reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wrzesień 2010...

OJ DZIEWCZYNY CO SIE TUTAJ DZIEJE PRZECIEŻ TO SIERPIEŃ A NIE WRZESIEŃ:-D KASIONA TRZYMAM KCIUKI ZA TWOJĄ CESARKĘ,JUZ NIEDŁUGO BEDZIESZ MIAŁA SWOJE MALEŃSTWA W OBIĘCIACH;-)JAK MIŁO POMYSLEĆ.
GIZELKO TRZYMAJ SIE TRZYMAJ.
KERNA SZCZERZE TO CI WSPÓŁCZUJE ZNOWU SAMA Z MICHAŁKIEM, JA TEZ SIE ZAWSZE STRASZNIE DENERWUJE JAK MÓJ M JEDZIE W TRASY,A NIEDAJ BOŻE JESZCZE KARETKI JEZDZA,WRRRRR.

JA WŁAŚNIE NIEDAWNO WRÓCIŁAM OD MOJEJ MAMUŚKI,ALE MUSIAŁA MNIE PODRZUCIC SAMOCHODEM BO AUTOBUSEM BYM NIE DOJECHAŁA TAK MNIE KOLKI OD DWÓCH DNI DOPADAJĄ,BÓL NIEMIŁOSIERNY,OGÓLNIE MAM TEN BRZUCH TAKI NAPIETY I OBOLAŁY MAŁA PRZE W DÓŁ,OBY DO SRODY I SIE OKAŻE NA WIZYCIE CO TAM JEST GRANE.:tak:
 
reklama
witam wszystkie mamusie..jestem z pazdziernika 2010 ale weszlam na wasz wrzesien i czytam o takiej strasznej tragediii:(:( zginela wasza kolezanka Pati26 :(miala moze strone na naszej klasie?chce zlozyc wyrazy wspolczucia dla rodziny...to takie smutne
 
Witam


Kerna zdolny ten Twój mąż aby dwulatka ubrac w ciuszki niemowlaka:-)
Kasiona powodzenia ;-) trzymam kciuki
mój mąz jak mu powiedziałam , że jedna z nas juz jutro będzie po porodzie to zbladł:-D biedak jest przerażony bardziej niż ja ........, że teraz juz tak blisko

My wczoraj na małej wycieczce bylismy w miejscowości gdzie jest moj szpital obadac co i jak i tak jechalismy i nagle droga z czarnym punktem:no: i przyznam , że to plus tragedia Pati26zadziałała na wyobraznie i odetchnęłam juz w domu.........

poza tym ok dziś znowu gorąco ale na szczęście nie nagrzało aż tak murów i temperatura spada w pokoju obecnie


 
No ja tez w środe wizyte mam, taka jestem ciekawa ile mój malec przybrał na wadze..mam nadzieje ze mi zrobi usg.
Tak sie maly wypycha ze czasami mam juz dosyc , tak boli. Coraz czesciej daje mi po zebrach wiec mozeeee sie wkoncu obrócił główka w dół.
 
Ostatnia edycja:
Kasiona trzymaj sie dzielnie i moje kciuki zaciśnięte masz jak w banku. Udanej cesarki.
Magi mi jak sie wypycha to też już nie wyrabiam. A po żebrach to już niestety ale do końca będziemy obrywać.

Jaki ja mam dzisiaj smaczek ciążowy. Naszło mnie............ na ziemniaki a dokladnie na puree:-D:-D:-D. Tak dziwnie co? Jutro sobie zrobie bo dziś już mi sie nie chce czekać aż sie ugotują.

Dobranoc dziewczyny!


 
witam dziewczyny!!!
Jeszcze nie nadrobiłam waszych postów ale widzę, że coś zaczęło się dziać....
kasiona trzymaj się !!!! A ja będę trzymać bardzo mocno kciuki za Ciebie i Maleństwa:tak:
Ja po wczorajszej osiemnastce odpoczywam..... byłam na poprawinach a potem nad jeziorem i tak dzień minął....

Postaram się nadrobić weekend i jutro już być na bieżąco :tak:
 
Raaaanyyy... Kasiona, trzymam kciuki z całych sił!!! Sprawdziłam na suwaczku, że chyba miałaś podobny termin do mojego, więc jestem trochę wystraszona... Dziewczyny, ja też nie mam jeszcze torby spakowanej... Za tydzień w środę mam wizytę i myślałam, że dopiero potem zacznę się pakować (zobaczymy, co lekarz powie i jak usg wyjdzie), ale teraz to już nie wiem, chyba zacznę w tym tygodniu...

