monia.gryc
Fanka BB :)
EE NIE TAKA ZNOWU FAJNA, ale kasiasta więc korzystam.Dzieki Agusska. Przyznam, ze nigdy nie kupowałam kukurydzy w kolbie. Jedynie kojarze, ze zawsze na wakacjach na plazy sprzedawali takowa, i mi smakowała. Wiec jak kupie, to na pewno zrobie.
Pati fajnie ze urlopik udany, pewnie jak mulatka wygladasz. Gratuluje udanej wizyty. A wymiotów to wspólczuje szczerze, bo meczyły mnie prze jakies 3 m-ce.
lilu Tobie tez gratki udanej wizyty:-).
Oj to poszalejesz jutro na weselichu;-). Ja mam 11 wrzesnia i 2 pazdziernika, wiec tance i imprezki mnie omina. Szkoda mi troche, ale kaska w portfelu zostanie
przyszła-mamo Ty masz dosyc pochmurnej pogody, a wiekszosc z Nas upałow. I nie wiem co gorsze
Akderk to rzeczywiscie rozbiezne spojrzenie mieli Ci lekarze. Ale na pocieszenie dodam, ze nie wszystkie tu znamy płec, w tym i ja.
Angelus fajnie ze wczasy udane. A ze czujesz sie nieprzystoaowana do rzeczywistosci, to wcale Ci sie nie dziwie. ja po kazdych wakacjach przez około tydzien tak mam.
Sara ale zdolniacha ten Twój synus, gratulacje
Monia powodzonka na usg. A propo tesciowej, chyba fajna z niej babka. I oczywiscie udanej imprezki zycze.
alcia powodzonka na wizycie
skrzat, justyna i akderk tez kiedys pomyslałam, ze drugiego dzidziusia chcialabym miec na wiosne. Ale przeciez nie zawsze jest tak, jak by sie chciało. I sobie tak mysle, ze kazda pora na dzidziusia ma swoje plusy i minusy. Pocieszam sie ze chociaz teraz smigam w czym chce, a w zime to np. trzeba było by kupic kurtke w big rozmiarze. I czułabym sie w niej jak wieloryb. A o zakładaniu kozaków to nie wspomne
marta gratuluje, a synus juz całkiem spory
A propo pogody, to gdzie to ochłodzenie. Bo u mnie na termometrze nadal 30 stopni
![]()
My oglądamy za tydzień ,ja i P jesteśmy zdecydowani ale część par chce wyjść na korytarz i nie patrzeć.witam!
U nas dalej upał, zazdroszczę Wam deszczu i ochłodzenia. Do nas podobno przyjdzie jutro i dobrze, bo mój B ma zamiar układać z kolegą panele - będzie im lepiej jak będzie chociaż trochę zimniej.
Mój kiedyś przyjechał z 2 proszkami do koloru i 1 do białego i też taki zadowolony z siebie mówi - kupiłem 2 do rzeczy kolorowych, bo dla małej mamy więcej rzeczy kolorowych niż białych. Do tego wziął 2 płyny do płukania i 2 paczki chusteczek (3+1 gratis w opakowaniu). Chyba będą z tych naszych chłopów dobrzy tatusiowie ;-)
Też bym była dumna z takiego synka :-)
Monia.gryc- trzymam kciuki i za usg i za udaną imprezę!
marta2411 - gratulacje, ale dorodny ten Twój Adaś :-)
Kasik - gratulacje, cieszę się, że wszystko OK. Ja mam kolejną wizytą 18 sierpnia i podobnie jak Ty jestem zła, że tak późno, ale niestety trwa sezon urlopowy i chyba lepiej, że lekarzy nie ma teraz i, że będą we wrześniu.
A my wczoraj byliśmy w szkole rodzenia i oglądaliśmy film o porodzie. Sama nie wiem, czy lepiej jest oglądać takie rzeczy i dokładnie wiedzieć jak to technicznie przebiega, czy zdać się na żywioł i instynkt![]()
Ja miałam dziś to badanie genetyczne , wyglądało podobnie, dr z tymże certyfikatem, cena ta sama, wszystkie narządy pomiary wykonane, zdjęcia, płyta , pełna fachura uwielbiam mojego dr, to już ostanie bad. gen. miałam 3, prócz nich na każdej wizycie usg ale już takie na szybko i zapół tej kaski.Dzień dobry :-)
Wstyd się przyznać, ale dopiero wstałam, W nocy się kotłowałam, spanie w upale ciężko przyszło a nad ranem ulga i spałam do oporu.
Już się Wam melduję, dzięki Asiek i Angelus, wczoraj wrócilismy późno z tej wizyty, bo tez zaczęła się zgodzinnym opóźneniem, a potem była obiecana kawaka z JoląMi a naszymi mężczyznami , byłyśmy w Mc Donalds i było bardzo miło. Fajnie tak spotkac się na żywo, jednak netowe rozmowy dają tylko jako takie wyobrażenia, a real to real. :-)
Pati, Lilu i Marta- serdecznie gratuluje Wam wczorajszych udanych wizyt ! :-)
Monia.gryc- życzę także udanej, owocnej w oglądanie dzidzi wizyty i super imprezki dla męża. :-)
Pati-cieszę się urlopik był fajny, szkoda tylko ze męczą Cię te nudności i wymioty, to fakt że w III trymestrze zdarzaja się rzadko, ale jednak jak opisują w książkach mogą występować, szkoda że nie dały Ci spędzić spokojnie urlopu.
