reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2010...

Hejka

Beniaminko-jasne ze wszystko bedzie dobrze trzyma sie i odpoczywaj:)

lilu-dolami sie nie przejmoj mnie tez lapia i to dosc czesto,najbardziej jak niemam co robic wiec szukam sobie zajec i jest super :)

koba-trzymaj sie i gratuluje synka:)

glodna jestem lece cos zjesc
 
reklama
Witam przy kawci.
Wszystkiego najlepszego Mamusie!

Ale miałam dzisiaj głęboki sen. Tylko raz nad ranem obudziłam sie siku. :-)
Jutro mój Mąż ma urodzinki a ja nie mam jeszcze tortu.:sorry2: Totalny brak weny twórczej w tym kierunku. Zrobiłabym ale jakiś prosty i szybki ale chyba nie ma takiego.
Zabiore sie za obiadek, za zrazy to może coś wymyśle.


 
Witam w DZIEŃ MAMAY, dla niektórych nasz pierwszy....
Ja niedawno wstałam, zjadłam 2 śniadanko i ogląam tv, ciągle płaczę, bo pokazują albo małe kruszynki, albo mamy...
A prpopos naszego zachowania, nieporozumień z mężem w ciąży, znalazłam taki text, przeczytałam go mężowi i teraz mnie rozumie, nawet gdy płaczę na reklamie pieluszek, nie oczekuje ode mnie rozsądnego, racjonalnego i analitycznego myślenia, wie ,że jestem trochę jakby mnie ktoś walnął obuchem:
"zacofanie umysłowe w ciąży jest normalne i jest po to, że dziecko potrzebuje czułej matki a nie mądrej!Natura odbiera myślenie,żeby dać instynkt!"
Może wydawać się to dla niektórych kontrowersyjne ale ja się pod tym podpisuję.
 
Witam! Dołączam się do życzeń kochane mamuśki :-)

Korba: gratulacje synka! Podobnie jak część z Was nie pomyślałam, że poziom cukru może być u ciężarnej za niski. Mam nadzieje, że przy niewielkim nakładzie sił (leków) wszystko szybko się unormuje.

Beniaminko: wszystko będzie dobrze, tylko słuchaj lekarza, zażywaj hormony i dużo odpoczywaj!

Beti: do lekarza, najlepiej wszystko sprawdzić.

Onionek: ja na ból gardła aplikowałam sobie w spray'u tantum verde (fajnie neutralizuje na chwilę ból) i do ssania to samo. Tak mi zaleciła lekarka. Podobno do ssania można brać prawie wszystko.

Ja mam dzisiaj wizytę u ginekolog. Cieszę się bardzo, ale z drugiej strony stresuję - mam nadzieję, że wszystko w porządku. Wczoraj mąż po pracy, kąpieli i obiedzie położył się w łóżku poczytać i przed 18 usnął. I spał do rana. Zastanawiam się, które z nas jest w ciąży :cool2:

Trzymam kciuki za wizyte :-)
Co do gardziolka - dzwonilam do mojej ginekolog, polecila kupic chlorochinaldin - podobno zostaje w przewodzie pokarmowym i nie wchlania sie do organizmu. Poza tym zapodalam sobie duzo wit. C w postaci soczystych pomaranczy i herbaty z cytryna.

Co do naszych fcetow to oni nie czuja tych zachodzacych zmian w naszym organizmie i umysle, sa bardziej powsciagliwi.. Moze byc tez tak, ze swoje niepokoje zachowuja dla siebie, zeby nas nie niepokoic :-) Absolutnie nie mozemy pozwolic na to, zeby dac sie przez to wprowadzic w smutny nastroj. To radosc ma byc zaraźliwa !!! :-)

Kochane DZIEWCZYNY jeszcze raz dziękuję bardzo, bardzo za trzymane kciuki i dzielenie się swoim doświadczeniem, bo to dodaje otuchy i wiary, że wszystko będzie w najlepszym porządku :-) Nie ja pierwsza i ostatnia muszę bardziej uważać na swój brzuszek. No i...unikac notorycznych stresowych sytuacji. Hormonki zażywam, słodko leniu****ę. I będzie GIT :-)
A jestem przekonana, że trzymane na tym forum kciuki działają cuda !

OCZYWISCIE !!! Najwazniejsze to byc dobrych mysli :-)

Witam w DZIEŃ MAMAY, dla niektórych nasz pierwszy....
Ja niedawno wstałam, zjadłam 2 śniadanko i ogląam tv, ciągle płaczę, bo pokazują albo małe kruszynki, albo mamy...
A prpopos naszego zachowania, nieporozumień z mężem w ciąży, znalazłam taki text, przeczytałam go mężowi i teraz mnie rozumie, nawet gdy płaczę na reklamie pieluszek, nie oczekuje ode mnie rozsądnego, racjonalnego i analitycznego myślenia, wie ,że jestem trochę jakby mnie ktoś walnął obuchem:
"zacofanie umysłowe w ciąży jest normalne i jest po to, że dziecko potrzebuje czułej matki a nie mądrej!Natura odbiera myślenie,żeby dać instynkt!"
Może wydawać się to dla niektórych kontrowersyjne ale ja się pod tym podpisuję.

To piekne stwierdzenie monia :-) Ja tez sie pod nim podpisuje :-)
 
Monia ja sie podpisuje. Swojemu przeczytałam tekst z gazetek które "odziedziczyłam" od koleżanki która już dawno temu urodziła.

