reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Gajda trzymaj się i nie zamartwiaj na zapas bo to nie jest pomocne. Jak widzisz Saraa ma podobnie więc chyba nei jest to jakąś anomalią. Zresztą zależy wszystko od sprzętu możliwe że na innym wyszły by inne pomiary. Trzymam kciuki za kolejną wizytę!!!
 
reklama
Gaja - ta waga to przeciez dobra jest.. wiekszosc naszych dzieciaczkow na tym etapie tyle wazy.. cos ta ginekolog chyba wymysla :-) Ja na Twoim miejscu dla spokoju poszlabym na usg badanie do innego lekarza.. Jesli wyjdzie tak samo - spokojnie poczekac do nastepnej wizyty a zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze. 3maj sie :-*

A ja odebralam dzis moj wynik wymazu na paciarkowiec agaliacie i wszystko ok.. poza tym maly ciagle szaleje, wali mi po brzuchu jak Rambo :-D
 
Gaja. Miśka to na pewno zawodność sprzętu, jak rodziłam Jacka to usg na 3 dni przed porodem wskazywało 3750g.wtedy pomyśłalam- jeszcze 10 dni do porodu to ja 4 kilogramowego bobasa będę rodzić i zaczęłam sprzątać, biegać etc. i urodziłam po 3 dniach 3540g- czyli o 200g.mniej niż na usg...ale lekarz mnie ostrzegał, że błąd pomiaru jest 300g w jedną i drugą stronę, tak, że spokojnie, szczególnie w kontekście tego co Sara pisze..A co do wzrostu to my raczej niscy(164cm.i 170cm.)a Jacek ciągle we wzroście na 90 centylu, nie tylko po rodzicach się geny dziedziczy;)
 
Onionek, juz zrobiłas paciorkowaca? Ze tak zpytam...to się robi wymaz z pochwy? Ja mialam kiedys bad. na paciorkowca ale to bylo z nosa i gardla. Dopytam mojego ginka czy zleci to robic, ale wiem ze warto.

Dobrej nocy Dziewczyny , spijcie smacznie, pa !
 
Gaju - nie martw się, przecież to normalne ja też tak mam z połówkowego
bpd-20+3
hc-20+6
Ac- 21+5
fl--22+0
a byłam wówczas 22 tyg.
A waga twojego dzecka to zupełnie normalna, zresztą jak można sugerować się wzrostem rodziców podczas badania usg, tzn. jak dziecko nie podobne do twojego m to już nie jego?Geny krążą po całej rodzinie...

A my niedawno wróciliśmy ze szkoły rodzenia, głodni a lodówka pusta bo nam się nie chciało na zakupy jechać, wyjęliśmy zupki chińskie i wtrąbiliśmy ze smakiem.
 
Gizelko kochana trzymamy tu kciukaski magiczne na BB. Obys jak najdłuzej wytrwała w dwupaku, no a jesli synek juz taak bardzo postanowi wyjść, to tez sie nie martw pewnie jestes w dobrych rekach ;-)

Misiaaka jejciu az ciarki mi łazily po plecach jak czytałam o twoich przejsciach:-(

Gaja rowniez trzymam kciuki, maszyna moze sie mylic :wściekła/y:pomyslnosci na nast. wizycie.
lilu podziwiam, podziwiam, jestes wspaniałą multimamusią:-)

a my wlasnie wrocilismy znad jeziora, wykapani i wypompowani, mala juz waaucie zasnela, ja tez juz padam
dobranocki i kolorowych snów papappapapa
pozdrawiam wszystkie Wrzesniowki, bo juz nie pamietam co mialam odpisac komu:sorry2:
 
Dzień dobry!
Nadrobiłam już zaległości z wczorajszego popołudnia i trzymam kciuki Gaju za Ciebie i maluszka. Sądzę jednak, że dziewczyny mają rację usg to tylko maszyna i może się mylić. Jeśli chodzi o kość udową to bardzo trudno ją dobrze zmierzyć i moja ginka mówi żeby się jej wynikami nie przejmować zwłaszcza, że dzieciaczki nie trzymają nóżek prosto i do tego nieruchomo tylko energicznie wierzgają, a wówczas wynik jest błędny ze względu na kąt nachylenia kości:) Więc Kochana głowa do góry będzie dobrze!

Wstrętna małpko odpoczywaj teraz dużo i oszczędzaj siły:) Kciuki zaciśnięte więc będzie ok:)

Mam nadzieję, że taka pogoda jeszcze troszkę będzie bo dzięki niej czuję się wspaniale. Łatwiej się oddycha, więcej można zrobić, jednym słowem czuje, że na nowo wstąpiła we mnie energia:)

Po wczorajszym szoku wywołanym stanem Gizelki stwierdziłam, że nie będę panikować. Nastawiam się na poród w terminie i kropka:) Jeszcze nic nie jest przygotowane i zacznę dopiero w sierpniu by nie kusić losu:)

Dziewczynki czy też ostatnio macie taki jedzeniowy cug? Mam wrażenie, że zachowuję sięjak w transie nic tylko ciągle bym coś żuła....

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty i życzę Wam udanego dnia:)
 
Witamdziewczyny. Po wczorajszym USG wszystko dobrze, malutka waży ok 1613 g i pani dr stwierdziła, że przy porodzie nie powinna ważyc więcej jak 3500g... A ja się nastawiałam, że będzie ważyła ok 3000g tylko ;)) Ważne, że zdrowa i że wszystko z moją niunią jest prawidłowo.
Gaju nie martw się, jak mówią dziewczyny to tylko maszyna i może się mylic.
agusska jeżeli chodzi o żucie to ja mam raczej jadłowstręt, jem bardzo mało i rzadko, bo wcale apetytu nie mam...
Gizelko nie daj się i nie pozwól jeszcze wychodzic maleństwu. Trzymaj się i uważaj na siebie teraz szczególnie!
 
reklama
Gaja, nie martw się! Ja podchodzę trochę z dystansem do usg... Chyba Wam pisałam, że na ostatniej wizycie wyszło, że mała waży 1400 g (niecałe 3 tygodnie temu), a następnego dnia w szpitalu na usg ważyła 1800 g! No mi nikt nie wmówi, że w ciągu doby przybrała 400 g ;-). Dlatego tym się nie przejmuję, mała będzie ważyć tyle, ile zechce sama :) Jutro mam wizytę i już się boję, co tam mi lekarz powie... Brrrr...
 
Do góry