reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

dzien dobry:tak: wszystkim:-) cisnienie chyba spada bo glowa mi peka i myslalam ze w pracy nie wyrobie:tak:,masakra jakas z tym pogodami:tak::tak:

Kerna mozesz wszystkie wpisac na liste ogolną,najwyzej jak zamkniety zrobimy to wpiszemy te ktore sie udzielaja:tak:

milego popoludnia:tak:
 
reklama
Jojo obrażać Cię nie zamierzałam, ja też mogłabym poczuć się urażona Twoimi wypowiedziami,ale nie od tego jest forum, tylko, żeby się wspierać przez te 9 miesięcy:-):-D, które przed nami, w tej sprawi nie dojdzie się do konsensusu, każdy ma swoje zdanie i ma do niego prawo;-)i ja już na ten temat si ę nie wypowiadam, bo szkoda nerwów;-)


Ja dziś osłabiona tragicznie, nie wiem, czy od ciąży, czy od przeziębienia, do tego mały ma taką biegunkę po antybiotyku,że każde przewinięcie to tragedia, bo kupka jest bezwonna:szok::szok::szok::szok:i mi się odparzył:no::no::no::no::-:)-:)-:)-(tak, że pielucha sprawdzana, co 1/2 h, a i tak odprzony?Podwójne Mamy może macie jakiś pomysł na takie polekarstwowe odparzenia?Ulga jedynie, że mu gorączka spadła i wrócił apetyt;-)

lilula8891 nie martw się badania robi się, żeby pomóc ft4 to sprawdzanie tarczycy, ja w zeszłej ciąży dostałam niedoczynności, ale tak koło 20tyg., naszczęście mój gin nie potraktował mojego przyrostu wagi, jako "objada się to ma" i wysłał na badania, dostałam eutyrox 50 do końca ciąży i chyba połogu teraz znów jestem w normie, ale nie dużo ponad dolną granicę, więc całą ciążę muszę kontrolować. Leczone choroby tarczycy, nie stanowią zagrożenia dla dzidzi, tylko trzeba regularnie brać leki. ak, że nie martw się badaniami, lepiej, szybko diagnozować i działać, wtedy jest ok. Głowa do góry:tak:


Misiaka
takie bóle świadczą najczęściej o rozciągającej się macicy, ja w pierwszej ciąży też miałam schizy jak mnie bolało, teraz schizuję, jak nie boli;-)bo myślę sobie, co jest nie rośnie;-);-);-);-)?Jednym słowem ciężarne to takie są, że martwią się na zapas;-)ale dla spokoju warto zawsze laekarza na wizycie zapytać;-)

Kerna co do listy zgadzam się z Dorotką, to dopiero początki, więc pewnie i tak będzie ewaluować;-)
 
Oczywiscie, ze nie chodzi o obrazanie tylko zasadnosc argumentow. Wiadomo, ze kobiety w ciazy sa bardziej "(d)wrazliwe":-)
Ja po prostu jestem za tym aby kobiety w ciazy byly traktowane z szacunkiem i jednak mialy jakies przywileje. Ale nie uwazam za sluszne aby ciezarna traktowac jak obloznie chora z tego powodu (jak wszystko jest ok), bo (pod tym wzgledem jestem troche nawiedzona) uwazam to za niepotrzebne przyciaganie negatywnej energii.
;-)
 

Teraz czasami mam ochote isc na to zwolnienie ale poniewaz lekarz nie zakazal a ja czuje nawet znosnie ale podejrzewam , ze dluzej niz do kwietnia rady nie dam


czemu zakladasz ze nie dasz rady, w 2gim trysemestrze kobieta ma poklady energii,ze moze gory przenosic:-)
to najgorszy czas by isc na zwolnienie, w domu sie jescze zdarzysz nasiedziec:-p
ja sobie pojechalam na waksy w 5 msc i ktoregos dnia przeszlam na nogach 17km.....odpoczelam krotka drzemka w kosciele-maz za mna szedl zrypany jak pies zastanawiajac sie kiedy padne. 2 tyg we wloszech wspominam cudnie:tak:

moj gina opowiadal,zepojechal z zona do paryza jak byla w 5msc ciazy i ta sie uparla,ze wejdzie po schodach na wieze eiffla... weszla a moj gin czekal na nia na dole...bo dyskusja z ciezarna jest bezsensowna,mial beke... weszla sobie i weszla:-D