Saara- ale masz super synka, i pochwały dla Was rodziców, że uczycie Go języków i podtrzymujecie naukę ojczystego języka, wierz mi to nie jest częste w Niemczech, mam tam wielu znajomych, każdy na Śląsku niemal ma tam rodzinę i kiedy dziecko tam się urodzi mówi już po niemiecku, rodzicom jakoś nie bardzo zalezy by móiło po polsku, nie wiem czy to tylko wygoda ...czy także wstyd, że jest się Polakiem i szansa dla dziecka na bycie "prawdziwym obywatelem Niemiec" . To fakt, ze to ich prywatne sprawy, ale juz np emigranci w Anglii , USA, Francji- podtrzymują u dzieci mowę ojczystą i nie jest to "obciach".
Także ukłony dla Was wielkie z mojej strony :-)
Teraz kilka słów o naszej wizycie u lekarza w Tychach. Otóż na miejscu przeczytaliśmy , że ów lekarz posiada certyfikat Fetal Medicine z GB, czyli w pełni może wykonywac badania prenatalne, co nas ucieszyło, bo zrobiliśmy kontynuację badań prenatalnych - tzw III częśc włąsnie w 3 trymestrze. Badanie kosztowało 250 zł, a nie 470 jak placilabym w osrodku badan prenatalnych- gdzie robilam wczesniej i nam proponowano.
Takze, mysle warto było. Zwłaszcza ze lekarz poswiecil nam 40 minut, nagrywal takze film 4d i zrobil sliczne fotki 3d- a latwo nie bylo, probowal minimum z 10 x i ustawial mnie przeroznie byleby Mała pokazał buzie. A zasłaniał się a to rączką, a to pępowina biegła tuz przed buzką, a w koncu obracała sie tyłem. Jednak On wiedział jak ja poustawiac i udało się :-)
Julka waży ok 1640 gr, czyli podobny wynik jak z USG 2D od mojego ginka. Ma długie nogi, co nadal się powtarza. Wszystkie narządy Ok, zdrowe serce, nerki, zołądek, pecherz, kregosłup, k0omory mózgu. Przepływy naczyniowe wyszły bdb :-) Aaaa i jeszcze raz mierzyl długosc kosci nosowej i jest wsio Ok, UFFF, ufff, Uffff :-)
Wszystko inne potqierdziło, to co mówi mój ginek, łozyski na tylnej scianie , wysoko, wód płodowych w sam raz, dojrzalosc łozyska stopien II , czyli idelanie na ten czas. Malutka główką do dołu, bokiem, bo plecki ma na moim lewym boku, a roaczki zwrocone na prawy , wiec chyba dlatego czuje jak wypycha mi wiecznie prawy bok :-)
Wazy jak najabardziej Ok- w chwili narodzin ok 40 tyg powinna ważcy ok 3200 gr . czyli spokoJa wazylam 3100 ;-) I jeszcze fajne uwagi rzucala do kogo z nas jakie szczególy buzi ma podobne. Jestem bardzo zadowolona z tej wizyty. Dziękuję JoluMi za namiary na tego doktora i trzymam kciuki za 26.07- za Waszą wizytę u niego !
Życzę Wam pięknego dnia, nie dajmy się upałom ! :-)
mporód to jest kwestia indywidualna.... ja jestem pod tym względem straszna egoistką - z racji iz tak bardzo sie boje nie wyobrazam sobie żeby mojego P nie było przy mnie... on dzięki Bogu chce i sam twierdzi ze to jedna z najpiękniejszych chwil... chodz po pierwszym porodzie mówił ze nawet nie sądził iz bedzie az tak cięzko))
piszecie jak wasi mężowi sa zaangazowani w zakupy a u mnie totalna kicha.... w wyobrze wózka bardzo sie udzielał ale ciuszki, proszki, kosmetyki to wogóle go nie interesują :/ owszem pojedzie ze mna do sklepu ale całkowity brak jego inicjatywy....
mój nie odróżnia pajacyka od śpiocha, a jak go spytałam o rampers to patrzyła na mnie o tak
![Zaskoczona(y) :baffled: :baffled:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/baffled5wh.gif)
Gizelko trzymaj się kochana...Witam przy kawci.
Gratuluje udanych wizyt!
Chłodniej wreszcie dzisiaj. Mam nadzieje że te upały już za nami. Może dojade dziś na wizyte bez spocenia. Na obiad zrobie pałki z kurczaka z ziemniaczkami.
Z wieści od Gizelki to niestety ale jest źle. Skurcze wróciły i to bardzo mocne a do tego ma rozwarcie na 3cm. Właśnie ją przewożą do Zielonej Góry. Dziewczyny teraz w was nadzieja moooooooooooocccccccccnnnnnnnoooooooo trzymamy kciuki za nich!
![]()