reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

witam was
widze ze wszystkie jakos poniedzialkowo i bez humoru, chociaz pogoda u mnie piekna normalnie nic mi sie nie chce

ja jakos na brak snu nie narzekam zasypiam gdzies okolo21 ido rana nawet juz sie nie budze siusiu ;-)najgorzej jest sie ulozyc obtoczona do okola jestem poduszkami ale i tak najlepszy jest rogal d ospania dla ciezarnych.

kasiall-wydaje mi sie ze kazda zx nas by chciala juz urodzic ostatnio gdzies czuytalam ze 6 i 7 mc to kryzys dla ciezarnych ze juz sa zmeczone cala ciaza.

Kinia1-powodzenia u okulisty i zalatwianiu innych spraw troszke sobie polatasz po miescie
 
reklama
Witam porannie.
U nas słoneczko ale chłodno ...buuu
No widze ze sie humorek wiekszosci mam popsuł...ojojoj A mi wczoraj dodatkowo lapek padł calkowiecie...dobrze ze Mój informatyk to cos tam wykombinował ze starych czesci i narazie działa...
Mam pytanie do Asiek...gdzie w zielonej sa sklepy z wózkami? bo bede niebawem i przy okazji chcialabym poogladac. Ostatnio byłam w Bobas ale nie było tego co chiałam zobaczyc :(
Miłego dnia dzewczyny!
 
monia a ten kwas DHA naprawdę jest potrzebny tak bardzo? Bo w poprzednich ciążach nawet na rynku go nie było i dzieciom nic nie brakuje :)

A tak w ogóle witam poniedziałkowo :)
Pogoda w miare na razie, co prawda słonka brak ale nie pada póki co :)
Mały właśnie czkawki dostał i podskakuje rytmicznie w brzuchu :)
Wczoraj mało pisałam bo ta niedziela taka senna dla mnie była że ledwo o 14 z wyra się zwlekłam, poszliśmy na spacer ale siły chodzić nie miałam a tym bardziej rozmawiać, więc po godzinie wróciliśmy bo tak jakos nijako było :/

Hejo
Nie wiem kochana, dr kazał brać więc biorę, może to tylko reklama farmaceutyczna,ale ja ślepo wierzę swojemu gin.

Witam poniedzialkowo.

Korba - Ty szalencze, uwazaj na siebie..
Benjaminko - zazdroszcze wyjazdu i pstraga :-)

A u mnie w calym miescie od dzis nie ma cieplej wody, naprawiaja rury co roku. Takze przez tydzien bede sie bujac z grzaniem wody..
Obudzilam sie o 5 nad ranem, zjadlam danio i poszlam dalej spac :-)

pozdrowionka.
Współczuję , wpadaj do mnie na prysznic...

Ja! Tzn. tak naprawdę zrobił je mój B, ja tylko pokroiłam część warzyw i kiełbasę - pycha!

Korba - mam nadzieje, że już lepiej! Uważaj na siebie :-)

Nie mogłam spać, mąż pochrapywał, ale trzymał mnie przy okazji za dłoń i tak mnie to rozczuliło, że mu odpuściłam i nie budziłam, żeby przestał ;-)U sąsiadów dalej remont, głowa mnie już boli - wiercą już cały czas od miesiąca lub nawet dłużej - zastanawiam się, czy oni nie włączają tej wiertary specjalnie nam na złość, bo ile można?

Dzisiaj B obiecał wyjść wcześniej z pracy i wreszcie jedziemy pooglądać panele i farby, bo w końcu nigdy tego remontu nie znajdziemy. A mi się nic nie podoba - jakaś wybredna się znalazłam!
wrzuć przepis na wątek kulinarny, u mnie też właśnie wiercą, masakra jakaś:crazy:
Coś wam laski humorki nie dopisują, ba hormony, ja od wczoraj samopoczucie lux, była koleżanka poplotkowałyśmy,dziś też nie najgorzej, zaraz zmykam po siostrzernicę na basen, potem zakupki, obiad a wieczorem szkoła rodzenia, dxziś mają być ćwiczenia ,masaże i itp.
miłego poniedziałku
 
Ucięło mi odpowiedź do Gai
apropos kwasu dha
dr kazał to biorę, ale nie wiem czy to nie jest jakaś kampania reklamowa firm farmaceutycznych, ja ślepo wierzę swojemu gin, ale już Haszi napisała,że można znaleźć je gzdzie indziej, rybki, oliwa z oliwek itp.
 
