reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Hej Dziewczyny, dopiero sie obrobiłam i zasiadłam Was czytać, co troche mi zajęło ;-) Piszę i ja.
Dzisija wizyta standar jak co 2 tygodnie, wyniki krwi, moczu i wszystkich wirusowych Ok i lekarz mnie pochwalił, że zdrowa baba jestem :-) Waga tez spokojnie, 4.5 na plusie,. Malutka nareszcie obrócona główka w dół. Łozysko wysoko na tylnej scianie, szyjka coraz krótsza niestety:baffled: I mam zwiekszona dawke fenoterolu, bo macica twarda, ale to od tego skracania sie szyjki. Czyli jeszcze wolniejsze obroty, i cos mi dzisiaj nadmienil, ze widzi ze chyba bedzie CC, przyznam ze nie wyciagnelam od niego dlaczego, ale dopytywal o wiek jeszcze raz, no i ta cukrzyca. w 37 tyg zdejmujemy pessar a w 38 mam rodzic, ale jak...to sie okaze. Pytal czy chce SN koniecznie i bardzo. Ja na to, ze tak i owszem. Wiec bedzie robil , co w jego mocy zeby tak bylo, ale nie obiecuje bo moje lozysko szybciej sie zestarzeje i trzeba interweniowac. Tymczasem nie zamartwiam sie, okaze sie w praniu :-)
Malutka waży lekko ponad 1500 gr ( +/- 222 gr) , nadal dluga kosc udowa,czyli bez zmian.
Jutro mam USG 4D ( mojemu ginowi nic nie mowilam, takze ciiii ;-) To porownamy wage :-)Jade do innego miasta i zrobie jakby dalszy ciag badan prenatalnych , bo robi sie 3 krotnie w ciazy w moim wieku, ale NFZ placi tylko za dwa cykle.Pytal o ruchy małej, czy czuje i mierzę, wiec dowiedzialam sie , ze jesli dzidzia nie rusza sie zupelnie od 6 h to warto ja rozruszac, jesli dalej nic warto posluchac tetna ( stetoskop) albo udac sie do lekarza. Moja rusza sie kilka razy na godzine, a czasem cala godzine bez przerwy :-)

Mnie tez nikt nie przepuszcza w kolejce. Monia musze nabrac wiecej tupetu i tak jak Ty wchodzic do przodu i pytac ekspedientke o obsługę. Nie wolno mi długo stac, to bede sie upominac!
Dzwonilam dzisiaj do szpitala gdzie zamierzam rodzic, gdzie urodzilam sie ja, mój P i moj syn , czyli szpital pokoleniowy.
Dla dzidzi oprocz kilku pampersów i chusteczek mam nic nie brac zupelnie, a dla siebie standard- higiena, sztucce i koszule, majtki tylko siatkowe i jednorazow. ZZO sie nie podaje! Tylko do CC. No cóż. Z to porod rodzinny za free, bez ograniczen, chyba ze sala bedzie zajeta, mozna ale nie trzeba zrobic szkole rodzenia, ale ja nas zapisalam od 3 sierpnia- 8 zajece za 200 zł, reszte pokrywa NFZ. No to bedziemy chodzi, to na terenie tej kliniki, takze dobrze sie zlożyło
lece do wanny, bo woda czeka, rano mysle odespie a wieczorem na USG 4d juz sie nie moge doczekac :-)
Dobrej nocy :-*****
 
reklama
Dzień dobry!!!!!!!!!!!
Ja już na nogach bo dzisiaj wielki dzień....mój synek bedzie miał zdejmowany GIPS!!!!:tak: No i ja mam na 9.00 wizytę:tak: z której to bardzo bardzo się cieszę bo wczoraj miałam takie skurcze wieczorem, że hej.....jak się położyłam o 21.30 to tak nie wstałam do 5.00 żeby tylko nic sie nie stało:baffled: bałam się okropnie, ciekawe co mi powie bo mam wrażenie, że chyba coś się zmieniło i brzuch mam jakby niżej:baffled:

