reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

no to dziewczynki witam w klubie... choć ja nie wiem czy to skurczybyki, ale jak się rusze to brzuch mi się napina i boli... ale ja sobie własnie wkręcam, ze to Niunia się tak wypina :-) na wszelki wypadek zaparzyłam sobie meliske coby m się wydawało, ze to zielsko działa i jestem spokojniejsza ;-) i sie kładę.. potem jakoś się dotulam do kuchni i zrobię fasolkę po bretońsku... kurcze rano się budzę bardzej zmęczona niż jak się kładłam spać.. :-( oj mam dosyć...
co do jedzenia, to po etapie niejedzenia słodyczy przez ponad 2 tyg nie przytyłam ani grama.. teraz cosik znowu mam napady głodu i pączkomanię... :-)
 
reklama
Dzień dobry :-)
Znowu pospałam, aż wstyd. Do 9.30, rolety zasłonięte, fajny chłodek , spało się bosko :-)
Też miewam skurcze , pomimo brania leków, ale wiem i pamiętam ze będąc w ciązy z synem tez tak było około 8 miesiąca, i wcale to nie było nic złego- po prostu coraz częstsze ćwiczenia macicy, dodatkowo każdy mocniejszy ruch małego tez powoduje reakcję macicy i tak to już bedzie do konca. U mnie było duzo skurczów, a potem syn sie urodził po terminie. Także spokojnie dziewczyny, dopóki nie sa to skurcze z bólami jak miesiączkowe, ostre , pulsujące co kilka minut - to jest wsio OK.
Beniaminko doczytałam że wybierasz się na usg 4d, kurcze jestem zapisana na 5 sierpnia i zastanawiam się czy jest sens iść bo to będzie 34 tc. Czy to nie za późno? Jak myślisz? W sumie chodzi mi przede wszystkim o sprawdzenie przepływów, narządów wewn. itp, mniejsze o ten filmik.

Nie znam się na tym to nowa technologia, kiedys tego nie mialam, a i teraz niewielu lekarzy posiada ten sprzet w gabinecie. Jednak z informacji od lekarza JoliMi- gdzie wlasnie jaden na to badanie- to optymalny czas by je zrobić ( dla mnie i JoliMi to także III czesc badan preanatalnych- ktore wlasnie teraz sie robi) to- 30 t.c +/- 1-2 tyg. Chyba wtedy najpiej cos widac, bo pozniej fakt dzidzia juz wieksza i chyba trudniej uchwycic, ale mysle ze to tez nie tak- bo jak sie wejdzie na youtube - to mnostwo tam filmikow 4D z ponad 32 tygodnia a z do konca ciazy niemal, i to sa ladne zdjecie i filmy. Najlepiej zapytac tel lekarza gdzie sie chce wykonac badania- niech powie czy cos bedzie widac. :-)

Radosnego dnia dla Was ! :-)

Witam,
dzięki za dobre słowa, no ale wiecie i tak sie będę przejmować :/
Do tego jutro goście przyjeżdżają a wcale na nich ochoty nie mam.
No i ginka kazała mi dużo leżeć żeby mały przybrał - pierwsze słyszę że od leżenia dziecko tyje, chyba na odwrót mama?
:-) Moze cos wtym jest, wtedy my mniej zuzywamy energii i dzidzia moze sobie magazynowa jako tłuszczyk, ale to tylko dedukcja :-)
 
Witam,
dzięki za dobre słowa, no ale wiecie i tak sie będę przejmować :/
Do tego jutro goście przyjeżdżają a wcale na nich ochoty nie mam.
No i ginka kazała mi dużo leżeć żeby mały przybrał - pierwsze słyszę że od leżenia dziecko tyje, chyba na odwrót mama?

