Hej brzuchatki!!!!!!!!!!!!!!!
WRÓCIŁAM
Nawet nie patrzę ile mam do nadrobienia
oj babki ale wy piszecie
U mnie ok, mam wprowadzony Fenoterol 8*1/2 tabletki czyli co 3 godziny ale jest poprawa brzuch mi się nie napina jest komfortowo:-)
Szpital tragedia, nie personel czy sale, bo siostry były przewspaniałe, bardzo troskliwe i miłe, czyściutko w salach tylko 2 osobowe, fajnie.....ale współlokatorka...MASAKRA!!!!!
Spróbuję nadrobić zaległosci, cieszę się, ze jestem w domu.....a plusem szpitalnego jedzenia jest fakt ze schudłam 2 kg
Miłego i nie tak upalnego jak u mnie dnia dziewczyny!!!!!!!!
I prośba o kciuki.....moja bratowa właśnie jest na porodówce, dziecko obróciło się główką w dół i rodzi sn....od 9.00 tam jest....aż boję się dzwonić
martwię się...ale wiem, ze jak wy potrzymacie kciuki to będzie ok....