Dorotka - szacuneczek za te ogórki, a przy okazji smaku mi narobiłaś i chyba jeszcze zjem jednego ogórka zanim pójdę spać :-)
 
Jeju dziewczynki ja tez coś czuje ze to bardzo blisko...brzuch się stawia co 30 min znowu okropne klucia tam na dole w okolicy szwu....jejku jutro dzwonie do ginki i jej o tym mówię bo się martwie nie na żarty... Będę pisać co u Kasiony jaktylko dostanę eski ......
 
cześć, dawno tu nic nie pisałam, choć zaglądam od czasu do czasu....

Kasiona, trzymam kciuki... Twój TP jest bardzo zbliżony do mojego (u mnie ok.22 września), więc jak przeczytałam, co się dzieje, to się lekko wystraszyłam.. Chciałabym wytrzymac do końca sierpnia, a potem mogę rodzić...

Ostatni o czuję dziwne, nieprzyjemne kłucie w podbrzuszu, raz naprawdę zgięłam się w pół... Do tego czasem twardnieje mi brzuch. We wtorek mam wizytę u lekarza, wiec dowiem się co i jak...

No i może w końcu dowiemy się, czy to córeczka czy synuś... BO 3 razy słyszałam, że chłopaka nie widać, ale nie ma też pewności, że to córka...

dorotka.1 - podziwiam.. ja w sobotę zrobiłam tylko 6 słoików :) Ale nie kupujemy ogórków, tylko zrywamy na bieżąco z ogródka, więc co 2-3 dzień wychodzi te 6-8 słoików :)
 
reklama
Witam z rana:-)

Jakos spac nie moge. Co chwila dzisiaj sie budziłam, bo spałam z siostrzencem, ktory jest u babci( czyli mojej mamy) na wakacjach, ale spac chciał ze mna. Tak sie skubaniec kreci na łózku, ze dziwie sie ze nie spadł. Musiałam uwazac, zeby mnie w brzuchol nie pokopał, i spałam na czuja. Z reszta dzidzia w brzuszku tez nie próznowała, wiec miałam wesoło.

Dzisiaj zas czeka mnie wymyslanie zabaw, i zabawa z 4-latkiem. Nie wiem czy podołam:eek:

O raaaaaaanyyy julek to juz sie zaczeło, niezle. Kasiona trzymam kciuki za Ciebie i malenstwa.

Marta Wszystkiego Najlepszego z okazji 2 rocznicy slubu, samych słonecznych dni, i spełnienia wszystkich marzen.


a ja dopiero skończyłam, aż mnie wszystko boli- masakra a prasuje na siedząco....
przy Julci ciężko cokolwiek zrobić "mama ja chce siku" "mama ja chce kupkę" "mama ja chce piciu" i tak w kółko oszaleć można....

asiek ja tez prasuje na siedzaca, inaczej nie dałabym rady. A przerwy na siusiu to sama sobie tez robie:-D

Usłyszałam wczoraj od koleżanki że tak jak dziecko sypia w okresie prenatalnym tak sypia po urodzeniu:eek:. Troszke mnie to pociesza bo mała w nocy raczej jest spokojna, z Borysem za to budziłam się co 2 godziny by brać cholerny fenoterol i małemu te godziny zostały, oj ciężkie były początki..
No ale ile w tym prawdy zobaczymy. Nawet jeśli to bujda to i tak warto mieć nadzieje że dziecko spać będzie jak anioł:happy:

Oj moja dzidzia w nocy buszuje, zaczyna tak po 22:tak:
Ja znowu słyszałam, ze jak mamusia spi w ciazy, tak spi dzidzius. A moje nocki róznie wygladaja, wiec oby to nie była prawda. Ale to sie okaze w praniu, i to juz całkiem nie długo:-);-).


Kerna
ale zdolniacha z Twojego mezusia. Posmiałam sie troche z rana:-D

Dorotka poszalałas z tymi ogorasami, Ty nasz pracusiu. Ale zapasik na zime zawsze jakis jest:tak:

korba tez jeszcze sporo rzeczy nie mam, i jak przeczytałam o Kasionie to uwierzyc nie moge:baffled:. Ale mam zamiar doczekac chociaz do 1 wrzesnia. Bede kulaski zaciskała, a co? A tak na serio to mam stracha. Oj wybrac by sie wreszcie na porzadne zakupy

Karolina, Tosia, Małgos, angelus
widze, ze nie tylko moj mezus po piwko siega. Niby obiecał, ze teraz da na wstrzymanie, ale jak z tym bedzie, to sie okarze. A jeszcze wczoraj na kazaniu w Kosciele było o trzezwosci i abstynencji. A smiac mi sie pozniej chciało, bo jak wracałam z Koscioła, to pod dwoma sklepami pijaczków nie brakowało, juz sie zataczli, a była godzina 12:-D:szok:. Ci to maja zdrowie...

Ciekawe co tam u Gizelki słychac?

Miłego dzionka i udanych wizyt
 
Do góry