reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wrzesień 2009

ninonka ja miałam takie nawały pokarmu że jeśli mały po cycu pospał dłużej niż zwykle to z bólu wyłam a piersi myślałam że mi wybuchną.. a wstawanie nie jest takie straszne :-)
 
reklama
Ninonko- ja myślę, że to nie jest dobry pomysł z tym dokarmianiem... Jak się chce kartmić naturalnie, to naturalnie do końca, na sztuczne mleczko przyjdzie czas później- a jak wiadomo naturalne jest najlepsze dla maleństwa:tak: Powiem ci, że moje pierwsze dziecko przesypiało 5-6 h po karmieniu z piersi już od urodzenia, a po 2 tygodniach pełne 8 h:-D , więc chyba się najadało do syta na kolację;-)... A dokarmiać butlą zaczęłam, jak mi laktacja "padła" z nadmiaru stresu w 3 miesiącu:-:)no:... z resztą bardzo to ciężko przeżyłam, bo chciałam karmić a w żaden sposób nie mogłam:baffled:
Ale, żeby nie było to trochę rozumiem kobiety, które nie chcą karmić piersią, w każdym razie nikogo nie potępiam:cool2:

A-niutek - trzeba teściowej pokazać, gdzie jej miejsce :-D:-D My to właśnie przechodzimy... najpierw obraziła się śmiertelnie na ponad miesiąc na mojego M (bo to on ją "wyprostował" jak nam chciała na głowę wchodzić) a teraz widzę, że stosunki stopniowo ulegają poprawie i to z jej inicjatywy:-D:-D:-D Ale nie będzie nam baba mówiła jak mamy żyć i dzieci wychowywać:-p
 
Ostatnia edycja:
Witam serdecznie!!Ninonka mnie też się wydaje, że pomysł z dokarmianiem nie jest dobry!!Zresztą jak maleństwo poczuje smoczek, że bez żadnego wysiłku może się najeść z butelki to na bank długo Ci już nie będzie chciało jeść z piersi bo to jednak wysiłek, trzeba trochę pociągnąć żeby mleczko poleciało:tak::tak:Mnie w szpitalu położna mówiła że dziecka właściwie nie powinno się dokarmiać, nawet jak zaczyna siadać laktacja to jak najczęściej przystawiać dziecko do piersi nawet co 20 min, ja podobnie jak jagolek nie karmiłam zbyt długo choć pokarmu na początku miałam masę ale niestety stres przy pierwszym dziecku daje swoje i dzięki właśnie stresowi laktacja całkowicie mi zanikła, ale tym razem mam zamiar małą przystawiać nawet co 10 min i dłużej ją karmić!!
Kurcze wydawało mi się że nie mam nic pokupowane dla małej a jak czytam Wasze posty to mam wrażenie że już prawie wszystko mam!! Mam łóżeczko i wózek, fotelik po starszej córci, a dziś kupiliśmy wanienke, rożek , kosmetyki , butelke, w przyszłym tygodniu naszykuję sobie pieluchy i ubranka no i chyba powoli będe kompletować torbę do szpitala:tak::tak:A Wam dziewczyny życzę udanego weekendu, my jutro jedziemy na grilla, musimy wykorzystać ostatnie wolne chwile:-D:-D
 
Coś spać nie mogę...:dry:
Wkurzyłam się na maksa... Wiecie,na kiedy mam termin usg?? Na 25 sierpnia ku..... mać!!!!!!!!!! No wściekłam się jak nie wiem,a pani w recepcji ze stoickim spokojem jeszcze się kłóci,że terminy zajęte,że usg można robić nawet dzień przed porodem i żebym nie panikowała...No myślałam,że mnie trafi.:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Słowa mojego gina "Dostanie pani termin za 2 tygodnie,jest pani w ciąży",może sobie sam wsadzić w tyłek.
Reniferku masz rację, chyba trzeba się przyzwyczajać,że za wszystko się płaci...Paranoja,:no: Zresztą słyszałam o kobietach,które dostawały terminy usg po terminie porodu...bo miejsca zajęte.:dry::dry:
Ja nie wiem jak to wszystko funkcjonuje,ale krew mnie zalewa.
A co do dentysty,to też byłam dzielna,bez znieczulenia...No bo to tylko wiercenie,plomba itd. :-) Dumna z siebie jestem.
Do wyrwania mam niestety jednego,ale to po porodzie. Mimo że,jak mówicie,nie ma przeciwwskazań do znieczulenia,to niektórzy dentyści się boją...Ciekawe.:confused:
A ja się boję bardziej tej igły do znieczulenia niż bólu,więc też sobie porodu nie wyobrażam. :-D:-D:-D
 
Do wyrwania mam niestety jednego,ale to po porodzie. Mimo że,jak mówicie,nie ma przeciwwskazań do znieczulenia,to niektórzy dentyści się boją...Ciekawe.:confused:

no, boją, ja ostatnio nawet byłam u fryzjerki, która nie chciała mi ufarbowac włosów, bo w ciazy jestem... i tylko mi obcieła... :baffled:
 
ninonka...poeczekaj aż urodzisz...i sama zobaczysz...może Twoje dziecko będzie ładnie spało w nocy a Ty dużo pokarmu i naprawdę nie nakręcaj się przed... Wszystko i tak wyjdzie w praniu..:tak::tak::tak::tak::tak:
 
Wiolawb nooo ostro... niedługo będziemy się "rozpakowywać"... :szok: zaczynam się bać.. nie porodu, bo podchodzę do tego jak do kilku dłuższych chwil ostrego bólu... a mam ten ból gdzieś.. będę tak podekscytowana, że będę miała w nosie cały ból.. boję się najbardziej połogu.. jak to wszystko będzie się goić, czyścić.. a fe! nie lubiłam mieć miesiączki.. za każdym razem to przeżywałam jak jakiś koszmar choc zawsze ze mnie troszeczke pokapało przez 2-3 dni... a tu teraz taki syf i to przez kilka tygodni!!! :baffled: w dodatku w upały :baffled:
 
eli, na połóg tez nie ma reguły... ze mnie ostro leciało tylko przez tydzień, potem juz duzo duzo mniej - wystarczyły same wkładki cienkie! takze nie stresuj sie na zapas! :tak:
 
reklama
Ładnie,ładnie dziewczynki.:-)
Obstawiacie mnie jako pierwszą do porodu.
Pewnie macie racje bo bliźniaki rodzą się wcześniej - mam tylko nadzieję że nie za wcześnie.
Czekam z cierpliwością - zobaczymy która z Nas urodzi pierwsza.Jeżeli to będę ja to nie omieszkam natychmiast Was o tym powiadomić.
Głowa do góry w te upały wrześnióweczki:blink:
 
Do góry