Żądna z moich koleżanek z roku nie pracowała w ciąży dłużej niż do 3 m.c.Jak ktoś ryzykuje to jego sprawa.
Tak, że dokładnie indywidualna sprawa, ciąża to stan piękny, niesamowity, dlatego kobieta powinna mieć prawo wyboru, chce pracować to ok, ale nie czuje się na siłach(chociażby ze względów psychicznych)to powinna mieć możliwość skorzystania ze zwolnienia.

masz bardzo dziwne kolezanki, ze wszytskie pracowaly do 3msc... w stanach np nie ma L4, jestes chora w ciazy to sajonara..a maciezynskie trwa....3 tyg:szok: w razie problemow do 2ch msc:cool2:

ja jestesm mega wyrodna, nieodopwiedzilana matka, bo w warunach mega stresowych pracowalam do konca..10 dni przed porodem, dziecko wesole,spokojne ,szczesliwe:tak:
ciaza- to stan fizlologiczny,niesamowity ale tez tak naprawde nic niesamowitego w tym nie ma,duzo przed nami urodzilo.. w indiach i chinach nawet bardzo duzo:sorry2:
cieszmy sie, pielegnujmy nasze ciala i dusze ale nie robmy z siebie swietych krow.
skoro ciaza obciaza psychike kobiety,ze jest nie zdolna do pracy to jak ma znalesc sily i zdrowie by wychowac dziecko????:baffled::no:

Gaja 23 ja od 1szego dnia c dostalam zwonienie i od razu z niego skorzystalam. Moja kierowniczka zareagowala slowami "O KU>>>! Chyba zaczne zatrudniac facetow" Pracuje tam od marca, wiec nie caly rok, nie planowalismy dzidziusia, ale jak sie przydarzylo to sie bardzo cieszymy i tez nie zamierzam rezygnowac z naszych przywilejow :-)

milego siedzenia w domu, watpie czy po ciazy znajdziesz prace:confused: a czemu masz zwolnienie, chorujesz na jakas przewlekla chorobe:dry:



moja kolezanka ( 32lata) z rakiem piersi,po amputacji, byla na L4 2-3 tyg, wrocila biorac chemie do pracy, wymiotowala ale chciala pracowac,bo czula, ze zyje, jest wsrod ludzi.
stracila wlosy do pasa, gubila je garsciami...ma w pieka, nowa peruce.
skonczyla chemie i sie nie poddala;-)niestety nie dane jej bedzie byc w ciazy...
 
Ostatnia edycja:
Witam , widzę , że ostre dyskusje.
Z tym zwolnieniem lekarskim to rzeczywiście trudna sprawa i punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia. Jedna sprawa to są plamienia- i wtedy nie ma dyskusji , leżenie plackiem , a inną kwestią jest poprostu złe samopoczucie od mdłości, słabości....Ja wiem , że ciąża to stan odmienny i co za tym idzie wymaga odmiennego traktowania, ale tak naprawde kobiety same sobie odwalają krecią robotę. Bo przeważająca więszkość zobaczy 2 kreseczki na teście i biegnie po L4, niezależnie od tego czy się dobrze czuje czy źle. Często nagle bierze L4, nie poczuwa się do szczerej rozmowy z pracodawcą, określenia terminu swojego powrotu czy przygotowania, a raczej wprowadzenia w pracę swoje zastępstwo. A potem użalamy się, że kobiety są dyskryminowane w pracy, że pracy znaleść nie mogą. A ja się w ogóle nie dziwię, trzeba być ciężko naiwnym albo bardzo bardzo bogatym żeby zatrudnić kobietę w wieku reprodukcyjnym. Przecież dla małych firmy takie posunięcia kobiet to poważne kłopoty.
No i jeszcze jako podatnik powiem , że mam poczucie , że te moje składki i haracze odciągane mi z pensji są marnowane. Bo nikt do tej pory nie sprawdzał zasadności L4 w ciąży. Przyjęto zasadę, że kobieta w ciąży jest chroniona i już , a niestety Polak potrafi i pomysłowość niektórych Polek przekracza granice. I szlag mnie trafia jak pomyślę sobie , że jako podatnik płacę na te wszystkie absurdy prawne: od zdrowych acz leniwych kobiet na L4 po pary które udają rozstanie by łapać się na samotną matkę.
Ale to ma jeszcze jedną konsekwencję. Kobiecie przysługuje zwolnienie lekarskie jeśli coś zagraża jej lub dziecku i wtedy nalezy jej się szacunek i godne traktowanie przez pracodawcę. No ale z drugiej strony w czasach " lewych" L4 pracodawca pełen empatii i zrozumienia, który nie myślał by szablonowo i stereotypowo to skarb i rzadkość....
 