"Stężenie estrogenów we krwi kobiety ciężarnej jest prawie 1000razy większe niż przed ciążą! A to m.in. estrogeny odpowiadają za zmiany, jakie zachodzą wtedy w organizmie - zarówno fizyczne( powiększanie się macicy, zwiększenie ilości krwi i naczyń krwionośnych, rozwój kanalików mlekowych), jak i psychiczne (huśtawka nastrojów, instynkt budowania gniazda). Nic więc dziwnego, że przy tak ogromnym wzroście poziomu estrogenów kobieta w ciąży to "chodząca bomba", która musi co jakiś wybuchać."

Od tej pory prawie sie nie pyta czemu płaczesz itp. Już wie że tak jest i musi tak być.:-)

 
Witam
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO MAMUSIE...
ja dziś od ran mam nerwa sama nie wiem na co.
Oczywiście obrywa T. ehhh
Nawet pisać mi się tu nie chce.
Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty.
Beniaminko-odpoczywaj... nasze kciuki też napewno dużo dadzą... :)
Dziś Dzień Mamy moje dzieci na 2 końcu świata, ale akurat dziś wypada dzień naszej rozmowy na skype więc nie jest najgorzej.
Jakoś doła mam lekko.


 
Witam mamuśki! Wszystkiego najlepszego dla nas wszystkich!!!!!!!!!

Kochane DZIEWCZYNY jeszcze raz dziękuję bardzo, bardzo za trzymane kciuki i dzielenie się swoim doświadczeniem, bo to dodaje otuchy i wiary, że wszystko będzie w najlepszym porządku :-) Nie ja pierwsza i ostatnia muszę bardziej uważać na swój brzuszek. No i...unikac notorycznych stresowych sytuacji. Hormonki zażywam, słodko leniu****ę. I będzie GIT :-)
A jestem przekonana, że trzymane na tym forum kciuki działają cuda !

Beniaminko! Leniu**** z czystym sumieniem! No i nie denerwuj sie! Wszystko bedzie dobrze!!! Kciuki dalej zaciśniete!

Witam w DZIEŃ MAMAY, dla niektórych nasz pierwszy....

"zacofanie umysłowe w ciąży jest normalne i jest po to, że dziecko potrzebuje czułej matki a nie mądrej!Natura odbiera myślenie,żeby dać instynkt!"
Może wydawać się to dla niektórych kontrowersyjne ale ja się pod tym podpisuję.

Ha, ha, ha! Dobre! Podoba mi sie bardzo to stwierdzenie!

Ja właśnie kontaktowałam sie z ginem i mam dobre wieści. Z morfologią nie jest tak źle - dalej, oczywiście, mam brać żelazo. Ale poprawia sie po mału i to jest najważniejsze!
Ale najbardziej sie ciesze z tego, że gin pozwolił mi na tydzień wyjść do pracy!!!! Oczywiście jeszcze na badaniu za 2 tygodnie sprawdzi, czy wszystko ok. I jak bedzie dobrze, to tydzień przed wakacjami spedze w pracy. W piątek udam sie do dyrekcji omówić szczegóły. Mam nadzieje, że też pójdzie dobrze!

Dagna - powodzenia na wizycie! Nie denerwuj sie!!!!!
 
Ostatnia edycja:
Witam Brzuchatki i zycze wszystkim MAMUSKOM naj naj naj .Mam gosci w w zasadzie 0 mozliwosci posiedzenia na kompie :( grrrrr...
Korba gratuluje malego mezczyzny !!!
Wiecie co odkrylam ? ze Kaska slyszy !!! jak w kosciele zaczynaja grac organy to mi robi od razu potupaje w brzuchu ;)
Milego dzionka !!! i samych dobrych wiesci !!!
 
WITAM MAMUŚKI :-)ZYCZĘ WAM WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO ,ZDROWIUTKICH MALUSZKÓW I SZYBKIEGO ROZWIAZANIA:tak:WSZYSTKIEGO CZEGO TYLKO PRAGNIECIE.

KILKA DNI MNIE NIE BYŁO A TU TYLE STRON:szok: NO CÓŻ POSPRZATAM W DOMKU WSTAWIE ZIEMNIACZKI I ZABIERAM SIE ZA NADROBIENIE ZALEGŁOŚCI,UFF TROSZKE TEGO JEST,
POZDRAWIAM WAS SERDECZNIE
 
reklama
"zacofanie umysłowe w ciąży jest normalne i jest po to, że dziecko potrzebuje czułej matki a nie mądrej!Natura odbiera myślenie,żeby dać instynkt!"
Może wydawać się to dla niektórych kontrowersyjne ale ja się pod tym podpisuję.

Ja też się z tym zgadzam :-)

Posiedziałam w wannie, żeby się odstresować przed wizytą i wpadłam w wir porządków. Powyciągałam z szaf ciuchy i poukładałam je, poprzekładałam, część mniejszych rzeczy, w które się nie mieszczę schowałam głęboko w szafie. Zmęczyłam się, ale przynajmniej przez chwilę myślałam o czymś innym niż moje połówkowe.

Jutro ma przyjść wreszcie facet od szafy - zobaczyć nasz projekt. Później zrobi swój i wycenę - zobaczymy wreszcie ile nas to wyniesie. Już się nie mogę doczekać.
 
Do góry