Dzień dobry Mamusie :-)
Alcia, Korba powodzenia na wizytach i wszystkim Dziewczynom, które dzisiaj odwiedzają specjalistów ! :-)
Dorotka1 super, że wizyta u diabetologa poszła gładko, i wymogi tez chyba nie takie horrible? Że też statystycznie musiało dorwać na cukrzycę obie forumowe Dorotki , hihi ;-)
Nie mogłam dzisiaj spać w nocy, w głowie pisałam pismo do Urzędu Miejskiego i tak się tym głupio stresowałam, że sen odszedł. Moja niefrasobliwość, za drzwiami sypialni zostawia się sprawy na jutro i trudne, ale gdzie tam zakręcałam się jak słoik
Od wczoraj mierze cukry. I jestem bardzo zadowolona z ich poziomu i chyba ze swojej dietki również.
dzisiaj na czczo miałam 78 mg%(...) Najwyższy z osmiu pomiarów , jakie robiłam to
103 po dużej kolacji bo doprawionej miska truskawek z jogurtem jako deser pokolacyjny. Wiec chyba Ok ? Badam się dalej, zwłaszcza że kłucie tym oryginalnym lancetem nic a nic nie boli. Az niemożliwe
Magi78, Pati26 hej Dziewczyny Drogie- to nie jest tak, że nie zauważa się się Nas, myślę że jest Nas tak dużo na forum, że przebrnięcie po całym dniu przez wszystkie posty jest nie lada sztuką, nie mówiąc o czasie, że czasem nie zauważa się nawet, że ktoś o nas pyta, nawołuje, a czasem nie widzi się że kogoś nie było kilka dni.
Jedynym sposobem, żeby być na bieżąco to , jak w polityce- być, pisać , udzielać się - wówczas nas widać i pamięta się osobę nie tylko forumowy NICK. Sama bywam zagubiona, myla mi się nicki,i przyznam że najlepiej pamiętam te ze zdjęciami wlasnymi w awatarku. Owszem, lepiej pamieta się osoby systematycznie piszące i dużo.
Ale to absolutnie nie znaczy, że jeseśmy ignorowane. W kupie siła dziewczyny
Zawsze znajdzie się jakaś rada, informacja i pomoc - jaką ja np otrzymałam ostatnio od
Pati26- podarowała mi, wysłała nowiutki glukometr
Serdecznie jeszcze raz dziękuję Ci z całego serca - jesteś Kochana ! I masz kochane serce :-) Co z serca dane, wraca w dwójnasób. To cudowny gest
Mycha1, koleżanki niezbyt taktowne, ale to wciąż królujące ludowe poglądy i stereotypy krążące w społeczeństwie- o szpiczastym brzuszku, o odbieraniu urody przez córki, o ulubionych smakach, o tyciu itd, itp. Na to rady nie ma, jak tylko puścić mimo uszu
Mnie też oceniają, ale się żartobliwie wykręcam i obracam w mega żart. A co tam, niech sobie pogadają, za chwilę zapomną i zajmą się kimś innym :-)
Życze Wam pięknego, radosnego dnia, pogody w sercu i za oknem.
Trzymajcie kciuki, załatwiam ważną sprawę w Urzędzie Miejskim i mam tremę.