Wrzesień 2010...

[Saraa]

hej witajcie, jeszcze upały są jakby lzejsze, ale i tak juz nie wyrabiam. Sama juz nie wiem czy to z powodu upałów czy działania hormonów ciazowych, ale poce sie niemiłosiernie, dosłownie budze sie mokra, koszule to mozna wyrzymaćCzy ktos tez tak ma z was? tak mocno to sie pociłam po porodzie i podczas karmienia, ale to normalne , ale teraz?

Ja po porodzie i pozniej jeszcze dlugie lata sie pocilam, a teraz jak jestem w ciazy przestalam sie pocic, no chyba , ze przy ekstremalnych temperaturach.

Witajcie kochane wrzesniowki ja swiezo po wizycie Kaska to niezly klops 2010 g i 42 cm ma sie wysmienicie ! Termin 1 wrzesnia , 100% cesarka szyjka- ok ,wyniki tez .Powinnam lyknac troche zelaza tak profilaktycznie Od 2-3 dni lekko puchna mi nogi , a lekarz na to droga pani na d...e siedziec w takie upaly a nie latac jak nastolatka i pic... pic... pic ..... Aha i jeszcze jedno od poczatku ciazy przybylo mi .... 2100 - wiec w moim przypadku ciaza to wspaniala kuracja odchudzajaca !!!
ZYCZE WAM DZISIAJ MILUSIENIEGO DNIA I SAAAAAMYCH RADOSNYCH WIADOMOSCI !!!

Gratuluje, Kasia juz calkiem spora panienka. A cesarke masz dokladnie 1 wrzesnia? czy musisz w szpitalu ustalac termin?

Hejka :-)
Mój syn tez do mnie zwraca się z pytaniami, a ja mówie często " skąd mam to wiedzieć" a On mówi " Ty wszystko wiesz " -smieje sie z tego, bo wcale nie wiem wszystkiego, dętka jestem w wielu dziedzinach i umiem pytac, i nie wstydze się niewiedzy.
A mówiąc o synu, to powiem Wam, że dostał się na 4 kierunki, na jeden - nie. Nie dostał sie na indywidualne miedzywydziałowe studia humanistyczne, ale przyjęto go na administracje, polonistykę, socjologię i politologię. Przyjęto, bo tam złożył papiery i oceny z matury widać były wystarczające( egzaminów teraz nie ma). Wybrał administrację i politologię. Jednak myślę pozostanie tylko na jednym, bo raczej nie wyrobi z jednym i drugim. Jestem z niego dumna i czuje ulgę :-)

[/COLOR]

Gratuluje Syna , mam nadzieje , ze tez kiedys bede dumna z moich dzieci.

BETI, KAROLINA, JolaMI, Oliwka, Haszi gdzie jestescie odezwijcie sie?

 

[Trixi]

Saara,cesarke mam 1 wrzesnia bo moj gin jest przy okazji ordynatorem i sam tak ustalil nooo chyba ze Kaska sie pospieszy z wyjsciem (oby nie !)

 

[_koRba_]

Witam kochane zza oceanu gratuluje duzych maluszkow i udanych wizyt. Taka_ja bardzo mi przykro jedyne co pomoze to czas ale na to tez trzeba poczekac i starac sie z tym pogodzic bo przeciez dana osoba nie chcialby bys byla smutna(dzis mija dokladnie rok od smierci mojej siostry, ale staram sie trzymam bo wiem ,ze ona nademna czuwa i nad malenstwem i ,ze wcale nie chcialaby widziec jak placze) <tulaski> i wytrwalosci. U nas pogoda zbierajaca sie na deszcz i cholernie wieje. Przesylam Wam troche wietrzyku bo ponoc strasznie goraco w polsce <wietrzyk dla was > Ja zwiedzam wypoczywam i wkurzam sie na angielskie stare babcie jezdzace tymi swoimi skuterkami nie patrzac na nic i na nikogo :/ Maly kopie tak mocno jakby nie byl sam ,a co to bedzie jak wyjdzie. Nic kochane wszystkiego dobrego i uwazajcie na siebie. Trzymam kciuki za wizyty i by wszystko bylo dobrze. Pozdrawiam

 

[monia.gryc]

HEJ
ja MIŁOŚNICZKA upałów, dziś nie wyrabiam, taka dziwna pogoda, słońca brak ,a taka duchota,że pocę się jak smok, na dodatek ciągle bym coś jadła...zrobię jakieś ciasto.Mam TYYYYYLE obowiązków a nic mi się nie chce, kupiłam w lidlu prześcieradło -jest suuuuper, i zamierzam uprać kołdrę a nigdy tego nie robiłam!

