Dziewczyny
Skurcze niestety nie ustaly No i w koncu zadzwonilam do mojej ginki akurat byla w szpitalu na dyzurze no i kazala przyjechac. Sprawdzila szyjke mowila ze sie troche skrocila i jest lekkie rozwarcie ale jest ok. Skurczy byc nie powinno (nie takie jak byly u mnie-czyli czeste) i kazala brac FENOTEROL no i dalej magnez i luteine (te juz biore od tygodnia) do jutra i jesli nie bedzie poprawy to mam do niej dzwonic jutro i prawdopodobnie na oddzial
![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Mam nadzieje ze mi przejdzie tylko boje sie troche skutkow ubocznych tych tabletek bo ponoc rece sie trzesa serce kolata zawroty glowy i takie tam. Ech i coz tu poczac... Dobrze ze chociaz skwaru nie ma
Gizelka trzymaj sie dzielnie!!!
Bez obaw Misiaaka, na pewno do fenoterolu zapisali Ci także kalipoz badz isoptin- reguluje poziom potasu i innych elektrolitów w organizmie, jesli bedziesz to brala zadne telepaki Ciebie nie dopadna, ja przynajmniej nie mam nic, ale raz zapomnialam wziac kalipoz i troszke dygotałam, ale nie groznie. Ja biore fenoterol od 10 tyg i czuje sie Ok, jak ma pomoc utrzymac ciaze, to coz zrobic. Glowa do gory jest nas wiecej na lekach :-) I odpoczywaj, lez, spij duzo, bedzie Ok!
Trzymam kciuki także mocno za Gizele !!!
U mnie zakupy ciuszkowe w zasadzie zakończone na razie , bo jak przejrzałam to co mam to tego sporo się nazbierało , za to nie mam żadnych kosmetyków do pielęgnacji, pieluch itp. Zastanawiam się w co spakować rzeczy do szpitala dla malucha - wychodzi na to że powinnam się rozejrzeć za jakąś torbą . Teraz czeka mnie pranie i prasowanie , tylko zwlekam z tym z uwagi na toczący się jeszcze remont w mieszkaniu . A remont jak to remont się przedłuża i mnie to z lekka przeraża
![szok :szok: :szok:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/shocked.gif)
, mój B twierdzi ,że trochę niepotrzebnie panikuję , ale ja chyba mam ten syndrom wicia gniazda bo już bym chciała wysprzątać mieszkanie i mieć z głowy ten bajzel . I wreszcie urzadzic kącik dla dzieciaczka a tu same przeszkody
![No :no: :no:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/no.gif)
. Wózka nie kupiliśmy jeszcze i łóżeczka też ale na szczęście te zakupy w razie czego tatuś sam kupi bo już mamy ustalone co i jak.
I w ogóle to muszę chyba terapie szokową zastosować mojemu B bo on twierdzi, że jeszcze mnóstwo czasu mamy , a ja jestem odmiennego zdania i weź tu faceta zmobilizuj do działania.
Nie wiem czy Cie pociesze, ale u mnie podobnie. Ja chce wszystko na juz, to wicie gniazdka jest okropnie meczace dla otoczenia i dla mnie samej chyba tez, bo sie stresuje ze nie jest wszystko gotowe. A mój P. ma czas...baaa dużo czasu ;-) Oby sam nie musial pozniej szykowac i kupowac
![język :-p :-p](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/p.gif)
Trudno. Damy radę, prawda ? :-)
Asiek, mam nadzieję że juz lepiej z brzuszkiem? Mój po lezeniu popoludniowym zlagodnial, bo przed burza kiepsko sie czulam. A burza byla z 10 minut i po deszczu, za mało.... Oj za mało.
Karolinkare, gratuluje! i jESTES TAKA DZIELNA SIŁACZKO, JA NOSZE JEDNO TAKIE MALENSTWO o tej wadze, a Ty az dwójeczke, podziwiam naprawde, i dajesz pieknie rade. Zdrowa Mamuska i Dziewczyna z Ciebie ! :-)
Ciekawe jak nasza
Gizelka, mysle o niej.Przesylam dobra energie GIZELKA!
I o wielu dziewczynach, ktore tu byly z nami i przestaly pisac, kilka z nich straciło ciąże, czesto o nich takze mysle, ze jesli nas czytaja na pewno lezka w oku sie kreci, ale świat tak stworzony, i Bóg tylko wie, dlaczego nam jest dane a innym w tym czasie akuart nie... Taka chwila zadumy.
Ide oglądac Władcę Pierscieni, razem z P jak za dawnych czasow, taki wspolny wieczor przy kolacji i TV, szybko wrocil z malowania mieszkania,az sie zdziwilam, a On na spokojnie na to : no farby zabrakło do kuchni, no to sobie wrócił, ech...te chłopy ;-)
Alcia, jak dobrze że z cukrem sie poukładalo, anie mowilam ze to tylko nerki które nie nadążają ? :-) No tak teraz mamy, wszystko musimy robic za dwoje, a maluszki siusiaja nam kilkanascie razy dziennie, a my nic tylko oczyszczalnia ;-)
Super ze mozesz leciec do Portugalii, pewnie piekny kraj, nie widzialam nigdy, ale chetnie obejrze fotki jak wrocisz. To szykuj sie powolutku i niespiesznie, i wracaj nam w dwupaku, zebys obcokrajowca nie przywiozła, żartuję !
Kasialle Ty tez wracaj za tydzien i zamelduj sie, miłego pobytu i wszystkiego dobrego!