reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wrzesień 2009

Ha, ha, ha-ciekawe jak to bedzie:)):-):-):-)

Pierwsze dziecko: Zaczynasz nosić ciążowe ciuchy jak tylko ginekolog potwierdzi ciążę.Drugie dziecko: Nosisz normalne ciuchy jak najdłużej się da. Trzecie dziecko: Twoje ciuchy ciążowe STAJĄ się Twoimi normalnymi ciuchami.

Przygotowanie do porodu: Pierwsze dziecko: Z namaszczeniem ćwiczysz oddechy.Drugie dziecko: Pieprzysz oddechy, bo ostatnim razem nie przyniosły żadnego skutku.Trzecie dziecko: Prosisz o znieczulenie w 8 miesiącu ciąży.

Ciuszki dziecięce: Pierwsze dziecko: Pierzesz nawet nowe ciuszki w Cypisku w 90 stopniach, koordynujesz je kolorystycznie i składasz równiutko w kosteczkę Drugie dziecko: Wyrzucasz tylko te najbardziej usyfione i pierzesz ze swoimi ubraniami.Trzecie dziecko: A niby czemu chłopcy nie mogą nosić różowego?

Płacz: Pierwsze dziecko: Wyciagasz dziecko z lozeczka jak tylko
pisnie.Drugie dziecko: Wyciagasz dziecko tylko wtedy, kiedy istnieje niebezpieczenstwo, ze jego wrzask obudzi starsze dziecko.Trzecie dziecko:Uczysz swoje pierwsze dziecko jak nakrecac grajace zabawki w łóżeczku.

Gdy upadnie smoczek: Pierwsze dziecko: Wygotowujesz po powrocie do domu.Drugie dziecko:polewasz sokiem z butelki i wsadzasz mu do buzi.Trzecie dziecko: Wycierasz w swoje spodnie i wsadzasz mu do buzi.

Przewijanie:pierwsze dziecko: Zmieniasz pieluchę co godzinę, niezależnie czy brudna czy czysta.Drugie dziecko: Zmieniasz pieluchę co 2-3 godziny, w zależności od potrzeby.Trzecie dziecko: Starasz się zmieniać pieluchę zanim otoczenie poskarży się na smród, bądź pielucha zwisa dziecku poniżej kolan.

Zajęcia:pierwsze dziecko: Bierzesz dziecko na basen, plac zabaw,
spacerek,do zoo, do teatrzyku itp.Drugie dziecko: Bierzesz
dziecko na spacer.Trzecie dziecko: Bierzesz dziecko do supermarketu i pralni chemicznej.

Twoje wyjścia: Pierwsze dziecko: Zanim wsiądziesz do samochodu, trzy razy dzwonisz do opiekunki.Drugie dziecko: W drzwiach podajesz opiekunce numer swojej komórki.Trzecie dziecko: Mówisz opiekunce, ze ma dzwonic tylko jeśli pojawi się krew.

W domu:pierwsze dziecko: Godzinami gapisz sie na swoje dzieciątko.Drugie dziecko: Spogladasz na swoje dziecko, aby
upewnić się, że starsze go nie dusi i nie wkłada mu palca do oka.Trzecie dziecko: Kryjeszsie przed własnymi dziećmi.

Połknięcie monety: Pierwsze dziecko: Wzywasz pogotowie i domagasz
sie prześwietlenia.Drugie dziecko: Czekasz aż wysra.Trzecie dziecko: Odejmujeszmu z kieszonkowego...
 
reklama
ha ha pięknie
no ja też jestem ciekawa kto rozpocznie serię:-):-):-):-):-):-):-)
i też stawiam na bliźniaki...no ale to nic nie wiadomo
 
Anek29 a najlepsze jest to, że to trzecie zawsze będzie mniej chorowite... przynajmniej w większości przypadków :-D
 