Moja ginka tez mi kazala brac te witaminy z kwasem DHA :-) Ciagle biore takie bez niego i zastanawiam sie, czy kupic..

Chcialam spytac jeszcze dziewuszki, ktore rodzily wczesniej i maja autka - jak dlugo prowadzily? Ja jezdze juz po miescie bez pasow, z cofnietym siedzeniem.. Narazie jest w miare spoko, ale zastanawiam sie kiedy zacznie byc niebezpiecznie :-)
 
Ostatnia edycja:
Witam kawowo i jak zwykle z deszczem za oknem (czy on sie kiedys skonczy ?????)
Korba nie szalej !! a nadgarstek to dobrze zeby lekarz obejzal.
Emilia jak ja Ci zazdroszcze przesypianych nocy .... ja musze 4-5 razy wstawac :(

Milego dnia dziewczyny !!!
 
Dzień dobry Dziewczyny :-)
oj pospałam, ostatnio dobrze sypiam, gorzej z zaśnięciem, bo nos zatkany i kaszel mnie zamęcza, ale to juz końcówka infekcji...mam nadzieję ;-)

Korba, jak ręka i brzusio ? Jesli beda chcieli Cię przeswietlać, to juz można - ale niech Cię w 3 fartuchy ołowiowe ubiorą i szyję zakryją szczelnie- nic się nie stanie. To malutka dawka, mniejsza niż na ząbek. Daj znać Kochana jak się czujesz.


Witam się poniedziałkowo! Ja dzisiaj trochę zabiegana będę... Na 10 do szkoły po wpis, później o 12 z mężem coś załatwic musimy, na 13.30 szkoła po kolejny wpis, od 14.30 okulista... Jak wrócę od okulisty o 18 to będzie dobrze... Znowu pewnie kolejki się ustawią takie, że nie będzie gdzie się wcisnąc, a i to zapewne średnia wieku 80 lat ;/ Jak zawsze w tej przychodni... Ale niebardzo chce mi się płacic 50zł za zaświadczenie od prywatnego okulisty... To trzymajcie kciuki, żeby poszło szybko i sprawnie ;)
Pogoda nieciekawa, więc i humorek średni, ale przynajmniej z małżem już dobrze...

Kinia1 , i ja jeszcze w tym tygodniu kilka wpisów, miały być już ale profesorowie nawalają z terminami. Najbardziej przeraża mnie zawsze ta kilkugodzinna kolejka po wpis, i powiem Wam że niechętnie wpuszczają bez kolejki. Ostatnio jak po 2 h się zapytałam czy mogę wejść po wpis, ze już długo stoję itd, to kilka osób powiedziało "jasne" ale kilka panienek z przodu podniosło raban, że stoja tak długo i nie ma mowy, a później chyba im głupio było bo powiedziały że po mnie nie widać, że mam "wysoką ciążę". Hihihi, n o tak najadłam się kartofli ;-)
Trzymam kciuki Kinia za wpis i szybką obsługę u okulisty- tam akurat masz prawo powiedziec w okienku, że jesteś w ciąży i masz osłabienia od stania, masz leżeć. Powinny panie zareagować i dac Twoją kartotekę na wierzch- przeważnie działa! :-D

Nie mogłam spać, mąż pochrapywał, ale trzymał mnie przy okazji za dłoń i tak mnie to rozczuliło, że mu odpuściłam i nie budziłam, żeby przestał ;-)U sąsiadów dalej remont, głowa mnie już boli - wiercą już cały czas od miesiąca lub nawet dłużej - zastanawiam się, czy oni nie włączają tej wiertary specjalnie nam na złość, bo ile można?

Dzisiaj B obiecał wyjść wcześniej z pracy i wreszcie jedziemy pooglądać panele i farby, bo w końcu nigdy tego remontu nie znajdziemy. A mi się nic nie podoba - jakaś wybredna się znalazłam!

