reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Dzisiaj mój B zaproponował spacer i stwierdziłam, że to bardzo dobry pomysł i przeszliśmy przez centrum, poszliśmy na lody i tak łaziliśmy chyba ze 2 godziny i teraz jestem ledwo ciepła. Ja już się jednak nie nadaję na dłuższe wyjścia - a B chociaż nie narzekał to też chyba zadowolony do końca nie był, bo strasznie wolno dreptałam a u nas straszny upał dzisiaj ;-)

Onionek
- nie dziwię się, że się wkurzyłaś! Co za franca! Mnie dzisiaj tez facet w sklepie wkurzył, stałam do kasy, układałam rzeczy na taśmie, mój jeszcze poleciał po pepsi a facet z czteropakiem piwa wbił się przede mną i powiedział jednym tchem - "można? dziękuję" i baba go skasowała a ja bez zastanowienia na cały głos powiedziałam bardzo niecenzuralne słowo. Nosz cholera jasna, za mną nikogo nie było a piwo to chyba nie towar pierwszej potrzeby. EH!
 
reklama
Benjaminko i Dagna - widze, ze mialyscie dzis podobne przejscia.. Przysiegam sobie, ze w przyszlosci jak tylko zobacze babeczke w ciazy z obojetnie jakiej wielkosci brzuchem to zawsze stane po jej sronie i tym wszystkim, ktorym zabraknie poczucia taktu i kultury powiem co mysle..

Wrocilismy ze spaceru po miescie, mnostwo ludzi ale chociaz jakas odskocznia od tego posiadywania w domu na tylku :-)
 
a do mnie lody przyjechały.. :-) jak już ok 17-tej mój się pozbierał z łóżka to go wysłałam do cukierni po lody... tylko dwie gałki, ale dobre i to... czuję sie fatalnie.. znowu goraco, mega zgaga cokolwiek bym zjadła albo nie zjadła, duszno, słabo, głowa boli, na współmieszkańców nie mogę patrzeć tak za całokształt i mi ogólnie źle..
wiecie ta koleżanka co w srode miała CC jak z Nią rozmawiałam to mówiła, że trzeba od razu Dzidzi do cyca.. Ona miała o tyle dobrze, ze wiadomo po CC trzeba leżeć i nie można się ruszać, ale ma ciotkę położną, więc była na miejscu i jak Ona jeszcze nietomna była to jej Malutką przystawiła do cycka i pokarm poleciał.. :-) a mówi, że kobity na sali się z tym męczą oj męczą... ja się nie znam, ale fajnie posłuchać takich porad..
 
Onionek - ja też to kiedyś mówiłam mojemu B - będę przeczulona na ciężarne i będę je przepuszczać w kolejkach i wymuszać to na innych. O siebie się tak głupio czasami upominać, o kogoś innego chyba łatwiej. Ludzie są okropni.

Tosia - ja jestem lodożercą. Dzisiaj oczywiście też jadłam loda i mój B skomentował, że za gorąco na stanie w kolejce za lodami a ja mu powiedziałam z wyrzutem, że myśl o lodach trzymała mnie przy życiu i pozwalała dalej spacerować i oczywiście zjadłam... ;-)
 
Cześć!

pysia_23 dobrze, że już ustało to krwawienie. Przez moment już myślałam, że się u nas rozpakowywanie zaczyna...

U mnie bez zmian. W środę mam wizytę i mam nadzieję, że dowiem się jaki duży jest mój Mały Wiercipięta :-)

Pozdrawiam i życzę miłego wieczoru!
 
Tosia Wiesz jak ja bylam w piatek i ustalalam date cesarki to powiedziano mi , ze bede mogla przystawic malego po 3-4 godz. z tym , ze ja wybralam znieczulenie zewnatrzoponowe. Z tego co mi mowiono to z karmieniem nie powinno byc problemu. Mam nadzieje , ze tak bedzie. Ale z tym pokarmem to roznie bywa ja po naturalnym porodzie bardzo dlugo nie mialam ok 6-8 godz, , i takiego prawdziwego nawalu tez nie przezylam ale z pomoca dobrej poloznej , ktora przychodzila codziennie udalo mi sie karmic 9 m-cy.
 
Onionek - ja też to kiedyś mówiłam mojemu B - będę przeczulona na ciężarne i będę je przepuszczać w kolejkach i wymuszać to na innych. O siebie się tak głupio czasami upominać, o kogoś innego chyba łatwiej. Ludzie są okropni.

Tosia - ja jestem lodożercą. Dzisiaj oczywiście też jadłam loda i mój B skomentował, że za gorąco na stanie w kolejce za lodami a ja mu powiedziałam z wyrzutem, że myśl o lodach trzymała mnie przy życiu i pozwalała dalej spacerować i oczywiście zjadłam... ;-)

Ja ogolnie potrafie zareagowac na rozne sposoby w sytuacjach niesprawiedliwych, ale nie w ciazy :-( Ckliwa jestem i wychodze z zalozenia, ze po co mam maluszka i siebie denerwowac - bo wiadomo, ze kazda cieta riposta podnosci cisnienie..
 
Witam niedzielnie.
Kochane nooo nie wysypujcie sie jeszcze....poczekajta ździebko...
Justyna, Pysia...trzymajcie sie dziewczyny zdrowo.
Kasiona trzymam kciuki, coby wsio poszło dobrze..zreszta musi byc dobrze nie ma innej opcji.
Reszcie dziewczyn zdrówka i miłego wieczorku.
 
reklama
Dziewczyny powrotu do zdrowia życze!!!!!!!!Na jutro :-);-)
A wiecie co mój M zrobił? :-D:-D:-D:-D
Miał bojowe zadanie. Ubrać Michała. Ok...więc wziął pieluchę, ubrał spodnie no i bluzkę też. Odwracam się, patrze.....a on z kanapy wziął bluzkę ze sterty ubranek przygotowanych dla małej i wcisnął w nią dwulatka:-D:-D:-DMichał biedaczek tak stał z pępkiem gołym i ściśniętymi rękami, rękawy po łokcie....prawie pękała na ramionach:-DAle M luzik.."Michał wychodzimy":-D:-D:-DJa nie wiem......no kto mi to wytłumaczy:eek::eek::eek::eek::-D:-D:-D:-D

Uśmiałam się po pachy normalnie rewelacja, myślę że nam sie jeszcze nie jedna podobna sytuacja może przydażyć :)

pysia trzymaj się dzielnie i jak coś to pędź na izbę nie ma co najważniejsze dziecko.

Co do karmienia i pokarmu to zależy od szybkości wytwarzania hormonów przez kobietę, bo po porodzie łożyska nie ważne czy przez cesarke czy naturalnie organizm przestaje produkowac progesteron i estrogen a zaczyna prolaktynę i to właśnie od szybkości przebranżowienia się organizmu zależy jak szybko pokarm poleci a co prawda to prawda im wcześniej dziecko się przystawi tym szybciej organizm zacznie wytwarzać prolaktynkę. Więc wszystko sprawa indywidualna :)
 
Do góry