dagna
Fanka BB :)
hej dziewczyny! Dziękuję za gratulacje - jakaś spokojniejsza jestem po tej wizycie. Tym bardziej, że lekarka powiedziała, że nie widzi żadnego powodu, dla którego miałabym się martwić wcześniejszym porodem, mam się nastawiać na wrzesień. A więc nie panikuję, nie pakuję jeszcze torby i czekam do września ;-)
Beniaminka - gratulacje z powodu udanej wizyty, trochę kiepsko z tym fenoterolem, ale dasz radę, już niedużo nam zostało. I czekam na wieści o USG4D ;-)
Ja mam to samo - ani materaca, ani pościeli, ani kosmetyków... ale to dopiero w sierpniu, przez ten remont jestem spłukana.
Ciekawa jestem jak tam Twoja córeczka, trzymam kciuki za wizytę!
Karolina - hmmm, ja też mam wrażenie, że puchnę i woda zatrzymuje mi się w organizmie. Nie solę, rzadko jem coś smażonego, może to przez upał? Nno i waga też mi idzie sporo do góry, pomimo uważania na to co jem. Myślę, że lekarka wie, co robi. Dobrze, że trzyma rękę na pulsie. 22 kg to dużo, ale z drugiej strony to nie tragedia, zrzucisz. Tylko tyle, że teraz ciężko :-(
Mierzyłam wczoraj cukier po ok. 1,5 godz od zjedzenia, a zjadłam - kanapkę z żytniego chleba z serem żółtym, potem 3 nektarynki, ok. kilograma arbuza (1/4 całego) i cukier miałam - 94. Czyli nie jest źle. Po owocach mi nie skacze, już kilka razy sprawdzałam.
Udanych wizyt dziewczyny!
Ja wstałam skoro świt i pojechałam zawieźć zwolnienie do pracy, zanim zrobiło się koszmarnie gorąco. Oczywiście dowiedziałam się, że wyglądam jak wieloryb, nno ale cóż... u mnie większość zespołu to takie wredne małpy, więc postanowiłam się nie przejmować.
Beniaminka - gratulacje z powodu udanej wizyty, trochę kiepsko z tym fenoterolem, ale dasz radę, już niedużo nam zostało. I czekam na wieści o USG4D ;-)
dopada mnie instynkt wicia gniazda i już przewracam szafy i sprzatam.....siostra zabrała dzieci nad jezioro a ja oglądam ciuszki maleństwa i widzę, że nie mam nic konkretnego same sukienki zupełnie nieprzydatne na poczatku.....nie mam kosmetyków, pościeli, materacyka....nic..... co ja robię...muszę się ostro brać za zakupy
Dagna gratki udanej wizyty!!!!!!!!!!!Ja mam jutro a terminy mamy takie same to ciekawe ile moja córeczka waży....jutro porównamy pannice...
Boli mnie brzuch cały dzień mi się stawia ale teraz to już przesada!!!!!!!!!!! Idę odpoczywać!!!!!!!!!pa
Ja mam to samo - ani materaca, ani pościeli, ani kosmetyków... ale to dopiero w sierpniu, przez ten remont jestem spłukana.
Ciekawa jestem jak tam Twoja córeczka, trzymam kciuki za wizytę!
Karolina - hmmm, ja też mam wrażenie, że puchnę i woda zatrzymuje mi się w organizmie. Nie solę, rzadko jem coś smażonego, może to przez upał? Nno i waga też mi idzie sporo do góry, pomimo uważania na to co jem. Myślę, że lekarka wie, co robi. Dobrze, że trzyma rękę na pulsie. 22 kg to dużo, ale z drugiej strony to nie tragedia, zrzucisz. Tylko tyle, że teraz ciężko :-(
Mierzyłam wczoraj cukier po ok. 1,5 godz od zjedzenia, a zjadłam - kanapkę z żytniego chleba z serem żółtym, potem 3 nektarynki, ok. kilograma arbuza (1/4 całego) i cukier miałam - 94. Czyli nie jest źle. Po owocach mi nie skacze, już kilka razy sprawdzałam.
Udanych wizyt dziewczyny!
Ja wstałam skoro świt i pojechałam zawieźć zwolnienie do pracy, zanim zrobiło się koszmarnie gorąco. Oczywiście dowiedziałam się, że wyglądam jak wieloryb, nno ale cóż... u mnie większość zespołu to takie wredne małpy, więc postanowiłam się nie przejmować.