reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Hejo dziewczyny

Trzeci raz zasiadam do pisania tego posta - bo ciagle rozlacza mi net. Mam nadzieje, ze w koncu sie uda..

Ansgelus - wszystko sie pouklada, w kazdym zwiazku sa lepsze i gorsze dni :-)

Olgadom
- udanej wizyty,

Lillu - trzymaj sie dzielnie,

Myszka - chyba rzeczywiscie miala slubik - wiec wszystkiego naj, naj...

Ja wczoraj padalam ze zmeczenia po intensywnym weekendzie, ale maly tak skutecznie dawal o sobie znac, ze zasnac nie moglam.. Czy Wy tez macie takie szalenstwo w brzuszku? Wczoraj wystawil mi chyba noge w okolicy pepka, mialam centralnie wybrzuszenie hehe.. po chwili przekrecil sie jednak i wszystko wrocilo do normy.. Wystraszylam sie, ze tak mi juz zostanie.. Dzis rano znowu - totalne kopanie moich wnetrznosci...

Monia - pogoda cudna, mam nadzieje ze ta temperatura o ktorej piszesz sie utrzyma...


Pozdrowionka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam z rana
Pogoda bajka, a u mnie ciężki tydzień, bo w sobotę robię przyjęcie rodzinne- taka późna parapetówka- dla 12 osób masę rzeczy muszę przygotować, jeszcze więcej kupić, mąż całe dzionki w pracy, więc zakupki będę robić na raty a wiadomo,że mięs czy warzyw nie kupię w hipermarkecie tylko na bazarku,tak więc codziennie zakupy!!!!brrr, Będę wdzięczna za jakieś fajne przystawki, dania itp, wprawdzie menu już ustaliłam ale zawsze mogę dokonać modyfikacji.
Pozdrawiam serdecznie, trzymam kciuki za wizyty
Myślałam ,że w 26tyg. mała będzie szaleć a ona tak jak wcześniej delikatnie od czasu do czasu.
Ja też wyglądam jak słoń, zaczyna mnie to dołoować, zawsze byłam drobniutka i szczuplutka a teraz co założę to wieloryb, poszalałam wczoraj na aallegro za ciuchami dla mnie, takimi na upał, bo nie mam co na siebie włożyć.
Jeśli chodzi o wyprawkę dla dzidzi, to ja nie mam prawie nic, stwierdziliśmy z mężem,że skoro jest kasa to nie ma co się wczówać, musimy jeszcze zrobić 2 szafy, zresztą w lipcu są zwykle wyprzedarze, poza tym teraz nie ma problemu z zakupami, idzie się do jednego sklepu i można całą wyprawkę skompletować, albo godzinka na allegro i dziecko obkupione.
 
Dziękuję naprawdę Dziewczynki za troskę,ale to się chyba już nie poukłada:-(. Obiecałam sobie,że jeszcze kilka dni nie będę o tym myśleć,ale jak się nie odezwie i jakoś tego nie załagodzi,to podejmę już poważne kroki,żeby to załatwić definitywnie. Pewnych rzeczy po prostu pojąć nie mogę:-:)sorry2:. I chyba nie pozwolę się tak traktować!!! W każdym razie łatwo nie będzie na pewno...
Jutro mam wizytę u lekarza, trzymajcie kciuki,żeby zrobił mi usg i potwierdził dziewczynkę;-)

Angelus trzymam mocno kciuki za dzisiejszą wizytę ! I za potwierdzenie wiadomości o dziewczynce :-)
Co do trudnych decyzji,to ja mawiam "daj czas czasowi" Czyli o cierpliwości mowa. Domyślam sie, że irytuje Cię postawa Twojego partnera.Nasze frustracje, złość , smutek rodzą się najczęściej z niespełnionych oczekiwań co do innych ludzi. Zawsze jakieś mamy, czegoś oczekujemy, mamy swoje wizje na związek, partnerstwo_Obie strony mają... Wniosek taki, że lepiej nie mieć sztywnych oczekiwań, ale ustalac wspólnie zasady, tyle że tak trudno nam rozmawiać. I mówię to również o sobie. Daj sobie, Wam czas np do konca tygodnia. Jeśli nic się nie będzie działo, poproś o rozmowę, tego nie powinien odmawiać. I ustalicie razem, co dalej i jak dalej ...razem.
Mężczyźni naprawde nie mają pojęcia, jak przeżywamy teraz wszystko podwójnie, jak jesteśmy przewrażliwione, rozdrażnione, smutne, kapryśne. Nie wiedzą, bo mężczyzna nie był nigdy w ciąży.