Dagna, ale się usmiechanęłam jak pisałas o tym chrapaniu i tzrymaniu za rękę :-) Tez bym sie poswięciła i nie budziła. Moj chrapie jak lokomotywa, czesto mam problem z zasypianiem z tego powodu, ale się dosypiam książką i jakoś sie udaje. A za to leczo dodatkowo plusiki i pochwały dla Niego :tak: Dobry mąż :-)

Ucięło mi odpowiedź do Gai
apropos kwasu dha
dr kazał to biorę, ale nie wiem czy to nie jest jakaś kampania reklamowa firm farmaceutycznych, ja ślepo wierzę swojemu gin, ale już Haszi napisała,że można znaleźć je gzdzie indziej, rybki, oliwa z oliwek itp.

Trochę pewnie tak jest. Kwasy były znane , ale teraz robią furorę jako nowy skladnik dla cieżarówek w witaminkach. Za parę miesięcy znowu coś dodadzą jako odkrycie . Myślę, że brac jesli lekarz zleca, ja sama biorę co drugi dzien. I wcinam rybki i oliwki.

Anitas, podpytam Cię niedługo o tę hurtownie w Gliwicach, też muszę zakupić trochę rzeczy. I nie dręcz się tak dietą- troszkę można skosztować niemal wszystkiego- ja już zauważyłam , że tajemnica tkwi w ilości tego produktu. Także jak skubniesz odrobinkę i dodasz do tego coś co jesc powinnas- jakies surowe jarzyny lub gotowany kalafior czy brokuły bedzie OK, aha - dobrze wpływa kromka ziarnistego chleba niemal do wszystkiego, wtedy cukry tak nie rosną szybki i wysoko. Będzie Ok, tak się nie zabiedzaj Kochana :-)
Haszi, biedulko dlaczego jarzyn nie możesz? Niedobrze Ci po nich? A Ty przecież wegetarianka? I co spożywasz zamiast? Byle do jesieni ;-)

Dorotka, Gaja życzę Wam poprawy nastroju, uśmiechu na buzi...i radości dla wszystkich Wrześnióweczek na cały dzień !
 
Moja ginka tez mi kazala brac te witaminy z kwasem DHA :-) Ciagle biore takie bez niego i zastanawiam sie, czy kupic..

Chcialam spytac jeszcze dziewuszki, ktore rodzily wczesniej i maja autka - jak dlugo prowadzily? Ja jezdze juz po miescie bez pasow, z cofnietym siedzeniem.. Narazie jest w miare spoko, ale zastanawiam sie kiedy zacznie byc niebezpiecznie :-)
ja prowadziłam w pierwszej ciąży do 2 tygodni przed planowanym terminem porodu, dotąd pracowałam, co prawda zapinałam się tym specjalnym pasem "besafe" nic się złego nie działo, problem miałam tylko z wyjściem i wejściem do auta :-)
kwasy Omega wyciągnęłam wczoraj z apteczki jeszcze z pierwszej ciąży i dołączyłam do mojego zestawu witaminek.

lilu, mb_1, emilia dzięki za wsparcie dziewczyny, jak tak poczytam że nie jestem sama w moich dolegliwościach i zmęczeniu to od razu mi lepiej, w końcu nie tylko ja tak mam... jeszcze raz dzięki!
 
Moja ginka tez mi kazala brac te witaminy z kwasem DHA :-) Ciagle biore takie bez niego i zastanawiam sie, czy kupic..

Chcialam spytac jeszcze dziewuszki, ktore rodzily wczesniej i maja autka - jak dlugo prowadzily? Ja jezdze juz po miescie bez pasow, z cofnietym siedzeniem.. Narazie jest w miare spoko, ale zastanawiam sie kiedy zacznie byc niebezpiecznie :-)
Jeśli o mnie chodzi to nie rezygnuję z prowadzenia samochodu, z resztą u mnie dzien bez samochodu nie istnieje:-D W poprzednich ciążach też jeździłam do samego końca...dosłownie...pojechałam sama do mamy i u niej odeszły mi wody:szok: a mąż na treningu:szok: mój tata musiał po niego jechać i go przywieźć żeby mnie zabrał do szpitala bo u mnie w domu panika i nie chcieli mnie już za kierownice wpuścić a ja przecież dałabym radę sama wrócić do domu:-D:-D:-D W sumie nawet nie myślę o rezygnacji z prowadzenia, w środę jadę sama do Wrocławia(będzie tam czekał na mnie mąż) a mam 150 km...będzie ok:tak:
Witam kawowo i jak zwykle z deszczem za oknem (czy on sie kiedys skonczy ?????)
Korba nie szalej !! a nadgarstek to dobrze zeby lekarz obejzal.
Emilia jak ja Ci zazdroszcze przesypianych nocy .... ja musze 4-5 razy wstawac :(

Milego dnia dziewczyny !!!

