reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

Cześć dziewczynki. Ja dzis dopiero zasiadam. Rano lekarz, później korepetycji duużo miałam, ah..
Pysia, nie płacz, mama się oswoi. Wiem, jak to przykro, bo moja jak się dowiedziała o 2 ciąży, to przemilczała temat, nie powiedziała nic, rozumiesz? nic - ani słowa!! wiesz, jak mnie to dobiło?! Jak mi było przykro? Ale ostatnio jak się spotkałysmy to już mi pokazywała jakie łóżeczko kupi jak będzie dziewczynka i takie tam...A te nasze mamy to myslę, ze tak z troski o nas mówią, że będzie nam ciężko, ale spoko, damy radę.
Widze, że z Dorotką rozpętałyśmy wczoraj burzę na temat L4 :tak:. Ja już się nie chcę wypowiadać na ten drażliwy temat - przemilczę.
Dorotko - dziś byłam na wizycie u gina i niestety powiem ci, że nie zmieniłam zdania o lekarzach. pomijając fakt, że pani doktor przyjechała godzinę pózniej niż ma dyżur, to oceniła u mnie tylko że 8 tydzień ciąży i tyle, za 4 tyg. dopiero mam zrobić usg i wtedy dopiero da mi skierowanie na jakieś badania ( przypomnę, że mam niezgodność RH, ale jej to chyba nie wzrusza) i jak tu leczyć się na kasę chorych - można, ale tylko wtedy, gdy jest się zdrowym. Może i młodzi lekarze, jak Ty przejmują sie pacjentami, ale ogólnie nie jest dobrze :-(
Kerna, ale z tym facetem to zarty chyba, co??????????
 
reklama
Kerna, jeździłaś trochę po świecie? Widziałaś gdzieś pomnik matki- Francuzki, matki- Niemki, matki- Belgijki? A w Polsce jest...I w Polsce odebrać prawa rodzicielskie matce to naprawdę niełatwe zadanie wymagające tak haniebnych zaniedbań ze strony matki, że w ogóle tekst faceta jest irracjonalny. Na pewno sytuacja bardzo Cię zdenerwowała, ale tak naprawdę możesz się uspokoić, bo sąd w Polsce zawsze działa w interesie dziecka i po cichu...w interesie matki. Jestem pewna, że prokurator po wstępnym wywiadzie nawet nie skieruje sprawy na przewód sądowy. Natomiast Ty powinnaś się zastanowić nad pozwem cywilnym o znieważenie. Nie znam sytuacji, nie wiem kim jest ten facet i jakie nim pobódki kierują ale na Twoim miejscu w ogóle bym się sprawą nie zajmowała, faceta ignorowała a na rozmowę z bezczelnym wysłała męża/ TŻ i niech se chłopaki po męsku pogadają.

Pysia...to przykre co napiszę ale za paręnaście lat przy Tobie zostaną Twoje dzieci a nie matka. Ja wiem, że nic tak nie boli jak ciosy od rodziny , zwłaszcza tej najbliższej i zwłaszcza wtedy kiedy potrzebujesz wsparcia. Ale to Ty kształtujesz swoje życie i to jest Wasza decyzja ile dzieci będziecie mieć. Wy je wychowujecie, na nie łożycie i Wy się nimi cieszycie a matki tylko zapytaj czy w przyszłoście to masz właśnie powiedzieć jej wnukowi: że babcia go nie chciała i jego powstanie uznała za głupotę.
Trzymaj się, ja naprawdę wiem jak to boli.Od 2 lat, odkąd zaszłam w ciążę z Hanią mojej matki w naszym życiu nie ma i nawet mi do głowy nie przyszło żeby do niej zadzwonić z wiadomościami o rozwoju Hani czy tym, że znów jestem w ciąży. To boli. Pamiętam przewyte dnie i noce. Ale z czasem człowiek oswaja się z sytuacją a uśmiech dziecka wynagradza wszystko....