W niedzielę się dowiedziałam, że moja znajoma została sama z dwumiesięcznym dzieciątkiem, a drugie 3 letnie. Postanowiła pogonić męża, pił i zaczął bić, a dziecko miało ratować ich już wcześniej walący się związek. Serdecznie jej współczuję, została sama...na szczęście ma pomocną rodzinę i nas przyjaciół.Uważam, że postąpiła rozsądnie, dla dobra swego i dzieci. Dostał ultimatum- leczenie, jeśli nie powrotu nie ma. Tak wiele ich już było i nic.

Hej dziewczyny!!!!!!!!!
Po weekendzie na maxa spędzonym z rodziną:tak: Jestem wykończona przygotowaniami do mojego jutrzejszego wyjazdu do szpitala...
Żegnam się dziewczyny na kilka dni, niestety w szpitalu nie ma internetu, mąż może we wtorek załatwi mi dostęp;-) to się odezwę....
Trzymajcie za mnie kciuki jakiegoś małego nerwa załapałam:-(

Życzę udanych tegotygodniowych wizyt!!!!!!!!!!!!
Trzymajcie się ciężarówki, nie zapominajcie o mnie;-):tak:
Lillu, mocno ściskamy kciuki i czekamy na Ciebie :-D Wracaj cała i zdrowa. I być może dołączysz do rodzinki fenoterolowych mamuś- ja również biorę ten lek od 2 tygodni I jest Ok.

Miłego poniedziałku dla Was, udanych wizyt, zakupów, spotkań i dużo odpoczynku na słoneczku ! :-) Ja dzisiaj stomatolog, chyba ostatnia wizyta i wpis do karty ciąży.

Monia.Gryc , fajnie parapetówka :-) I mnie czeka niebawem, ale będzie skromnie. Przynajmniej tak zakładam ;-)
Nie przedźwigaj się, łatwo się zapomnieć w ferworze przygotowań. A do soboty pewnie jeszcze podrzucimy jakies fajne przepisy na pyszności. :-)
A z wyprawką masz rację, wszystko można kupić od ręki. Warto tylko mieć taki zestaw początkowy wyprawkę malutką, bo dzieciątka czasem robią niespodzianki i rodzą się kilka tygodni wcześniej. I oby nie, niechaj się nie śpieszą. Czego wszystkim nam życzę :-)
 
Ostatnia edycja:
monia co prawda to prawda teraz w godzinke na allegro obkupisz dziecia :)
Ja musze co m-c bo kurcze nie dałabym rady finansowo w 2 m-ce się obkupić , no ale my trzecie dzieciątko to cały czas muszę mieć na uwadze także pozostałą dwójkę :) A im tez ciągle cos potrzeba, teraz kąpielówki Miłoszkowi muszę bo zeszłoroczne za małe, na szczęście Olka ma strój :) Sobie chyba w duże pareo zainwestuję na plażę :)
 
monia co prawda to prawda teraz w godzinke na allegro obkupisz dziecia :)
Ja musze co m-c bo kurcze nie dałabym rady finansowo w 2 m-ce się obkupić , no ale my trzecie dzieciątko to cały czas muszę mieć na uwadze także pozostałą dwójkę :) A im tez ciągle cos potrzeba, teraz kąpielówki Miłoszkowi muszę bo zeszłoroczne za małe, na szczęście Olka ma strój :) Sobie chyba w duże pareo zainwestuję na plażę :)
Nie no rozumiem cię doskonale, 3 dzieci w obecnych czasach zasłuiguje jedynie na podziw i uznanie, po pierwsze logistycznie, organizacyjnie a po drugie finansowo ale dzeici ci to wynagrodzą, co innego pierwsze dziecko.
 