Beniaminko gratki udanej wizyty, chociaż tego Fenoterolu ci nie zazdroszczę, u mnie brzuch napina się między dawkami leków, jak powiem to mojej gince pewnie znów dostanę więcej tabsów:-( Ale grunt,że dzidzia rośnie, tylko to się liczy!!!! Ja też dzisiaj na 4D:tak::tak::tak:
Karolina współczuję kochana przeżyć, ale może lepiej skontrolować wszystko w szpitalu bo faktycznie ( i tu kochana nie chcę cię zasmucać :tak:) szybko tyjesz, moze coś poradzą i będziesz miała lepsze samopoczucie jak ta waga przestanie rosnąć.....trzymam kciuki za ciebie!!!!!!!
Olga a jak reagujecie jak was mały bije??? Może bardziej trzeba mu pokazać, ze to boli, że to nieprzyjemne, może on nie wie co czuje bity, delikatnie mu pokazać jak to jest być bitym....ale i tak popieram zdanie dziewczyn, cierpliwość najważniejsza bo pewnie to samo przejdzie, moja córka miała ataki histerii i rzucała mi się na ziemię dosłownie wszędzie, nawet na mokrym chodniku....przestałam ją zabierać na wyjścia a jak już to przed wyjściem mówiłam żeby tak nie robiła bo będzie kara...i przestała....moja rada duzo tłumaczyć i zaraz po zdarzeniu karać, nie drastycznie ale jak bije to zabieraj go z piaskownicy, żeby zaraz wiedział czego kara dotyczy....powodzenia!!!!!!!!!

Uciekam dziewczyny muszę jeszcze po bułki na śniadanie skoczyć i dzieciaki budzić bo zabieram je dziś ze sobą, a około 13.00 wraca mój mąż więc pewnie odezwę się dopiero wieczorem:-p
 
Witam porannie :-)

Lilu, dziękuję :-)
Tobie także życzę miłych wrażeń i dobrych wieści na wizycie , no i obie mamy dzisiaj 4 D , fajnie :-)

Dziewczyny piszecie o swoich dzieciątkach, o niesfornym okresie bicia, oporów, małej agresji. Jak już pisałam, z moim synem przechodziłam sporo, bozywe srebro był, uciekał z wózka, żłobka, rozrabiał w przedszkolu. Na wsi podusił kaczuszki :-( Gryzł dzieci i nas.
Pamiętam, że kupiłam fajną książeczkę- bodajże " Twoje dziecko ma 2 lataka" , jak wyszperam w tych pudłach(wciąż przeprowadzka)to napiszę dokładnie. W tej książce było o zachowaniu dzieci w różnym wieku. Niemal normą jest sinusoidalne zachowanie malców w różnym wieku. "najgorsze" są nie wiedzieć czemu te połówki, czyli 1.5 roku, 2,5 roku. Zaś im bliżej pełnych latek tym zachowanie się normuje. I wiecie, jak pamiętam to uspokoiłam się tym , byłam cierpliwa, a zachowanie rzeczywiście się zmieniało. Jako dwulatek spokorniał i przytulał się, jak 2,5 znowu szczypał i bił, ale nareszcie całkiem przeszło. Nie wspomnę jak klął gdy się nauczył mówić - około 2 lata mówił całkiem dobrze i po moim teściu powtarzał to wszystko co gdzieś tam usłyszał. Normalnie wstyd było do ludzi pójść :-D
Jedno wiem, że bardzo pomagało- systematyczność i tzrymanie się planu dnia, co do godziny, zoorganizowanie czasu wolnego i rozmowy, dużo, duzo dużo- w formie bajek i domowych teatrzyków ( zamęczał mnie nimi, wolał niż oglądanie kreskówek)oraz wspólne śpiewanie i gotowanie( pomoc w kuchni ;-)

Koło południa pojadę zawieźć L4 do pracy i odwiedzę dzisiaj towarzycho w pracy, bo dawno nie byłam, a wieczorkiem USG 4d w Tychach, ale fajnie :-)
Życzę Wam , fajnego, wiejącego przyjemnym chłodkiem dnia ! Nie damy się upałom ;-)
 
witajcie mamusie
cały wczorajszy dzień spędziłam nad wodą :) dzis znów ma byc upalnie :( ale od jutra ochłodznie- tyle dobrego....

jesli chodzi o wychowanie dzieci to moja niunia była baaardzo grzeczna, usłuchana, teraz ostatnio cos mi sie popsuła :/ zaczyna się stawiac, buntowac a ja z tym brzuchem i przy tych upałach kompletnie nie mam cierpliwości.... i czasem aż mnie korci żeby dostała klapsa bo tłumaczenie nic nie daje... ale jakos powstrzymuje emocje...

