dorotka.1
doube mamy 06.07,09.10
Dziewczyny a zastanawiałyście się czy chcecie rodzić ze znieczuleniem? Ja ostatnio zaczęłam coraz częściej się zastanawiać nad porodem i ogarnął mnie olbrzymi cykor. M. chce być przy porodzie za to ja nie wiem czy chce by był. A jak z tym jest u Was?
ja narazie nie ,przy tamtym porodzie nie mialam znieczulenia,wiec i podejrzewam ze teraz tez nie,a co do obecnosci mojego malza,to przy corci byl i bardzo mi pomoagala jego obecnosc i mam cicha nadzieje ze i teraz pojdzie tam ze mną
Mycha bedzie dobrze, moze sie badziewie wchlonie tak szybko jak uroslo.
Gratuluje coreczki..;-)
ja po polowkowym,trwalo prawie godz , mam z 20 zdjec, z Gabi wszytsko w porzadku, silna i zdrowa, bardzo energetyczna
no i mam niedoczynnosc tarczycy
to dziecku nie zaszkodzi ale musze isc do endokrynologa, no dziwne to cale zycie nad morzem, tyle ryb jem a tu jod bede musiala lykac
gratuluje polowkowego i zdrowiutkiej Gabi
a co niedoczynnosci to niezla ironia losu,cale zycie nad morzem i jod musisz lykac
trzymam kciuki
Witam
Nie nadrabiam postów bo nie zdążę
Zdaję relację po wizycie - otóż dzidzia zdrowa i ma ok 450 g czyli jak gin określiła średniaczek, no i na razie wydaje jej się że będzie CHŁOPIEC
No i druga strona medalu, ciąża jest niziutko, szyjka na razie trzyma ale mały ułożony juz główkowo, mam przymusowe zwolnienie, nawet nie chciała słyszeć o pracy - stwierdzła że jeśli chcę donosić dziecko to mam sie oszczędzać
Także zaraz mykam zanieść L4 - będą pewnie wściekli ale co tam, mąż mówi że jeśli tak to dupki z nich, bo dziecko jest najważniejsze
No i cieszy się jak głupi, choc mu mówię że pewności nie dała - potwierdzi na bank później jeśli będzie widać
gratuluje synka i duzo lez w takim razie Gaja,zdrowie maluszka wazniejsze nic praca
Gizela trzymamy kciuki
dzien dobry