Trixi
Wrześniowka 2010 i 2011
Masz racje Saara Niemcy sa mniejszoscia narodowa w swoim kraju
PYSIA !!!! nawet nie probuj znikać !!!
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Beniaminko już ci kiedyś pisałam ,że mądra babka z ciebie!Potrafisz wesprzeć!Cenię sobie twoje słowa, mam nadzieję ,że kiedyś cię poznam...
Bardzo mi miło Dziewczyny :-) Wiecie, bo z wiekiem to człowiek ciut mądrzeje ...na starość. Żartuję Ale fakt, że najlepiej uczy sięna własnych błędach ale słuchając innych, którzy już to przeżyli. Ja posłuchałam, odrobiłam lekcje, także pokory i jakoś mi się teraz dobrze układa. Pomimo problemów, bo tak sielankowo to w życiu nie jest.zgadzam sie w 100% :-)
Saara zuch dziewczyna, bardzo trafna riposta! :-) Wiele krajów europejskich- zachodnich boryka się z problemem niżu demograficznego, gdyby nie imigranci nie miałby kto pracowac na emerytów już dzisiaj. Poza tym wspólczesne panstwa dobrobytu i ich obywatele są nauczeni wygody, luksusu, konsumpcyjnego trybu zycia- więc komu się chce bawić w wychowywanie dzieci, to tyle kosztuje czasu i...pieniędzy. Lenistwo i konformizm, wygoda. Na szczęście Polki zrobiły ostatnie lata powszechne ruszenie i dzieciaczków przybywa, to się nazywa patriotyzm ;-)Bo i nam groził mega niż demograficzny.A wiecie co mi dzis sasiad Niemiec powiedzial dowiedzial sie , ze jestem w ciazy i pyta sie mnie czy mam mi zlozyc gratulacje czy kondolencje i wspolczucia ( doslownie tak, Ci Niemcy sa porabani). Kurna,rozumiem , ze nie wszyscy lubia dzieci ale w ten sposob wyrazic swoje odczucia to juz przesada, ten narod niemiecki to nie jest do konca normalny. A ja mu na to, ze powinien mi pogratulowac bo tylko dzieki nam obcokrajowcom ich Panstwo jeszcze jako tako funkcjonuje , ale jak tak dalej pojdzie to rodowitego Niemca ciezko bedzie spotkac na ulicy.
Ja to jeszcze nie mogę się oprzeć wrażeniu, że on z tą swoją rączką to podczas badania naśladował mamusię, bo ja trzymałam prawą rękę przy głowie prawie cały czas, bo leżałam blisko prawej krawędzi kozetki i nie miałam jak ręki położyć - tylko przy głowie - a ten mały skubaniec robił dokładnie to samo! nawet zabrałam w końcu rękę i śmiałam się do małża, że może teraz i mały się odsłoni ;-) niestety... on miał własny plan :-)Wolfheart serdecznie gratuluję ! Ale duży synuś! :-) A z tą rączką, aż się uśmiechnęłam na głos
ale dzisiaj tu pustki :-( jakaś dziwna atmosfera się zrobiła :-( mam nadzieję, że niedługo wszystko się tutaj wypogodzi :-)
Hej :-)
Byłam dzisiaj u mojego gina. Jutro z rana robię obciążenie 75 gr glukozy i potem znowu do niego z tym, zobaczymy jak teraz bedzie i czy pojde do szpitala czy tylko do poradni cukrzycowej dla ciężarówek. Od czwartku schudłam 1 kg, ale powiem Wam że chodzę głodna, jednak się pilnuję z ta dietą. Na razie cukrów nie mierzę, wszystko tylko zgodnie z dietą.
A Wy mi tu smaka robicie truskawkami ze smietaną, ech... Ale bym wszamała loda, truskawy z cukrem i smietanka, a tak jedyne kawałek jabłka i arbuza, tyci, tyci.
Korba, super poszło, zobaczysz !
Agim , fajnie że już wróciłas, cała i podleczona :-)
I wszystkie Ws pozdrawiam i dobrej nocki życzę !
