reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Moja mała też ma różnie czasami strasznie szaleje, a dzisiaj cały dzień była spokojna, aż się zaczęłam martwić. Ale już dokazuje, uffff. Ale też ostatnio przez te moje wcześniejsze bóle brzucha mam stresa przed wizytą u lekarki, dobrze, że to jeszcze tylko kilka dni.

Lili02 - ja przed chwilą jadłam arbuza, mogę Ci kawałek zapakować i wysłać ;-)

Beniaminka - fajnie, że tak odpoczęłaś! A piesek... hmmm mój miał chorobę lokomocyjną i zawsze wymiotował w aucie - koszmar.
 
reklama
lilu zjadłam za Ciebie też:tak:zdaje raport był pyszny -słodki i soczysty;-) tak w siebie wpychałam ze bozia mnie pokarała tzn mój chory ząb zareagował na zimnego arbuza i teraz boli!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale mam nadzieje ze to chwilowe,
 
Babki dawajcie mi tego arbuza!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dagna ciekawe co by przyszło gdybyś mi go wysłała:-D:-D:-D
Karolina dzięki:tak: już sobie wyobrażam jak zjadałaś za mnie tego arbuza, pewnie ze słowami to dla lilu i to dla lilu i dla lilu :-D:-D:-D

Oj jak fajnie, że tu jesteście i mogę sobie z wami pogadać:tak:
 
Lilu - pewnie by doszedł sok arbuzowy ;-)My już jutro obie 26 tydzień - ale ten czas zasuwa!

Karolina
- ja też mam tak często, jak się rzucam na lodowatego arbuza z lodówki to auć, ząb boli ;-)

Ja już się nie mogę doczekać śliwek - mogłabym je kilogramami jeść, zobaczymy czy w tym roku też mi będą smakować.


Opuszczam Was dziewczyny, idę się myć i do łóżka - poczytać albo pogadać z B ;-)
 
dobry wieczór Mamuśki;-)

weekend minął zabawowo z okazji urodzin mojego ślubnego:cool2:
pogoda dopisała mimo złej prognozy-na szczęście;)

w końcu zdecydowaliśmy że jednak jedziemy na wczasy
(mieliśmy odpuścicć ze względu na budowe)
ale mąż stwierdził że dzieciom się należy wypoczynek i nam również:cool2:
także 10 lipca witaj słodkie lenistwo:)))

maleńka daje mi popalić coraz bardziej
ora mamuśke po flaczkach tak że szkoda gadać:rofl2:

jutro po wyniki badań lece a we wtorek śmigam podejrzeć moją córeczkę :-)
doczekać się nie mogę

słodkich snów brzuchatki:-):-):-)
 
Witam niedzielnie i jak dla mnie wieczornie wcale nie wesolo. Jak juz odstawilismy tesciowa na pociag , poszlismy zaglosowac, zrobilismy obiad i deser ,to wpadlam na pomysl ,ze skoro i tak nic nie mam do robienia a szykuje mi sie ten oboz szkoleniowy to przebiore szafe z rzeczami i zobacze w co sie jeszcze mieszcze. Powykladalam wszystko na lozko i zaczelam przebierac , w pewnym momencie jak bylam taka poobstawiana z kazdej strony przyszedl psiak z miska (jak nie ma wody to bierze miske w pysk i przynosi), stwierdzilam ze w sumie tak jak mu mi tez chce sie pic to wstane i uszczesliwie nas oboje.Na tym szczescie sie skonczylo, siedzialam po turecku i chcialam wstac ,a ze slabo mi sie zrobilo(chyba za szybko wstalam) do tego noga sie zaplatala w koldre i polecialam jak dluga na ziemie,a reka wyladowalam na kancie podstawy do lampy (takiej stojacej). Na poczatku nie wiedzialam czy bardziej boli mnie kostka czy nadgarstek ,po chwili wiedzialam ,ze nadgarstek ktory wyglada jak kolano prawie, a na dloni mam trojkat siny od podstawki. Wystraszylam sie co z malym ale jak po chwili dostalam serie kopniakow to bylam spokojna ,ze z Fifim wszystko ok. Ale jak to sie mowi niedzielna praca w g***o sie obraca wiec i moze mam pozadek w szafie i wiecej miejsca ale za to reke na temblaku i poluje druga na literki piszac do was. Maly troche malo ruchliwy ale moze spi , jak o swojej godzinie nie bedzie kopal jak zawsze to jutro bezapelacyjnie ide do lekarza. A no i oczywiscie po tym wszystkim i psu (ktory uciekl nie wiedzac co sie dzieje) i mi picia sie odechcialo. Mam nadzieje ,ze wy mialyscie spokojniejsza niedziele. Agnieszka dziekuje za info o paskach. Uciekam teraz pobyczyc sie przy meczu i juz za nic sie dzis nie biore.
 
heyka
A moja mała szaleja dziś jak nigdy...
Wy stale o jedzonku, która robi to leczo?mniam
Ja postanowiłam się trochę poograniczać, bo waga idzie w górę jak szalona, nie żeby się głodzić, ale rezygnuję z soków, słodyczy i owoców typu winogrona np.
Choć niedawno odwiedziła mnie koleżanka z pracy i przyniosła 2 kg zielonych jabłek i raffaello, zgadnijcie co wybrałam?
Wczoraj gin powiedział mi żebym zaczęła brać witaminki z dha czy jak to się zwie, to teraz ma duże znaczenie dla dzidziusia, więc jutro śmigam do apteki, choć te witaminki kosztują ponad 50 zł ehhh ciąża....;-)
 
reklama
To i ja skubnęłam kawał arbuza z lodówki, na szczęście trochę mogę. A jest słodziutki i dojrzały, kupiłam na bazarku, bo z marketu wybrałam niedojrzały. Nie umiem pukać by zgadnąć czy dobry jest.
Ojej, Korba Biedulko:-(Uważaj na siebie i oby ręka cała została!
Dobranoc Mamusie, słodkich snów :-)
 
Ostatnia edycja:
Do góry