Wrzesień 2010...

[toshi]

Czesc dziewczynki!!!:-)

Gratulacje pozania płci i udanych wizyt!!!!!!!
ja ide na test cukru 26.05 wiec juz tez sie zastanawiam co to bedzie oby było wszystko ok

Dorotko
mam do ciebie jeszcze takie pytanko wiesz wlasnie wrocilam od stmatologa i wyrwal mi w koncu tego zeba troszke mialam wrazenie ze czuje wszystko ale jakos wytrzymalam i mam nadzieje ze teraz bedzie lepiej bo jak powiedzial na jednym z korzeni juz był bąbel ropny wiec cale szczescie ze go usunął powiedzial ze antybiotyku zadnego nie moze mi dac wiec chcialabym sie od ciebie dowiedziec co w razie gdyby mnie bolała albo cos sie dzialo czymogę ewentualnie ratowac sie ponadolem bądź paracetamolem??
kurvcze to znieczulenie szybko zaczyna puszczac
milego dnia dziewczyny bo u mnie to jakos pogoda sie zepsuła było pieknie od rana cieplutko słoneczko a w tej chwili leje okropnie

 

[onionek]

Ja mam ostatnio starszny zapiernicz w pracy,do tego ostatnie zajęcia (wogóle ostatnie po 2 latach) -zaliczenia i egzaminy a za miesiąc egzamin państwowy także tylko sporadycznie udaje mi się zajrzeć na forum-nadrobię po egzaminach hhehe

Onionek-niezła laseczka,w tym wieku to niektóre dzieci chodzić dobrze nie potrafią-choć ona może i lepiej jeździ niż chodzi W każdym razie jest słodka i fajnych ma rodziców,którzy poświęcają jej czas i uczą ją ciekawych rzeczy

My 1 czerwca mamy kolejne USG -tym razem u mojego stałego gina i mam nadzieję,że on potwierdzi cudowną wiadomość o dziewuszczce-a potem to juz tylko snowboard kupić i na górkę

Ja tez mam 1 czerwca USG - mam zamiar nagrac plytke z tej wizyty :-)

 

[tosia1]

ja własnie sobie poprawiam humorek truskawkami... przypomniało mi się , że mam w zamrażarce mrożone.. tak piszecie o tej szkole rodzenia.. ja chyba zrezygnuję.. choc nic kompletnie nie wiem o porodzie, wychowywaniu dzidzi to jakoś nie lubię teoretyzowania... może mam taki uraz po szkoleniach z pracy... zawsze teoria swoje a życie swoje.... powiedzcie mi doświadczone Mamusie, czy ta szkoła faktycznie ma sens???

 

[Kasiona]

Wlasnie odebralam wyniki z moczu i krwi, czy ktos moze wie albo mial podwyzszone leukocyty?? co to znaczy? norma jest 0-25 a ja mam 65... jakie sa tego konsekwencje, wizyte mam dopiero w poniedzialek i chyba ocipieje normalnie..

 

[lilu02]

Witajcie dziewczyny!

Na krwawiace dziasla polecam sok ze swiezych pomaranczy ktory ma duzo witaminy C, albo kiwi, wazne zeby bylo duzo witaminy C. Ja jak jestem tydzien bez soku to zaczynaja mi krwawic dziasla, kupuje wtedy 2 kg pomaranczy, zajadam kiwi do tego i po 3 dniach luzik

a wiesz, zę jakoś podświadomie chyba o tym wiedziałam, bo sok z pomarańczy mogę pić non stop tak mi się go chce

na krwawienia dziasel polecam po pierwsze skalingi jesli jest kamiennazebny
jesli nie ma to normalka w ciazy i meridol pasta i plyn



bede uwaza i tyle a do szpitala nie dam sie polozyc

jestem po usg
dziewczynka pozostala dziewczynką--jest super
wsio oki wg pomiarow i rozwija sie prawidlowo
wazy 910 gram

jestem przeszczesliwa

Gratki duzej córeczki i dzięki za info o dobrej paście na krwawiące dziąsła

Ja tez mam 1 czerwca USG - mam zamiar nagrac plytke z tej wizyty :-)

ja też mam 1 czerwca usg
Onionek dziewczynka na snowbordzie cuuuuudna!!!!

u mnie była cudowna pogoda a teraz mamy oberwanie chmury!!!!!!!!!takiej ulewy nie pamiętam jak żyję!!!!!!!!!
szok....ciemno jak w nocy prawie, moje dzieci przerażone...ja nie mniej....kiedy będzie ciepło i słonecznie

 

[tosia1]

Wlasnie odebralam wyniki z moczu i krwi, czy ktos moze wie albo mial podwyzszone leukocyty?? co to znaczy? norma jest 0-25 a ja mam 65... jakie sa tego konsekwencje, wizyte mam dopiero w poniedzialek i chyba ocipieje normalnie..