Witam was kochane....teraz to tak mi smutno i czuję się strasznie....
muszę to wyrzucić z siebie....:ktoś zaoferował,że kupi mi wózek dla maleństwa,mam tylko wybrać...ok.wybrałam taki jak ja bym kupiła....chciałam kupić lepszej firmy ,używany do 500zł....znalazłam-wózek ok.roku-atlantic,szaro-niebieski...wysłałam link...a tu odpowiedż tej osoby:mnie się nie podoba i jest używany....po prostu cała radość ze mnie zeszła-zabolały mnie te słowa...bo i tak czuję się wybrakowana,że mojemu maluszkowi prawie nic nie kupuję...a ciuszki dostaję....to takie smutne.słowa bolą i to bardzo....wolę już jeżdzić na jagody i sama uzbieram na ten wózek...ale kupię to co ja chcę i nie ważne ,że jest używane.ważne ,ze w dobrym stanie...Wycofałam się z tej pomocy bardzo delikatnie,że dam radę sama kupić po becikowym....
Przepraszam was ale po prostu tak mi smutno....
My też prawdopodobnie będziemy mieli wózek używany i nawet juz czaję się na rózne takie aukcje bo chętnych nie brakuje ......... dla dziecka najwazniejsza jest miłośc rodziców a nie nowe markowe ubranka czy wózek za pare tysięcy
i tez dostanę ubranka tylko na takiego starszego już łobuziaka i bardzo sie z tego cieszę :-)
Witajcie, ja po wizytach juz. Wszytsko ok, jeden maluch wazy 650 drugi 700 g, i wszytsko byloby by sppoko gdyby nie to ze lekarka powiedziala mi ze za duzo przytylam. Przytylam 10 kg w ciagu ostatniego miesiaca, poltorej, kazala mi zrobic jak najszybciej obciazenie glukoza bo podejrzewa cukrzyce albo ze za duzo jem.... dobila mnie tym bo wcale nie jem duzo, nie obzeram sie jem noralnie jak wczesniej, i teraz to bede miec juz obesesje.Co najdziwniejsze mam tylko brzuch bo nic innego mi nie przytylo..no i cycochy
Hej dziewczyny!!!!!!!!!
Ja nadal ze skurczami:-( wizytę mam o 17.00 nie mogę się doczekać....skończyła mi się luteina...cholerka wszystko na bakier....
Odpoczywam, leżę ale pozytywnie już nie mam siły myśleć
Dzięki kochane za słowa wsparcia i jeśli to nie przegięcie z mojej strony potrzymajcie za mnie kciuki jeszcze przez dzisiaj.....
Odezwę się po wizycie.....aha wszystkim mającym dzisiaj wizytki powodzenia kochane!!!!!!!
I jeszcze jedno jak mi dzisiaj znów powie, że to dziewczynka zacznę kupować już hurtowo różowe ciuszki bo nie mogę już wytrzymać...;-)
Hej Dziewczyny , jestem już po dużej lufce- czyli po wypiciu 75 gram glukozy. Dziękuję za trzymane kciuki i słowa pocieszenia co do diety- to fakt, ja także widze tutaj małe plusy. Narazie małe, ale z czasem moga być całkiem duże te ujemne kilogramy ;-)
Wyniki z glukometru (te pierwsze ) mam takie :
na czczo- 89
po 1 h- 178
po 2 h- 150
Czyli nadal sporo, czeka mnie wizyta u diabetologa, ale najpierw ide z tym dzisiaj do mojego lekarza, nie działa dalej.
Dzisiaj po wypiciu tego ulepka, już po godzinie zrobiło mi się słabo, masakra. Musiałam dzwonić po mojego P, bo bym sama autem nie dojechała na uczelnię do Katowic, a potem do domu. Lektorat zaliczyłam na 5, hmmm to znaczy przepisali mnie ocenę z poprzednich studiów. ;-) Ale już jeden problem z głowy.
Co ma być to będzie grunt, aby mała była zdrowa.
Narazie wsio ok.Kopie co chwila jak szalona i mi żyć nie daje hi hi
Dziś znowu o 5 rano urządziła sobie maraton.
Ja zmykam na jakiś czas z BB nie chcę wam tu smucić.
Będę was czytać i trzymać kciuki, aby u was wsio było ok.
Trzymajcie się cieplutko...
Cześć dziewczynki Jestem nowa na forum, Mam 6letniego synka Adasia a teraz czekamy na Julcię, jeszcze trzy miesiące ))) Też niedawno piłam glukozę...blee
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO I SAMYCH RADOSNYCH DNI DLA NASZYCH POCIECH!
PYSIA !!!! nawet nie probuj znikać !!!