Ja też śpię w nocy:-) Jeszcze w ubiegłym tygodniu wstawałam co noc dokładnie o 3.00 na siusiu a teraz zasypiam wieczorem i budzę się rano:szok: często tak jakoś na boku brzucha jeszcze leżąc:szok::szok::szok: albo na plecach...a tu czytam, ze niektóre na plecach nie śpią:szok: ja jakaś dziwna jestem:eek:

Ucięło mi odpowiedź do Gai
apropos kwasu dha
dr kazał to biorę, ale nie wiem czy to nie jest jakaś kampania reklamowa firm farmaceutycznych, ja ślepo wierzę swojemu gin, ale już Haszi napisała,że można znaleźć je gzdzie indziej, rybki, oliwa z oliwek itp.

Moja dieta to chyba taka nieprzemyślana jest....jem na co mam ochote..witaminy miałam i już zjadłam jeśli wyniki badania krwi( robię za tydzień we wtorek) będą ok nie biorę witamin a jeśli kiepsko to znowu zacznę......
aha jeszcze wam nie napisałam we wtorek za tydzień mam GLUKOZE!!!!!!!!!!! Nie mogę się doczekać:wściekła/y:
 
reklama
Marbus no ludzie już rzeczywiście są porąbani.
Ja znalazłam na wątku poród na wesoło opowieść położnej o podobnej reklamacji.

Oczywiście poród rodzinny, czyli w obecności sprawcy, ojca dziecka znaczy się.
Powiła w ciężkich bólach dorodne dziecię, "pci" żeńskiej.
Pokazuję żyworodka, wiszącego jeszcze na nieodciętej pępowinie, matce:
- Ma pani córkę i pan tez oczywiście- poprawiam się. Patrzę na ojca, a on jakiś taki dziwny, biały się zrobił...
- Niech mi tu pan tylko nie mdleje, niech pan usiądzie... dobrze się pan czuje??
- To nie moje dziecko!!! Podmienione, to nie moje!!! - wycedził przez zęby.
Patrzę na niego jak wryta, to na matkę, o co może mu chodzić, bo pierwszy raz zdarzył mi się wstrząs poporodowy u faceta... Wesoły ginekolog, też jakoś przestał się uśmiechać...
- Przecież widzi pan, że dziecko na pępowinie jeszcze, przecież był pan przy tym, jak nie pańskie, jak pańskie...
Konsternacja wielka, myślę sobie, że może faceta jednak "przy tym" nie było, że może jest do listonosza podobne, albo co....i stąd taka reakcja....
Kobita w płacz, facet zaczął grzebać w jakiś papierach, wreszcie podkłada mi dokument pod nos, wynik USG:
- Proszę bardzo, ja tu w dokumentach mam, że jest chłopak, tak??? A to jest dziewczynka, tak??? Więc nie moje...ja chłopaka miałem mieć, tu jest napisane czarno na białym....SYNA!!!
Nie wiedziałam, czy się śmiać czy płakać, wesoły ginekolog wyprowadził faceta na korytarz, żeby ochłonął i przedstawił mu jak się sprawy mają co do tego USG... Ja dokończyłam dzieła, czyli "odcięłam" dziecko od matki i przekazałam koleżankom od żyworodków. Po pewnym czasie wchodzi wesoły ginekolog, puszcza do mnie oko i wprowadza nieco już uspokojonego ojca...ten podchodzi do żony:
- No dobra, będę kochał jak swoje....
I dla takich chwil warto być położną... ale nie za często, bo osiwieć można...



O matko.... ale się uśmiałam chociaż jego zonie pewnie nie było do śmiechu :-)



Acha, daję znać, że za dwa tygodnie w niemieckim Tchibo będą atrykuły dla bejbiśków. Na podglądzie można obejrzeć ale nieco zamglone bo dostęp do kupowania mają tylko ci co mają Privat Card. Przynajmniej mam nadzieję, że będą a nie że to TYLKO dla tych z tą kartą...
Będą ubranka, pościele, zabawki i takie tam.
 
Ostatnia edycja:
Do góry