Dziewczyny ja tak sobie dziś myślę i nie mogę uwierzyć ,że za dwa miechy będziemy we trójeczkę....z naszą córeczką

 

[agusska]

Trixi gratuluję udanej wizyty Super, że Kasia już taka duża pannica
Taka_ja bardzo współczuję....

Odnośnie upałów to niestety podobnie jak Wy przy najmniejszym wysiłku jestem cała zlana potem Wejście do domku na pierwsze piętro to teraz dla mnie taki wyczyn, że później jeszcze długo nie umiem uspokoić oddechu
No cóż taki urok naszego stanu Mam tylko nadzieję, że za tydzień na weselu będę bardziej żeśka bo chciałabym choć troszkę potańczyć....

 

[skrzat910]

BETI, KAROLINA, JolaMI, Oliwka, Haszi gdzie jestescie odezwijcie sie?

Coś dawno nie pisały.

Trixi gratki udanej wizyty i dużej córuni!
Beniaminko zdradź nam tutaj jak wychowałaś takiego super synusia. Ja też mam nadzieje że kiedyś będe tak jak ty teraz pękać z dumy.

Rozpływam sie:-(. Nie mam siły na nic. Patrze sie na mięsko i myśle jak je szybko zrobić żeby jak najmniej siedzieć w kuchni. Boże jak dobrze że nie musze rodzić w te upały.

 

[Hausfrau]

U mnie o dziwo nie jest tak źle dzisiaj. Może dlatego, że pozamykałam okna i pozasłaniałam żaluzje. Na dwór nawet nie wychodzę.
Znów mam jakiś dołek energetyczny i gdyby nie fakt, że czuję głód pewnie olałabym gotowanie. Nic, idę się zabrać za rybkę.
Pozdroski!

 

[Anja78]

uff goraco

nie chce mi sie gotowac, moze zrobie ciasto na picceale jak sobie pomysle o staniu w kuchni odechciewa mi sie natychmiast

 

[przyszla_mama81]

Witam!A ja wlasnie wrocialm od lekarza rodzinnego,posluchalam serducha mojego szkrabka-bije jak dzwon)i ogolnie wsyztko okey....tylko ze od paru dni zobaczylam kolo nogi na lonie po lewej stronie jakas narosl(zgrobienie)i pokazalam to lekarce a co sie okazalo ze to przepuklina :/ jeszczce tego mi brak,mowila ze i tak ztym nic nie moga zrobic dopiero jak urodze....ze byc moze bedzie potrzebna operacja...OBY NIE!!!nie boli to tylko jak mocniej nadusze!!!
Zaraz ide obiadek szykowac!
Milego dnia!

 

[Beniaminka]

Beniaminko zdradź nam tutaj jak wychowałaś takiego super synusia. Ja też mam nadzieje że kiedyś będe tak jak ty teraz pękać z dumy.
Rozpływam sie:-(. Nie mam siły na nic. Patrze sie na mięsko i myśle jak je szybko zrobić żeby jak najmniej siedzieć w kuchni. Boże jak dobrze że nie musze rodzić w te upały.

I ja się rozpływam, miłe jest że przynajmniej znajomi i rodzinka się tak rozczulają nade mną- jak Ty to wytrzymujesz biedulko, takie upały a tu brzuchol ciąży. :-) No ciązy i oddechu czasem brak, ale da się wytrzymać. Jeszcze zatęsknimy za latem i brzuszkiem także, zobaczycie ;-)
Dziękuję dziewczyny Kochane za gratulacje dla syna, wiele pomogły wasze magiczne kciuki :-)
Oczywiście, że jestem dumna z niego, chociaz wiem ze stac go na wiecej, to znaczy to co ma- te wyniki to tak bez pracy ma, naprawde nic sie nie chcial uczyc, mial lenia, zakochany, randki i koncerty ( bo gra w zespole) i byłam zaniepokojona jak to bedzie. Ale nic to, ma to na co zapracował wczesniejsze lata.
Jesli chodzi o wychowanie, hmmm. Oj tez łatwo nie było. ...Był bardzo ruchliwy jako niemowlę i podlotek póxniej. W przedszkolu sie zwyczajnie nudzil i nie spal juz w dzien odkad skonczyl orczek, mowie Wam masakra , ani chwilki wytchnienia. W złobku i przedszkolu budził dzieci, bo sam nigdy nie spał i mialam wieczne skargi na to, ale co ja mogłam... W nocy wstawał pić około 4 razy i tak do 5 roku zycia! Oj przeszłam z nim ,a e warto było po stokroć, gagatek i żywe srebro, ale przynajmniej zdrowy i mądry. :-)