P
pysia_23
Gość
Kerna jak dla mnie z budyniem i czekoladą możesz kilka podrzucić.
Ja leżąc na ginekologii wcinałam mandarynki na kilka godzin przed porodem
Tosia humorek widze dopisuje, a truskawki jak mizerne to i niesmaczne nie masz co ich żałować, ja zmykam bo zaczęła sie burza grzmi ciemno zimno brrr.
Wole sprzęty odłączyć, bo bez kompa i dekodera nudy będą jak mi piorun strzeli po kablach...
Ja leżąc na ginekologii wcinałam mandarynki na kilka godzin przed porodem
Tosia humorek widze dopisuje, a truskawki jak mizerne to i niesmaczne nie masz co ich żałować, ja zmykam bo zaczęła sie burza grzmi ciemno zimno brrr.
Wole sprzęty odłączyć, bo bez kompa i dekodera nudy będą jak mi piorun strzeli po kablach...