reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2010...

ja mialam 2w 1 porody po 11 godz skurczow zrobili mi CC, bo rozwarcie mialam na1 palec:baffled:utracilam bardzo duzo wod,a wymiary miednicy ponizej normy wiec dawali i tak marne szanse ,ze w ciagu nastepnych 12 godz urodze...:no:a 24 godz porod zagrazal dzicku wiec decyzja prosta.nie reagowalam ani naoxy ani nakroplowy na rozwarcie NADA:baffled:

cc na zyczenie to dziwne widzimisie, jak nie ma przeciwskazan, to lepiej dla matki i dla dziecka drogami natury,szybciej sie dochodzi do siebie,mniej bolu poporodowego i problemow z laktacja:confused:

ale co tam, to dopiero za 8msc:tak:duzo jeszcze przed nami
 
reklama
dokładnie,ja mam żywy przykład moja kolezanka była pierworódką fakt jest taki ze ma 38 lat,ale nie było przeciwwskazań aby nie mogła urodzić naturalnie,ale mimo tego ją strasznie przerażał bół towarzyszacy przy porodzie naturalnym i wzwiazku z tym postanowiła opłacić sobie poród poprzez cesarskie cięcie,kosztowało ja to 3000 zł, dla mnie jest to kompletna głupota,same dziewczyny powiedzcie iz mimo tego ze poród boli trzeba sie troszke namęczyć ale jakie to piękne jak już bobas wyjdzie na świat i można go już wziąść w swoje ramiona,z tego co ja pamiętam to nagle cały ten ból odchodzi w niepamiec,nigdy nie będe żałować tych chwil,jest to coś pieknego w co obdarzyła nas natura:)
 
dokładnie:tak::tak::tak::tak: Ja miałąm skurcze tydzień czasu. Męczyłam się, do tego cała niedziela z ostrą akcją zatrzymującą poród. Myślałam, że wyjdę z siebie, bo wsyzstko postępowało powoli, a babki trzymały mnie bardzo długo podpięte. No a wiadomo, że ruch podczas pierwszej fazy porodu to zbawienie. dopiero jak odłączyły mnie i pozwoliły wybrać dogodną pozycję to rozwarcie z minuty na minutę na 10 paluchów. Mimo jak cierpiałam to modliłam sie w duchu żeby poród był naturalny. Najgorsze były te skurcze a potem samo pchanie to luzik i pierwszy krzyk maleństwa...w moim przypadku 1.5kg..więc kruszynka:-). cudowne przeżycie i mimo bólu jak najbardziej chcę sn. Jedynym ale to to, że zostawiły mi pozostałosci łożyska i potem miałam niezłą jazdę jak mi go wyciągali:no::no::no: ale cc na życzenie to głupota. Maluszek jest z każdą chwilą porodu przygotowywany na przyjście na świat i pobudzane są jego narządy przez skurcze a tak to bach i w zimnej jasnej sali:baffled:
 
calineczka jeśli musisz tzn. że ryzyko sn. jest większe niż cc
Jak trzeba to trzeba.
Ja też wątpie żeby lekarz dał mi spróbować sn po dwóch cc choć bardzo bym chciała (na pewno z zo, choćbym miała dać w łape). Cc da się przeżyć ale nie ma traktować jej jak wybawienie.
Jakoś nikt nie mówi, gdy dziewczyny piszą że rodziły ileś tam godzin, że straszą sn a o cc złego słowa nie można powiedzieć.
Ja nie straszę, pisze bardzo ogólne, okrojone fakty.
Cc trzeba się bać. Czy ktoś nie boi się wycięcia wyrostka robaczkowego albo operacji na kolano- to przecież dużo mniej poważne zabiegi.

karolina
no własnie to jest boskie, chciał bym następnym razem choc potrzymać bąbla w ramionach, poleżeć. Za pierwszym razem zobaczyłam małego po 5 h za drugim przytulili mi go do policzka:-) (nie zapomnę tego nigdy) i zabrali:-( Ale wybłagałam go już po godzinie na karmienie:-D.

Młody śpi, wymęczył się na polu. Hehe zjechałam z góreczki na jabłuszku, wylałam dwa wiadra wody i mamy ślizgawkę.:-)Tymi na brzuchu z niej zjeżdżał na brzuchu.:-D
Trochę dzisiaj zmarudziłam przy kompie, znów jestem padnięta a tu tyyyyle do roboty.
 
no po dwóch cc to pewnie znowu cc, ale najważniejsze jest Wasze zdrowie i bezpieczeństwo:tak: A z drugiej strony to może jednak niekoniecznie musisz mieć trzecie cc???:confused: Życzę Ci porodu jakiego sobie życzysz:tak:
Calineczka straszenie może troszkę, ale często lepiej jest mieć cc i zdrowe dziecko niż męczyć się sn i mieć komplikacje, problemy....a komplikacje po cc niestety czasem są czasem nie..jak to po operacji. Oby u Ciebie skończyło się szybko i bezboleśnie;-)
 
ja wam powiem ze przez to forum i to klikanie i oczywiście czytanie tego co piszecie ja nic w domu nie robie ,mi jest tak ciężko od komutera odejść ze nie pytajcie:-D ja sie chyba poprostu uzależniłam:-D
 
reklama
Ja też podzielę się swoim zdaniem na temat cc na żądanie. Poród naturalny to potworny ból nie ma sie co oszukiwać - ja rodziłam bez znieczulenia z oksytocyną, uparłam się żeby mi wywołali w dniu terminu, bo przerażało mnie leżenie na patologii, a skurcze łydek w nocy były nie do wytrzymania więc zgłosiałam się do szpitala.
Poród to dla kobiety cos niesamowitego, myslę, że to jedyna sytuacja w życiu, gdy naprawdę człowiek jest w stanie zrobić coś ponad własne siły. Ja z bólu i wyczerpania chciałam już tam umrzeć, żeby nie czuć, a mimo to i tak robiłam co należy! A najwspanialsze jest to że jak mała istotka wydostanie się na świat to już nic nie boli, a jak podłączy się do cycusia to już wogóle raj na ziemi.
Myslę, że wybierając cesarkę na życzenie traci się bardzo ważne doświadczenie w życiu, takie, którego nic innego nie jest w stanie zastąpić.
 
Do góry