witam dziewczynki po długoweekendowej nieobecności. Wyjazd nad morze się udał, rewelacja, co prawda miałam zakwasy bo takie tempo sobie narzuciliśmy że ledwo co dawałam radę ale synuś nadrabiał za naszą dwójkę. Skąd on ma tyle energii to nie mam pojęcia??!!
Nie nadrobię zaległości dlatego życzę wszystkim samych dobrych nowości na wizytach u ginów i u specjalistów!
Buźki... i miłego dnia
 
Dzień dobry wrzesnióweczki:-):-)

LILU kochana trzymam kciuki za Ciebie i kruszynke, wypoczywaj i wracaj z dobrymi wieściami:-)

U mnie pogoda od rana pochmurna, co jakiś czas kapie deszcz. Jestem już po sniadanku, mala kopie ze hej :-D W poprzedniej ciąży wiedziałam jak dam maleństwu na imie, miał być Borys albo Lena. Na świat przyszedł Borys. Teraz ma być córka, miała być Lena ale jakoś tego imienia nie czuje:sorry2:Za to przemawia do mnie Helenka:-) Jak Helena Trojańska, piękna, szlachetna, odważna:-) co sądziecie o tym imieniu?

I jeszcze jedno, macie czasami problem z łapaniem oddechu? Normalnie czasami ciężko mi bardzo.
 
Witam
chyba sie juz przewinął ten temat ale mam pytanie
Od kilku dni mam problemy ze spaniem tzn brzuch mi przeszkadza i zastanawiam nad kupieniem rogala dziewczyny macie ? lub miałyście ? pomogło ?

poza tym dzisiaj do lekarza ale dopiero na16,30 wole chodzic z rana ale dzis wyjątkowo bo miałam iśc w piatek ale Lekarza nie ma
 
reklama
Calineczka - ja też się zastanawiam nad rogalem. Mój mąż zapowiedział, że jak ja go nie będę używać, to na pewno się nie zmarnuje - bo chętnie go przejmie ;-) Dołączam się do pytania, czy opłaca się w niego inwestować?!

Za wszystkie dziewczynom, które mają wizyty, badania, czy idą do szpitala (lilu) + za te chore - trzymam kciuki.

Co do wapna, to chociaż jestem alergikiem, to nie wiem ile można - ginekolożka mi nie mówiła ile mogę - mówiła, że nie szkodzi i nawet w I trymestrze można. Ale mi nie pomagało, więc sobie podarowałam.

Od rana znów mam krwawienia z nosa - skończył mi się lek i muszę do apteki, bo to wkurzające. Specjalnie nie dokupowałam, bo stwierdziłam, że może już mam to za sobą.

Ritka - niestety mam to samo. Ludzie mnie wkurzają. Zwłaszcza złośliwe koleżanki, które same miały spore brzuchy a teraz nagle okazuje się, że jako jedyne na świecie do porodu szły z płaskimi, wklęsłymi wręcz brzuchami ;-)Przy porodzie nawet się nie spociły, chociaż rodziły 2 tygodnie - też jako jedyne ;-)

Jutro idę do pracy - szefowa przekazała mi przez koleżankę, że mam spakować swoje rzeczy do pudeł (tak niby w trosce, żeby mi coś nie zginęło - jak wrócę za kilka lat - bo ona myśli, że ja jestem takim ssakiem, który chodzi w ciąży 3 lata). Wkurzyłam się i pójdę, ale będę wszystkim rzucać, bo wkurzona jestem na maxa. Do tego za moimi plecami mówi, że wyglądam jakbym miała trojaczki, a nie bliźniaki tak jak wcześniej myślała (dodam, że nie widziała mnie 2 miesiące, bo przychodzę do pracy jak jej nie ma, a od 2 miesięcy jestem na zwolnieniu.). EH.
 
Do góry