Nasz czeka poinformowanie teściowej. Pewnie będzie się martwiła jak sobie poradzimy, być może pozwoli sobie na " troskliwy komentarz", ale oboje mamy to serdecznie w nosie. Bo to nasze dzieci są z nami na codzień a nie teściowa.
 
Ostatnia edycja:
Wiem, że zostaną przy mnie dzieci a nie matka, ale ja należę do tych osób, które lubią czuć wsparcie od rodziny.Między moja mama a mna nigdy nie było idealnie.Mieszkamy razem, więc kłótnie non stop.
Pierwszą ciąże przyjełę z radością, druga skwitowała jak juz ma byc dziecko niech urodzi sie zdrowe a teraz wole nie cytować bo, aż przykro.
Mama ma zły okres mamy dużo problemów po części przez mojego prawie byłego męża i męża mojej siostry i obrywam ja bo widzę się z mama na co dzień.
Nie pozostało nic innego jak zostawić wyremontowane mieszkanie w domu po dziadkach mamie i wynając jakiś kont dla świętego spokoju....:-(
 
kerna nie martw się, w razie czego oprotestujemy w mediach;-)
A serio, to szkoda, ze ;-)jeszcze nie ma zamkniętego, moze ktoras by cos doradziła żebyś sie nie denerwowała.
Zresztą to pewnie tylko gadanie

pysia
przykro mi, kurcze to twoja mama powinna zachowywać takie głupoty dla siebie. Wiem że słowa bliskich ranią najbardziej. Kruszynka jest i tyle, niedługo babcia na wspomnienie tych głupich słów będzie chciał zapaść się pod ziemie.
Wiadomo, że 3 dziecko to więcej kosztów, pracy i problemów a;e podobno rodziny z 3 są najszczęśliwsze i dopiero o 3 dzieci można powiedzieć, że naprawdę nie są jedynakami. No i te święta z tyloma dzieciakami... I więź pomiędzy nimi jest fajniejsza. I na starość będzie raźniej. A 3 dziecko już tyle nie kosztuje.
Za niedługo twoja mama nie będzie widzieć poza nim świata.

u mniie starszy zjadł szminkę chanel ale babci;-):-p u nas problemem są perfumy i poanka do golenia. Młody zamyka się w łązience:szok: nakada pianke b goli grzebieniem:-D a potem wychodzi śmierdzący jak drogeria
 
PYSIA witam następna znajoma na forum ,,,ech fajnie przynajmniej nie czuje się tak obco.A co do trzeciego dziecko to u mnie będzie pewnie te ż taka gadka ,no ale wurzutów nie będą mi robic bo u mie nie chodzi o dziecko tylko o moje zdrowie .Ale nie przejmuj się emocje ochłonną i będzie przeżywac ciąże razem z tobą.
 
no dziewczyny zrobiłam grupkę i jak tylko mi da czas to powysyłam zaproszenia:tak: także zamknięty mamy.
Saly dzięki za słowa, bo szczerze jużmam tak wyprany mózg że właśnie takiej oceny potrzebowałąm usłyszeć:tak: a szczerze chętnie zrobiłabym kolesiowi koło dupy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: a M jakby był na miejscy chyba by go #$^$#&
Już mi lepiej i stres odpuszcza..w ogóle dzień dziś tragiczny..dodatkowo z samego rana szłąm do auta, odpalam...a ono jedzie w dół:szok::szok::szok::szok:dobrze że na kamyku się zatrzymały kółka bo inaczej auta skasowane:no: mówię Wam dzień =koszmar
 
HASZI ja tez tak sądze jak ty że trójka dzieci to tak w sam raz i dlatego podjeliśmy taką decyzje.Mój D był trochę oszołomiOny że tak szybko nam się udało ,bo w 1 cyklu no ale jest oki.Nie powiem napewno jest to pewny wydatek ale skoro starcza dla dwójki dzieci to i dla trzeciego też starczy.