A ja od wczoraj jestem u babci na wsi. Przyjeachałam tu na tydzień z zamiarem odpoczęcia i zrelaksowania sie przed porodem, ale tak na prawde straszliwie się nudzę. :zawstydzona/y: Jestem dziecko miasta i potrzebuję gwaru, centrów handlowych, kablówki no i ciepłej bierzącej wody. :zawstydzona/y: Ale staram się nie narzekać i jakoś urozmaicać sobie czas. Dziś byłam u znajomych na grillu, przed chwilą wróciłam. Tęsknie za tym moim mężczyzną bo został w Warszawie:-( bo do pracy musi chodzić, urlop dopioero na mój poród weźmie.
Upały tutaj koszmarne chyba gorzej jak w stolicy. :no: Na szczęście w murach chłodniej. Nie chcę urodzić "na sianie" więc wychodzę tylko na spacerki wieczorem. Wiem że narzekam ale nudzę się potwornie, męczę się w wiejskich warunkach i tęsknie za tym moim.:zawstydzona/y: Tulę się w nocy do psa.:sorry2:
No nic, "postaram się" zrelaksować ale i tak odliczam dni do piątku. Trzymajcie się dziewczyny będę się odzywać.:tak:
 
Alex Ty rozpoczynasz wakacje na wsi, a ja kończę tygodniówkę wiejską;-)Rozumiem Cię doskonale- wieś ma swoje uroki, ale dla mnie tydzień był wystarczający:tak:Też byłam bez M.i już się nie mogę doczekać jutra- bo po mnie przyjeżdża:tak:Stęskniłam się też za moimi kiciami hi hi Już się nie mogę doczekać kiedy je przytule i wytarmosze heheheheeh A Ty odpoczywaj sobie na łonie natury i wyśpij się za wszystkie czasy, mi od tego odpoczynku nawet nogi mniej puchną a myślalam, że do porodu to niemożliwe będzie. Jutro już będę w swojej "miejskiej dżungli", którą bardzo lubię:happy2:
 
Oj, zazdroszczę :zawstydzona/y: Ja może do koleżanki stąd się przejdę, jakoś na cmentarz, do wujka, ognisko może zrobimy jakoś w tygodniu... W czwartek jadę do Szczecina i w piątek z rana spowrotem do Warszawy. ;-)
Rysio teraz jak jest większy i przekręcony już główką do dołu to albo się wypina albo nóżki mi pod żebra wpycha, czasem aż mnie boli tak sie wypycha.:-D Inaczej się czuje te ruchy jak na początku.;-) Aż niemoge uwierzyć że tylko lipiec, że to jeszcze 7 tygodzni i będzie już ciąża donoszona i już rodzić będę mogła. :szok::-)
 
Alex tydzień zleci jak z bicza...A trochę rozrywek masz zaplanowanych ;-)) Twój Ryś już duży i się wierci- ale Ty masz malutki brzusio, ja mam już 14 kg na plusie, a moja Córeczka uaktywnia się głównie nocą i pół nocy mam nieprzespanej hehe już się zaczyna:-)) W dzień za to śpi słodko-a ja razem z nią:-))))
 
a ja Ci Alex zazdroszcze.. ja z kolei jestem dziecko wsi :-D no może nie typowej wsi.. ale zawsze miałam podwórko, trawkę, leżaczek.. a teraz od 2 lat mieszkam w mieście, w bloku i męczę się okropnie.. marzy mi się lato na wsi :-D
 
ja za to jestem dzieckiem takiej typowej typowej;-)
siedem domków, trzydziestu mieszkańców, 4km do najbliższego spożywczaka, do tego krówki, kózki, kurki, koty i psy :-D:-D
Teraz niby w mieście mieszkam, ale tak naprawdę 2km do niego mamy. I jest sad, i ogródek, i łąki, a za płotkiem drugi sad (babci męża), więc dzidziuś będzie miał gdzie biegać :-D

Alex też ostatnio liczyłam, że tylko kilka tygodni i ciąża donoszona będzie!!!!!! Aż trudno uwierzyć!!
 
reklama
Jak byłam mała to uwielbiałam tu jeździć zawsze było co do roboty. A teraz ani nad jezioro (bo nie mam z kim się zabrać, a rowerem taki dystans nie mogę), ani na koniach pojeździć, ani na piwko gdzieś pod chmurkę. Teraz to tak na tydzień max bo się nudzę.:dry:
Moniczka u mnie 31 tydzień i 5kg na plusie ale brzuszek mam ładny. Zauważyłam że waga nie ma nic wspólnego z rozmiarem brzuszka. Są kobiety co z 15kg już przytyły a mają brzuchy mniejsze odemnie. :confused: Poprostu mi nie idzie nigdzie indziej tylko w sam brzuszek. Śmieją się znajomi że chuda jestem jak byłam tylko mi piłkę/arbuza doczepili z przodu.:-D Powiem wam że gumka w ciążówkach zrobiła mi się przyciasna. :sorry2::-D
 
Do góry