reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Cześć Mamusie!!!
Byłam na wizycie, ale jestem zła:sad:, bo nie zrobił mi usg i dalej nie mam pewności, kogo noszę pod serduszkiem...
Powiedział,że usg na następnej wizycie,bo i tak musi zrobić w 3 trymestrze( słuchaliśmy tylko serduszka:biggrin2:),a następną wizytę mam... dopiero 5 lipca:no::frown:. Podarował mi za to cały pliczek skierowań na badania od morfologii,przez mocz i coś jeszcze,czego nie umiem teraz rozszyfrować,po HBS i przeciwciała.
Dostałam też receptę na urosept,bo badanie moczu nie było zbyt dobre(jakieś bakterie), magnez na bolące łydki(nie puchną na szczęście) i tardyferon. Do tego dopadła mnie na dobre moja alergia:errr::frown:, leje mi się z nosa i kicham non stop i mam już dosyć!!!
Tabletki,żeby było śmieszniej mam brać tak,żeby między żelazem a magnezem było przynajmniej 2 godz przerwy,bo jedno przeszkadza we wchłanianiu drugiego,a oprócz tego calcium,które piję na alergię też powinno być zażywane ok.2 godz. od magnezu. Magnez mam brać 4x 1 tabl., a calcium 3xdziennie. Chyba muszę zrobić sobie grafik;-), bo nie spamiętam tego wszystkiego:confused:.
Poza tym P. dalej się nie odezwał i kit mu w oko!!!
Myszka i KasiaS- Wszystkiego Najlepszego na Nowej Drodze Życia!!!
 
reklama
Angelus - gratki udanej wizyty! Skomplikowało ci się z tymi lekami. Ja chybabym sobie musiała zrobić grafik!

Olcia - super tekst hehe...

Ritka - fajnie, ze rozmowa z szefowa przebiegla pozytywnie...

Calineczko - daj znac, jak wizyta :-)

A ja mam wilczy apetyt - nie moge sie dzis opanowac.. studnia bez dna normalnie :-)

Dzięki Onionku!

Też mam wilczy apetyt, ale jak coś zjem, to odzywa mi się przez pół dnia. Nie wiem, co to jest, bo chyba nie zgaga, ale odbija mi się potwornie i czasami nawet ma refluks. Dziś pół dnia pokutowałam za kanapkę z ogórkiem!

dziewczyny ale się uśmiałam jak Was czytałam:-)
A ja dziś od rana wciąż się objadam. Teraz wcinam ryż na mleku karmelowym z polanym słodzonym mlekiem zagęszczonym mniam

Ritka - fajnie że wszystko pomyślnie załatwiłaś:)

Dzięki!
Chyba ten przysmak jest bardzo słodki, co?
 
Byłam na wizycie, ale jestem zła:sad:, bo nie zrobił mi usg i dalej nie mam pewności, kogo noszę pod serduszkiem...
Powiedział,że usg na następnej wizycie,bo i tak musi zrobić w 3 trymestrze( słuchaliśmy tylko serduszka:biggrin2:),a następną wizytę mam... dopiero 5 lipca!!!

Angelus, ja też nie wiem kogo noszę pod serduchem, więc nie jesteś sama. Mi udało sie dziś zapiać na usg na 24 czerwca, a wizytę u ginki też mam na 5 lipca :-)
 
oj, mi brzuszek tez nie przeszkadza, ale dupka,nogi i boczki bardzo!juz sama nie wiem?nie jem wiecej jak przed ciaza, a rosne w oczach!ale komentarze ignoruje!znam siebie i wiem, ze po ciazy sie nie dam i wroce do swojej figury!
moze zabrzmi to egoistycznie, ale czasami chcialabym sie poczuc ja KOBIETA, a nie KOBIETA W CIAZY!!!!!!!moze tylko ja mam takie glupie odczucia, ale mimo, ze juz bardzo kocham mojego synka i bardzo go oboje chcielismy, nie umiem jakos celebrowac ciazy jako stanu blogoslawionego?!!!!tyle trudnych dla mnie do zrozumienia zmian w moim ciele i organizmie, nieraz mnie poprostu to przerasta!no i w glowie tez nie do konca normalnie:)


ja myślę, że zawsze przychodzi w ciąży taki moment, że ciężko pogodzić się z dodatkowymi kilogramami...Jak nie mogłam zajść w pierwszą ciążę i szukałam po necie info na temat moich zaburzeń hormonalnych to natykałam się na strony foruum już ciężarnych dziewczyn, które marudziły na swoją figurę, wtedy myślałam, "Ale wariatki, ja tak bardzo chcę mieć dziecko, że żaden kilogram by mi nie przeszkadzał"nie wiedziałam jak bardzo się mylę, jak w końcu się udało i w3 trymestze zaczęłam warzyć ponad 80kg(przed 1 ciążą 65kg. a w dniu ślubu 61kg)to przestało mi się wydawać, że ciąża jest taaaaaaaaaaka fajna....ale mimo wszystko to stan niesamowity. Kilogramy zrzuciłam po roku od porodu(2kg.mi zosało, ale pewnie dlatego, że zdążyłam zajść w 2 ciążę- tak pewnie do wiosny wróciłabym do 65kg.,a może jeszcze troszkę by się udaało zjechać;)- waga startowa teraz była 67kg.i teraz wolniej tyję-mam nadzieję, że ta tendencja się utrzyma;))

dobrej nocki Mamusie:)
 
Ostatnia edycja:
Witam na wieczór z bolącym zębem:hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm:
Mało mi jak widać.....
I co ja teraz pocznę. Byłam dzis u dentystki to mi walnęła terminem na 5 lipiec:eek: Założyła tylko na szybko lekarstwo ale ząb dalej boli..i mam wrażenie, że to jednak nie ten ząb..
Dorotka umiesz leczyć przez neta:confused::confused::confused: Na dodatek mam takiego stracha przed dentystą chyba w spadku po moim ojcu, że wolę rodzic pewnie:sorry2: No i ta jest super deikatna i milutka....Ale jak ja wytrzymam miesiąc??
Angelus a chodzisz prywatnie do ginka?? Bo ja mam co wizytę usg:tak: Szkoda, no ale musisz uzbroic siew cierpliwość nie ma rady:dry: Trzymam kciuki za rozmowę:tak:
No to idę sobie oglądnę majewskiego, moze troszkę zapomnę o tym bólu...
 
