reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Alex :-D z tą gumką w ciążówkach to jakbym o sobie czytała :-D mam doła bo nie wiem czy mi wystarczą do końca ciąży.. ale w razie co mam dresowe portki ciążowe ;-) ai w dżinsach można panel pod brzuszek zwinąc i tez jest dobrze ;-)

u mnie tez niby idzie w brzuszek bo wszyscy mówią że chuda jestem.. ale jednak troszkę widzę że tyłek też dostał.. chociaż chyba nie za dużo bo w spodnie sprzed ciąży (biodrówki) bez problemu wejdę i mogę chodzić :-)
 
reklama
Lenić się proszę lenić:tak::tak::tak::tak::tak:
Ja też się staram:tak::tak::tak::tak:
Ja to też przyzwyczajona do ogrodu, leżaczka i swobody dookoła:tak::tak::tak::tak::tak::tak:..i upały jakoś lepiej się znosi..
Alex...to życzę żeby ci ten tydzień śmignął...:tak::tak::-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D...tak śpij śpij śpij..:tak::tak::tak::tak: przyda się zapas po porodzie:-D;-)
 
A ja marzę aby być chociaż na chwilę pod jakimś drzewkiem na trawce najlepiej na ogrodzie u moich rodziców ale niestety do końca ciąży jestem skazana na leżenie:(
Wczoraj wieczorem męża złapało jakieś choróbsko:( zaczęło się nagle katar, gorączka i straszne osłabienie. Dzisiaj cały dzień pod kołdrą i na lekach aby wypocić chorobę bo jutro musi iść do pracy bo nie może sobie pozwolić na l4 no i ja musiałam wstać bo z nim nieciekawie no i teraz leżę i męczę się z bólem brzucha i skurczami musiałam brać dodatkową dawkę fenoterolu:( Teściowa mogłaby podjechać pomóc ale cóż nie interesuje ją to ach szkoda gadać. Szkoda że moi rodzice tak daleko:( Mały dostał taką czkawkę że prawie z 20 minut biedaczek się męczył.
Pozdrowienia dla Was wszystkich
 
A ja już w domu. Upał w mieście jest zdecydowanie gorszy niż na wsi:sorry2:Tam moglam wyjść do ogrodu-a tu co najwyżej pod chłodny prysznic echhh Najpierw tęskniłam do miasta, teraz tęsknię za wiejskim powietrzem, sczególnie za chłodnymi wieczorami, których tu brak...Ach te zmienności w ciąży...........
 
a ja najchetniej poejchalabym gdzies nad jezioro... swieze powietrze, woda..-oj tak poplywalabym,...lezakowanie na kocyku.... ekhm.... pomarzyc moge... bo brak kogokolwiek kto moglby teraz mnie gdzies zabrac...wszyscy pracuja i beda urlopowac dopiero gdy urodze... :-(
 
Ten tekst z tym pierwsze-trzecie dziecko rewelacyjny :-D:-D:-D:-D Dawno się tak nie śmiałam.
Co do tematu, to ja typowa miastowa...Mam tak samo jak Alex, na wsi się po prostu nudzę i czekam z niecierpliwością na powrót do miasta,jeśli wyjeżdżam. Nie mam tam co robić...Jak byłam mała,to razem z koleżanką grałyśmy w siatkówkę, w badmingtona czy po prostu bawiłyśmy się nad rzeką, a teraz? Ona mężata, pracująca, nie ma czasu...a mnie denerwują pszczoły, osy, komary, słońce i nuda. :sorry2: Mogę sobie wziąć 400 tysięcy książek,ale to już nie to samo...
Odliczam do porodu, ale już widzę po sobie,że te upały w ostatnich miesiącach dla nas to jakiś niezbyt udany dowcip sił wyższych. :dry: Moją największą miłością, którą darzę szczerym uczuciem i oddaniem jest teraz codziennie butelka wody niegazowanej.:-D:-D:-D
Oj...dłuży mi się strasznie...
 
Dziewczyny mam pytanko od kiedy zaczęły sie te upały mały znacznie mniej sie rusza od 4 dni czuje tylko jednego kopniaka na dzień a własciwie nie kopniaka lecz rączkę i wieczorem poczuje jak sie przelewa w brzuszku nic więcej i tak sie zastanawiam czy wszytko ok? troche ni eza mało tych ruchów a przyznam ze wczesniej jak zaczynał kopac to 10 kopniaczków to było minimum i to juz taich silniejszych a tu teraz smutno bez tego :baffled:
 
paula - jak jestes niespokojna i rzeczywiscie dzidzia sie mniej rusza /co wcale nie musi miec związku z upławami/ to odczekaj jeszcze do południa i zadzwon do swojego gina lub przychodni... moze Ci zrobią jakies usg... :tak: na pewno nic takiego sie nie dzieje tylko dzidzia ma spokojniejsze dni, ale ja bym to sprawdziła, dla świętego spokoju...

a tak w ogóle to dzień dobry!!! :-)
 
reklama
i my za 4 tygodnie możemy ruszać :-) - ale ja tak w ciąży lubię być, że chętnie poczekam jeszcze 8 tygodni ;-):-D
 
Do góry