Podawałam kiedys na odpowiednim wątku taki link Zadaj pytanie | abcbadania.pl
jesli wizyta dopiero za tydzień napisz tam, przedstaw ogólnie wszystkie wyniki, napisz o ciąży i w przeciągu 2 dni będziesz miała odpowiedź lekarza..
a póki co, nie martw się.. i nie siedź za dużo na necie czytając o tym... mam nadzieję, ze to pomoże :-)

 

[lilu02]

ja własnie sobie poprawiam humorek truskawkami... przypomniało mi się , że mam w zamrażarce mrożone.. tak piszecie o tej szkole rodzenia.. ja chyba zrezygnuję.. choc nic kompletnie nie wiem o porodzie, wychowywaniu dzidzi to jakoś nie lubię teoretyzowania... może mam taki uraz po szkoleniach z pracy... zawsze teoria swoje a życie swoje.... powiedzcie mi doświadczone Mamusie, czy ta szkoła faktycznie ma sens???

moze nie powinnam się wypowiadać, bo nigdy nie byłam w szkole rodzenia...ale jako, że mam 2 porody za sobą muszę powiedzieć, że nigdy nie odczułam braku jakiś wiadomości podczas porodu i tak położne mówią co i jak robic i nigdy, nigdy nikt mi nie mówił jak mam oddychać!!!!!!!!!!
nie miałam zamiaru wybierać się do szkoły rodzenia i teraz też nie zamierzam....to tyle jeśli chodzi o mnie;-)

 

[anitas_2]

U Mnie natomiast w szpitalu było inne podejście do osób, które chodziły na szkołę rodzenia. Poza tym zajęcia odbywały się terenie szpitala i ramch zajęć były wizyty na obu oddziałach położniczych, więc można było przyjrzeć się, zapytać o rózne sprawy, było też spotkanie z neonatologiem. Tym razem też zamierzam chodzić na zajęcia.

 

[pysia_23]

Ja też jestem zadowolona z zajęć w szkole rodzenia.
Oddział znam mniej więcej personel też.
Jakoś lepiej się będę czuła gdy sie troche porozciągam, poprzypominam sobie to i owo a poza tym chcę, rodzic z T. i chce, aby czuł sie potrzebny na tej porodówce a nie stał jak słup soli nie wiedząc co ze sobą zrobić.
Wiadomo kobieta instynkt ma będzie wiedziała jak oddychać,przeć itd a taki Tatuś to co?
Po za tym boję się,że bez tych ćwiczeń rozciągających nie dam rady urodzić a mam szczęście do dzieci 3,5-4 kg.
Cesarka mnie przeraża.
W domu nie miałabym motywacji ćwiczyć sama czy z T. a poza tym u nas bardziej przychylnie patrzą na pary do porodu rodzinnego takie po kursie, wiedzą,że tato się na coś przyda a nie będzie zawadzał.
Po za tym ta szkoła to moja jedyna rozrywka inne mamy mają basen, pilatesa kino itd a ja ciągle w domku więc przyda mi się ta odskocznia.
Moje Kochanie się zmobilizowało, załatwiło zastępstwo właśnie kończy i o 17,13 odbieram go z pociągu i lecimy do szkoły rodzenia

 

[agim79]

Wlasnie odebralam wyniki z moczu i krwi, czy ktos moze wie albo mial podwyzszone leukocyty?? co to znaczy? norma jest 0-25 a ja mam 65... jakie sa tego konsekwencje, wizyte mam dopiero w poniedzialek i chyba ocipieje normalnie..

Słońce a gdzie masz powdyższone leukocyty? w krwi czy w moczu? W krwi oznaczają stan zapalny w organiźmie, w moczu infekcje, stan zapalny. Zadzwoniłabym do lekarza, tak dla świętego spokoju