reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Widzę, że nie tylko ja tutaj jestem pełna obaw...
bata ja mam dokładnie takie samo nastawienie - chętnie bym usnęła i obudziła się już w 4 miesiącu :) A jak narazie to jestem pełna obaw
Saraa masz za sobą ciężkie przeżycia - napewno tym razem się uda!
Ja teraz też jestem już bardziej pozytywnie nastawiona - tym razem dostałam zastrzyki Clexane - na rozrzedzenie krwi - i bardzo wierzę, że pomogą :)
Też chętnie poszłabym na pierwsze badanie później , tak koło 8 tyg, bo wiem, że wcześniej będę się bardzo denerwowała, ale lekarz dał mi zwolnienie tylko do 13 stycznia i niestety do tego czasu skończą mi się zastrzyki, więc niestety musze iść 13 stycznia (będzie to 6 tydz 0 dzień). Pozdrawiam was mocno i trzymam kciuki
 
reklama
No i zapisałam się na 20 stycznia do tej lekarki co chciałam:-)
Padme trzymam kciuki :tak: Jak was podczytuję to strasznie wiele z Was miało bądź ma problemy z ciążą - jestem w lekkim szkou:nerd: Jak to jest że jedne bez problemu zachodzą i donoszą ciążę a inne nie:confused: Ja jak na siebie teraz patrzę to chyba machina do rodzenia dzieci jestem:cool2:
 
wspaniale że jest już wrzesień 2010:tak:
samych spokojnych 9ciu miesięcy, zdrowych fasolek i pięknych dzieci życzy wrześniówka 2008.

mergi ja swoją córcię urodziłam 11.09.2008 roku:-)
 
Witajcie kobietki
Tak czytam i czytam i się denerwuję, bo w poniedziałek idę do lekarza i nie wiem czego oczekiwać, czy będzie coś widać czy nie czy będzie coś słychać czy nie:-) Co prawda to moja pierwsza ciąża, ale strasznie się boję. W pracy nie wiem kiedy pwoiem i do kiedy będę pracować, ale chyba niedługo bo pracuję w trochę złych warunkach. A rodzicom i teściom dopiero po 1 wizycie, ale tak mnie korci, że chocho:-)Pozdrawiam cieplutko i do napisania
 
Lekarz potwierdził ciążę :-D:-D:-D:-D
zrobil usg i bije serduszko już :-):-)
dał skierowanie na badania i za dwa tygodnie ponownie :-)

przeogromne gratki:-):-):-)

elesia na pewno tym razem wszystko będzie dobrze :tak:
Elesia mocno za CIEBIE zaciskam kciuki:tak:

Halo Dziewczyny na poczatku Was tylo podczytywalam ale teraz postanowilam ze powoli przylacze do grona wrzesniowek. Serdeczne Gratulacje dla wszystkich przyszlych mam. Hallo Jestem tu nowa to jest moja 6 ciaza
(Pierwsza ciaze stracilam w 13t w roku 2002 plod obumarl
w 2004 urodzilam zdrowego synka w
listopadzie 2008 ciaza stracona w 9 t - ciaza sie nie rozwinela
w kwietniu 2009w 5 t-ciaza biochemiczna
i wrzesien 2009 8-9 t-plod obumarl
A teraz niespodziewanie okazalo sie ze jestem w ciazy . Sama nie wiem czy mam sie cieszyc ,narazie nie wstawiam suwaczkow, a do lekarza pojde dopiero ok 8 tygodnia bo niechce sie stresowac ze nic nie widac, albo cos tam jest za male . Musze sie przyznac ze tym razem jestem wyjatkowo spokojna , moze to dobry objaw. A co do objawow to nie mam zadnych poza napietymi bolesnymi piersiami i tym ze w nocy musze do toalety. Aha i postanowilam na wlasna reke brac akard na rozrzedzenie krwi. Bo w koncu cos musialo byc przyczyna obumierania dzieciaczkow.Bo przeciez ja moge miec dzieci przykladem jest moj zdrowy piecioletni syneczek. Z moich wyliczen termin przypada na 12.09.2010.
O ciazy jeszcze nikomu nie mowilam tylko moj maz wie. Dlatego ciesze sie ze jestescie . Buziaki dla wszystkich
Sarraa witaj i pisz z nami,duzo za tobą,los cie niie oszczedzal,ale trzymam kciuki za spokojne 9 miesiecy:tak:

Witam wrześnióweczki;-)
Jeszcze do niedawna byłam sierpniówką ale po wczorajszej wizycie u ginokolożki okazało się, że przez moje długie cykle wszystko uleglo przesunięciu i termin porodu ze środka sierpnia przesunął sie na 2 wrzesnia:-)
witaj:-)

Widzę, że nie tylko ja tutaj jestem pełna obaw...
bata ja mam dokładnie takie samo nastawienie - chętnie bym usnęła i obudziła się już w 4 miesiącu :) A jak narazie to jestem pełna obaw
Saraa masz za sobą ciężkie przeżycia - napewno tym razem się uda!
Ja teraz też jestem już bardziej pozytywnie nastawiona - tym razem dostałam zastrzyki Clexane - na rozrzedzenie krwi - i bardzo wierzę, że pomogą :)
Też chętnie poszłabym na pierwsze badanie później , tak koło 8 tyg, bo wiem, że wcześniej będę się bardzo denerwowała, ale lekarz dał mi zwolnienie tylko do 13 stycznia i niestety do tego czasu skończą mi się zastrzyki, więc niestety musze iść 13 stycznia (będzie to 6 tydz 0 dzień). Pozdrawiam was mocno i trzymam kciuki
nie tylko ty,to moja 2 ciazaa,za to wczoraj odebralam wyniki z krwi i mam podjrzenie cukrzycy ciazowej
zaczynam od badania cukru i diety i zobacze co bedzie dalej
w pierwszej ciazy praktycznie wsio oki bylo,a teraz takie kwiatki



milego dnia dziewcznki:-):-):-)
 