Karolin ja niestety nic Ci nie pomoge bo niewiele wiem na temat zatrzymywania sie wody w organizmie, a wydaje mi sie że to właśnie dzieje się u Ciebie.... :(

trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty :)


a dziewczynki poznałam nowa mamusie która tez ma termin na wrzesień- przyjmniemy ja do naszego grona no nie :)))
 
Witajcie.
Ja zdycham w tym upale, nogi spuchnięte, Jasiek stał się strasznie niedobry, wcale się nie słucha, wszystkich bije, skacze po łóżkach, wchodzi na stół, a jak go wypuszczę na dwór to ciągle mi ucieka i biega z górki lub wchodzi na wysokie schody. W nocy budzi się 5 razy....Normalnie padam na ryj, że tak się brzydko wyrażę... Dlatego wybaczcie, że mało się udzielam, ale czytam Was jak tylko mam chwilę.
Mamy starszych dzieciaków, dajcie jakieś rady co zrobić żeby dziecko przestało bić !!! Już nie mam do niego siły, Nigdy nie był bity i nie wiem skąd mu się to bierze, niedługo to będziemy z mężem w pancerzach chodzić..

Nie wiem czy jest na to rada, tłumaczyć, tłumaczyć, tłumaczyć, ale ostro. Mój syn nie bił ale będąc w wieku twojego dziecka walił głową w szafy jak mu coś nie zagrało albo gryzł:no::no:Zwracałam uwagę, zdarzyło się że też go ugryzłam żeby wiedział że to co robi sprawia ból:angry:W końcu samo mu minęło, taki okres. W tym wieku jeden nerw goni drugi:baffled:
 
Witam kawkowo!!!

Karolina to co opisujesz to może byc zatrzymanie wody w organiźmie, tylko przypadkiem nie zacznij mniej pić z tego o mi lekarz mówił podejrzewając u mnei zatrucie ciążowe w takich przypadkach paradoksalnie trzeba pic jak najwięcej tyle że nie więcej niż szklankę na raz. Pozatym przedewszystkim ogranicz radykalnie sól bo ona często powoduje i pomaga w zatrzymaniu wody w organiźmie. A skoro lekarka powiedziala że jak będzie coś nie tak to do szpitala to znaczy że czówa nad sytuacją a Ty grzecznie się położysz w szpitalu i wszystko się wyjaśni.

Beniaminka gratuluję udanej wizyty i życzę Tobie i lilu miłych wrażeń po dzisiejszym podglądaniu skarbów w brzuszku :)

U mnie dziś już upalnie i duszno zupełnie bezwietrznie niestety. Malutka mi szaleje w brzuszku, o dziwi wydaje mi się że jakoś się dziwnie przekręciła. Bo od jakiś 2 tygodni czuję ją u góry brzuszka a takto zawsze czułam tak niżej i po boku, a na USG pójdę w przyszłym tygodniu chyba. Jutro czeka mnie kolejna wizyta kontrolna w Zabrzu u diabetologa zobaczymy co pani powie myślę że każe brać więcej insuliny... Idę kożystać z tego że jeszcze da się cokolwiek zrobić bo później już ciężko będzie przy takich temperaturach.

Udanych wizyt dziewczyny!!!!
 
Witam porannie kawowo i upalnie , Karolina unikaj tez smazonych rzeczy one maja wplyw na zatrzymywanie sie wody w organizmie i jak napisala Kalcha soli.Bedzie dobrze !!!! ,ja tez mam takie dni ze mam nogi jak u slonia a natstepnego dnia znowu normalnie. Taka uroda naszych ciaz ze ciagle nas czyms zaskakuja :)
U nas znowu upal , zaraz wyskocze na szybkie zakupki bo pozniej bedzie jak na patelni.Milego dnia zycze i udanych wizyt.
 
Benjaminko- super, ze na wizycie ok i z malusia w porzadku :-)

Asiek - oczywiscie, ze nowa kolezanka moze do nas dolaczyc :-)

Upal juz od 8 rano wbil mi sie do mieszkani.. Dzis musze znalezc jakis cien i w nim sobie legnac, bo w domu nie wyrobie na bank.

Pozdrowionka dziewuszki.
 
reklama
Witam przy kawusi. Zycze wszystkim udanych wizyt. A ja zaraz pomykam z synusiem do dentysty ( cieszy sie jak szalony na te wizyte):szok:. Ale to za sprawa jego dentystki , zawsze zanim sprawdzi zabki to go troche powozi na fotelu do gory i na dol, pobawi sie z nim.
O zatrzymaniu wody w organizmie niestety nie mam pojecia.
A o bijacych dzieciach tez mam malo do powiedzenia , bo moj bil dzieci ale tylko w przedszkolu jak mial 3 latka , i z tym poradzily sobie panie przedszkolanki.
 
Do góry