowadzce, uprałam pościel i ubranka dla malucha i ...już nawet zdążyłam ubrać łóżeczko (jestem z siebie dumna):-D, więc przygotowania idą pełną parą. Mama zmobilizowała mnie i wreszcie zaczęłam pakować torbę do szpitala. Jak tak patrze na tą torbę to aż zaczynam się stresować, że godzina 0 jest coraz bliżej:szok:.
Kasik ja też mam nadzieje,że sie spotakamy kiedyś na jakiś spacerek z maluchami:):tak:
Anja uśmiałam się jak czytałam o pralce:-D, ojj faceci...
Akderk fajna historia z tą wanną:-D
Kerna trzymam kciuki za lepsze wyniki moczu:happy:
Pysiu tak jak dziewczyny pisały stosuj dietke i bierz żelazo, a wyniki się poprawią. Ja od 2 trymestru mialam problem z krwią i też mam lekką anemię, ale biorę tardyferon i nie jest już tak źle:happy:
Małpko nawet nie wiesz ilu facetów zazdrości Twojemu:-D
Aguska 3mam kciuki,żeby z maluszkiem bylo wszystko dobrze i nie czytaj za dużo w necie:happy:
Spadam do łóżeczka, pewnie jutro do Was zajrze jak poprasuje ciuszki dla Jasia.
Spokojnej nocy i udanych jutrzejszych wizyt
 
reklama
Ja też już w łóżeczku tyle że bez ogorkow bo po 22 nie moge już jeść :( Mam nadzieję ze nocka jakoś minie i wstane np. dla odmiany wyspana czego wszystkim Wam życzę

Dobrej spokojnej i przespanej nocki dziewczyny!!
 
Do góry