A na odparzenia nam najbardziej pomagają kąpiele w krochmalu i wietrzenie pupy w dzień niemal cały czas. Na noc maść cholesterolowa( robiona w aptece na receptę) lub Tormentiol( ale tu są różne opienie- dla nas akurat bezcenny) i po 2 dniach pupka jak nowa;-)
A przerobiłam tych żrących, wręcz kwaśnych kupek mnóstwo bo Hania w swoim czasie ostrą alergiczką była. No i oczywiście do antybiotyków wspomagacze niezbędne jak np. Lacidofill czy Lacido Baby, ale to na pewno stosujecie:tak:

I jeszcze chciałam tylko powiedzieć że uważam , iż forum służy do wypowiadania swojego zdania, dyskusji, wzajemnej nauki a nie tylko głaskania po główce. Wspieranie się jest oczywiście bardzo ważne , bo kto nas ciężarówki zrozumie jak nie druga ciężarówka, ale błagam ...bez kółka wzajemnej adoracji. Mamy prawo wyrażać swoje zdanie, nawet jeśli ono jest kontrowersyjne.
 
Sorry, jestem w ciazy i az nie moge sie opanowac :-p:-p:-p
bo jak sie ma juz dzieci i znowu jest w ciazy to czy mozna wziac sobie L4 od bycia matka?
(zaraz mnie ktos z linczuje):sorry2::sorry2::sorry2:
 
Nie zlinczuje:tak:Mąż do pracy a ja z Hanią całodobowo. Noszę 11 kilo kiedy trzeba, sprzątam co mała narozrabia, pilnuję, karmię , gotuję, przewijam. Na szczęście czuję się dobrze, choć podstawową dolegliwością u mnie to leń:-DAle szczerze powiedziawszy czy czuję się dobrze czy źle to Hania chce się i tak bawić z mamą , zjeść obiadek i pójść na spacer. I nie ma przebacz. Nie ma tu nikogo kto by mnie zastąpił, więc...mnie L4 nie dotyczy;-)
 
Anja78 "milego siedzenia w domu, watpie czy po ciazy znajdziesz prace:confused: a czemu masz zwolnienie, chorujesz na jakas przewlekla chorobe:dry:"

Anju78 Nie nie choruje na nic, ale mialam wysoki poziom prolaktyny "przed" Bralam castagnus i pewnie dzieki temu udalo nam sie, chociaz sie nie staralismy :) Na pierwszej wizycie lekarz zapytal jaka prace wykonuje/ komp 8h+stres/ wiec od razu bez pytania dala mi zwolnienie bo ciaza jest zagrozona (prolaktyna). Nie poszlam na zwolnienie "BO MI SIE NIE CHCIALO PRACOWAC" tylko z zalecenia lekarza i czystej obawy o dzidzie.
 
reklama
A jeszcze tak na marginesie to bylam dzisiaj u gina, bo rano mialam jakies brunatne plamienia i spanikowalam. Wizyte mialam dopiero na 15.02. Wykryla jakis maly krwiaczek przepisala podwojna dawke luteiny i duphaston 2xdz. Powiedziala ze wszystko jest ksiazkowo. Rozmiar pecherzyka, puls, wyniki badan. Bole tez ale te po bokach, ze jak boli centralnie to nienajlepiej.
No i ze mam sie nie stresowac bo nic wiecej zrobic nie mozemy. Jak ma byc dobrze to bedzie, a jak ma sie cos zdarzyc (A TFU!!) to niczego wiecej zrobic nie moglysmy. No i najwazniejsze :)
Dziewczyny widzialam dzisiaj jak SERDUSZKO MOJEJ FASOLKI BIJE co za uczucie!!!
Warte wszystkiego;) Buziaki
 
Do góry