SALY niech teściowa się nie martwi [jak ja poinformujecie] dacie rade ja mam dzieciaki z 11 mc różnicą wieku teraz skączą 2i 3 lata a kolejne w drodze i jestem przekonana że dam sobie rade ,najważniejsza jest organizacja.
 
Pysia, ja też należę do osób dla których rodzina jest najważniejsza, ale tak mi się życie poukładało, że za rodzinę mogę uznać tylko tę , którą stworzyłam . Pewnie, że czasem żal mnie skręca jak widzę babcie z wnuczkami na spacerkach, ale z drugiej strony ja i tak mam dużo od życia.
Po tekście mojej matki ponad 2 lata temu " coś Ty głupia narobiła" i braku zainteresowania wnuczką w ciąży i po narodzinach dla mnie sytuacja jest jasna. Tej Pani nie ma. Czasem boli, ale w gruncie rzeczy mniej niż szpile które potrafiła wbijać.
U Ciebie jest jeszcze nadzieja, że gdy mama upora się ze swoimi problemami a dzieciątko będzie już komunikatywne w brzuszku( będzie kopać) to babcia zwariuje na jego punkcie. A jeśli nie??? To przykre, ale świat będzie toczył się dalej, dzieci będą rosły , rozwijały się a Wy będzieci mieć z nimi swoje smutki i radości.
Niestety życie nauczyło mnie, że czasem bliźsi potrafią być przyjaciele niż rodzina. Ale chyba najważniejsze jest , żeby mieć wokół siebie kogoś kto będzie dzielił Twoje radości i smutki i wspierał. A że w tych relacjach czasem nie ma więzów krwi? Tym lepiej świadczy to o bliskich , bo chcą , a nie muszą;-)

Świat jest pełen idiotyzmów i podłości. Nie raz czuję się jakbym dostała obuchem po głowie kiedy na ulicy mój teść przechodzi na drugą stronę chodnika, bo widzi, że idę z wózkiem...Ale są też gorsze problemy na świecie. Póki mamy zdrowe dzieci i nasze zdrowie pozwala nam na opiekę nad nimi nie mamy na co się skarżyć
 
Ostatnia edycja:
Pysia, mama to zawsze mama, kocha Cię na pewno bezwarunkowo. Czasem mówimy cos, czego później żalujemy i napewno gdy emocje już opadną, dogadacie się. Tego Ci szczerze życzę. Zło dobrem zwyciężaj, bądź dla mamy oparciem, mimo wszytsko, a i ona z czasem zrozumie, że postępuje źle wyżywając się na Tobie.
 
reklama
Nie znam sytuacji, nie wiem kim jest ten facet i jakie nim pobódki kierują ale na Twoim miejscu w ogóle bym się sprawą nie zajmowała, faceta ignorowała a na rozmowę z bezczelnym wysłała męża/ TŻ i niech se chłopaki po męsku pogadają.


Trzymaj się, ja naprawdę wiem jak to boli.Od 2 lat, odkąd zaszłam w ciążę z Hanią mojej matki w naszym życiu nie ma i nawet mi do głowy nie przyszło żeby do niej zadzwonić z wiadomościami o rozwoju Hani czy tym, że znów jestem w ciąży. To boli. Pamiętam przewyte dnie i noce. Ale z czasem człowiek oswaja się z sytuacją a uśmiech dziecka wynagradza wszystko....

no moze wlasnie wpir... dac palantowi:-Dtak czy inaczej by miec odebrane prawa rodzicielskie to trzbe anprawde trzeba na nie sobie zasluzyc:baffled:



oj juz sie nie moge doczekac miny mojej mamy jak sie dowie , zastanawima sie tylko w ktroym msc mam jej powiedziec by sobie zaoszczedzic stresu... 5,6:cool::-p
 
Do góry