Halo Dziewczyny na poczatku Was tylo podczytywalam ale teraz postanowilam ze powoli przylacze do grona wrzesniowek. Serdeczne Gratulacje dla wszystkich przyszlych mam. Hallo Jestem tu nowa to jest moja 6 ciaza
(Pierwsza ciaze stracilam w 13t w roku 2002 plod obumarl
w 2004 urodzilam zdrowego synka w
listopadzie 2008 ciaza stracona w 9 t - ciaza sie nie rozwinela
w kwietniu 2009w 5 t-ciaza biochemiczna
i wrzesien 2009 8-9 t-plod obumarl
A teraz niespodziewanie okazalo sie ze jestem w ciazy . Sama nie wiem czy mam sie cieszyc ,narazie nie wstawiam suwaczkow, a do lekarza pojde dopiero ok 8 tygodnia bo niechce sie stresowac ze nic nie widac, albo cos tam jest za male . Musze sie przyznac ze tym razem jestem wyjatkowo spokojna , moze to dobry objaw. A co do objawow to nie mam zadnych poza napietymi bolesnymi piersiami i tym ze w nocy musze do toalety. Aha i postanowilam na wlasna reke brac akard na rozrzedzenie krwi. Bo w koncu cos musialo byc przyczyna obumierania dzieciaczkow.Bo przeciez ja moge miec dzieci przykladem jest moj zdrowy piecioletni syneczek. Z moich wyliczen termin przypada na 12.09.2010.
O ciazy jeszcze nikomu nie mowilam tylko moj maz wie. Dlatego ciesze sie ze jestescie . Buziaki dla wszystkich

Widzę,że mamy za sobą bardzo podobne,przykre chwile w życiu.Obie mamy za sobą 4 niepowodzenia,ale mamy po 1 Szczęściu i teraz napewno nam się uda:tak:Bądźmy dobrej myśli...
 
Halo Dziewczyny na poczatku Was tylo podczytywalam ale teraz postanowilam ze powoli przylacze do grona wrzesniowek. Serdeczne Gratulacje dla wszystkich przyszlych mam. Hallo Jestem tu nowa to jest moja 6 ciaza
(Pierwsza ciaze stracilam w 13t w roku 2002 plod obumarl
w 2004 urodzilam zdrowego synka w
listopadzie 2008 ciaza stracona w 9 t - ciaza sie nie rozwinela
w kwietniu 2009w 5 t-ciaza biochemiczna
i wrzesien 2009 8-9 t-plod obumarl
A teraz niespodziewanie okazalo sie ze jestem w ciazy . Sama nie wiem czy mam sie cieszyc ,narazie nie wstawiam suwaczkow, a do lekarza pojde dopiero ok 8 tygodnia bo niechce sie stresowac ze nic nie widac, albo cos tam jest za male . Musze sie przyznac ze tym razem jestem wyjatkowo spokojna , moze to dobry objaw. A co do objawow to nie mam zadnych poza napietymi bolesnymi piersiami i tym ze w nocy musze do toalety. Aha i postanowilam na wlasna reke brac akard na rozrzedzenie krwi. Bo w koncu cos musialo byc przyczyna obumierania dzieciaczkow.Bo przeciez ja moge miec dzieci przykladem jest moj zdrowy piecioletni syneczek. Z moich wyliczen termin przypada na 12.09.2010.
O ciazy jeszcze nikomu nie mowilam tylko moj maz wie. Dlatego ciesze sie ze jestescie . Buziaki dla wszystkich
Witaj Saro, mam bardzo podobny przypadek tyle ze ja stracilam 2 ciaze i nie mam jeszcze dzieci
zrobilam wszystkie mozliwe badania i nic jestem zdrowa jedyne co to musze brac codziennie aspiryne(cardio) na rozzedzenie krwi.Boje sie cieszyc trzymajm kciuki za wszystkie przyszle mamy a zwlaszcza za te po przejsciach....
 
Fajnie ze tu jestescie . A ja od wczoraj mam zapelenie korzonkow, kurcze nie moge chodzic ani lezec , najgorsze tez ze nie moge brac lekow ,leze caly dzien na termo butelce.Moze znacie jakis sposob?
 
Fajnie ze tu jestescie . A ja od wczoraj mam zapelenie korzonkow, kurcze nie moge chodzic ani lezec , najgorsze tez ze nie moge brac lekow ,leze caly dzien na termo butelce.Moze znacie jakis sposob?


Niestety nie znam sprawdzonego sposobu bez leczenia, ja zawsze przyklejałam plastry rozgrzewające ale w ciązy nie można :dry: Po prostu musisz wyleżeć i wygrzać - wiem co to za ból i nie zazdroszczę:no:
 
reklama
Witam serdecznie kochane Wrzesnioweczki:-) jestem po wizycie u gina, potwierdził 5 tydzien ciazy,a termin wypada na 15.09.2010.
Ciesze sie , chociaz nadal jestem w szoku ..................... pozdrawiam
 
Do góry