W pierwszej ciąży leżałam od 24 tc i lekarz twierdził że dzieci matek leżących rodzą się większe. Mały urodził się w 39 tc i ważył 4050. Może gdy mamcie leżą jest lepszy dopływ substancji odżywczych?:blink:
 
Witajcie. Wreszcie odzyskałam neta po burzy. Spalił nam się live box i trzeba go było wymienić na nowy i trochę zachodu z tym było. No ale zaraz wskakuję na wyprawkowy bo w piątek jedziemy z mężem na szaleństwo zakupowe dla dzidzi. Muszę sobie popatrzeć co kupić.
Gizelko, trzymam kciuki, żeby wszystko było ok.!
Gaja, nie martw się! Ja podchodzę trochę z dystansem do usg... Chyba Wam pisałam, że na ostatniej wizycie wyszło, że mała waży 1400 g (niecałe 3 tygodnie temu), a następnego dnia w szpitalu na usg ważyła 1800 g! No mi nikt nie wmówi, że w ciągu doby przybrała 400 g ;-). Dlatego tym się nie przejmuję, mała będzie ważyć tyle, ile zechce sama :) Jutro mam wizytę i już się boję, co tam mi lekarz powie... Brrrr...
Moja ginka wcale nie podaje wagi. dopiero na usg przed porodem mówi jakiej wagi można się spodziewać. Gaju, mi się wydaje że niepotrzebnie się martwisz. Ja pamiętam, że z jasiem na usg w 31 tc pomiar główki wychodził na 40 tc i też do końca ciąży zyłam w strachu, a mały miał po porodzie obwód główki 34 cm, więc wcale nie wielka.


Co do antykoncepcji ja nie biore tabletek, ani o wkładce nie chcę słyszeć..od lat kalendarzyk i sprawdza się w 100% :-D:-D:-D 10 lat praktyki ale wiecie co ja po tym dzieciaczku chcę jeszcze jedno....razem 4....zawsze marzyłam o dużej rodzinie....mam nadzieję, ze mój mąż rozwiąże problem z domem i będziemy mieli niedługo swój :tak: a wtedy o antykoncepcji nie myślę:szok:
:tak: ja tak samo :tak: choć druga dzidzia nieplanowana :-D
 
Hej dziewczynki:-)

I znowu sie wyspałam, obudziłam sie przed 10. :szok:To pewnie przez ta mniejsza temp..

Dosłownie w szoku jestem, nie czytałam Was przez 2 dzionki, a tu takie wiadomosci. Cos skurczowy czas sie zaczyna. Mi tez czasami brzuch sie napina, ale staram sie nie panikowac. Musze do konca sierpnia wytrzymac, i koniec- to moje postanowienie.

Gizelka trzymam kciuki, zebys jeszcze troszke w dwupaku pobyła.

Gaja
dziewczynki maja racje usg to tylko maszyna, wiec mylic sie moze. Trzymaj sie cieplutko, bedzie dobrze, zobaczysz:tak:

powodzonka na dzisiejszych wizytach.
 
Widzę, że nie tylko ja miałam wczoraj super dzień:sorry2:
Beniaminka dobrze piszesz! Takie pojedyńcze skurcze to norma. Ja mam codziennie po kilka skurczy, stawia mi siębrzuszek jak się zmęczę i do tego się przyzwyczaiłam. Ale wczoraj miałam serie przez 4 godziny jak w zegarku co 5min i rozchodzące się na cały brzuch..takie falowe..to uczucie pamiętam z porodówki. dlatego dla mnie to nie było wesołe. Szczególnie, że moja ginka mi powiedziała, że jak skurcze będą co 15min to automatyk do szpitala:baffled::baffled::baffled::baffled::baffled:
 
Kerna ja Ci się nie dziwie że się wystraszyłaś.... trwały przeciez one 4 godziny.. dobrze że ustały- uważaj na siebie...

ja juz mam prawie obiadek zrobiony, pościel wyprana- jeszcze tylko pokój ogarnąć i luz :))

mnie skurcze nie męczą w nocy tez świetnie śpie( nawet nie wstaje na siku- szok) ale strasznie bola mnie plecy, nie wiem jak ja dam rade wytrzymać do porodu :((
 
asiek witaj w klubie:-) Ja też mam całą nockę przespaną i póki co to nie mam ze spaniem problemów. Ból kości łonowej przy obracaniu się to już norma...trzeba z tym żyć i już;-) Plecy bolą...a śpisz z poduchą między nogami?????
 
reklama
asiek pisałas chyba wczoraj ze przyszły Ci makarony. Tez chciałam kupic te makarony, ale zawsze wymiary mi nie pasuja. Dlaczego Ci sie nie podobaja, te co zamówiłas? Ja chciałam takie z kryształkami, ecri. Ale rame mam 3,2 a jak ogladałam to czesto maja szerokosc 1,5 m. Wiec dwie to za mało.
 
Do góry