Angelus - pociesz sie tym, że mogłaś chociaż posłuchać serduszka:)

Ritka - oj...to bardzo słodki przysmak ale jaki dobry:)...zresztą ja lubię wszystko co słodkie:)Ja mam tak że jak nie zjem czegoś słodkiego w ciagu dna to chodzę zła jak osa, normalnie mnie nosi jakbym byla jaki nałogowcem hehe
 
Witam na wieczór z bolącym zębem:hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm::hmm:
Mało mi jak widać.....
I co ja teraz pocznę. Byłam dzis u dentystki to mi walnęła terminem na 5 lipiec:eek: Założyła tylko na szybko lekarstwo ale ząb dalej boli..i mam wrażenie, że to jednak nie ten ząb..
Dorotka umiesz leczyć przez neta:confused::confused::confused: Na dodatek mam takiego stracha przed dentystą chyba w spadku po moim ojcu, że wolę rodzic pewnie:sorry2: No i ta jest super deikatna i milutka....Ale jak ja wytrzymam miesiąc??
Angelus a chodzisz prywatnie do ginka?? Bo ja mam co wizytę usg:tak: Szkoda, no ale musisz uzbroic siew cierpliwość nie ma rady:dry: Trzymam kciuki za rozmowę:tak:
No to idę sobie oglądnę majewskiego, moze troszkę zapomnę o tym bólu...
Współczuję Ci z tym zębem!!! To chyba jeden z najgorszych bóli jakie znam i ja też strasznie boję się dentysty!!!
A do gina chodzę tym razem niestety na NFZ, dlatego nie krzyczę! Choć dotąd miałam robione usg naprawdę często zwłaszcza w I trym. A teraz mam wrażenie,że on się ze mną droczy:-D.
Nie mam za bardzo teraz kasy,bo poszłabym prywatnie na 4d i miałabym wszystko jak na talerzu. Ale chyba u mnie przyszła pora na liczenie się z każdym groszem...:-(
 
oj Dziewczyny!to mnie pocieszylyscie, ze nie jestem sama!i, ze taka wyrodna matka nie jestem!
dzieki!a te rozmyslania, to tez pewnie przez hormonki, bo czasami sama siebie nie poznaje:)
damy rade!ale milo wiedziec, ze nie tylko ja mam ten problem!

Kerna, Dorotka pewnie bedzie lepiej wiedziala, ale moze to lekarstwo musi zadzialac, zeby przestalo bolec?ja w grudniu mialam okropny bol zeba, a to byl czas kiedy juz swiadomie staralismy sie o baby i nie chcialam brac przeciwboli, zagryzalam gozdziki i na chwile pomagalo!

Angelus, masz racje kij mu w oko!pilnuj swojego grafiku lekow, teraz to najwazniejsze:)
wierze, ze denerwuje Was to, ze nie znacie plci!a ja sie czasami boje, ze jednak sie pomylili!wiec kupuje wszystko raczej neutralne, zolte, bezowe, kremowe!jak by sie okazalo, ze jednak dziewczynka to tylko troche rozu sie dokupi:)

i fajnie, ze wszystkie wizyty pomyslne!nic zlego sie nie dzieje!ja mam swoja jutro rano i tez mam nadzieje, ze bedzie ok!
dobranocki:)
 
witam wieczornie, ja powoli zaczynam sie stresowac jutrzejszym "wyrokiem" hiperinsulinemi no ale moze nie bedzie zle, napewno sie dowiem oco dokladnie chodzi. A co do zebow to ja jutro tez ide do dentysty i podobnie jak niektore z was nie ide tam z przyjemnoscia i checia bo rowniez sie boje. I biore meza ze soba bo powiedzial ,ze inaczej bym jeszcze nie weszla a tak to pojdzie ze mna i zobaczy czy nie boli. On tak samo jak ja ma uprzedzenia i powiedzial ,ze jak zobaczy ze babka jest delikatna to on sie dopiero zapisze ,a jak tylko sie skrzywie z bolu to odrazu zabiera mnie z fotela i wychodzimy :) Ale jakos i tak mam stresa. Trzymam kciukaski za obrone i zycze powodzenia ,bedzie dobrze bo te kciuki naprawde sa magiczne :) I kciukaski tez za wizyty. Ja powoli klade sie spac - kolorowych piekne mamusie :)
 
reklama
haha widze ze i tak nikt nie zauwazył ze mnie nie ma i ze sie pojawilam..no cóz pozostaje mi tylko se poczytywac was i tyle...bo jak do tej pory, to mam wrazenie ze pisze sama z soba...Widocznie tak strasznie nudno pisze...I sama za siebie trzymac kciuki bede za wizyte i wogóle..hahaha ale sie pozaliłam...i tez chyba sama do siebie.
Spokojnej nocy wrzesniówki...
 
Do góry