Wrzesień 2009

[calineczka76]

Olgha - dziękuję i jedno jest pewne, że jutro po przebudzeniu się śmigam do apteki!!!
A ja jestem zmęczona jak diabli! Na szczęście jutro wolne
Tymczasem spadam spaćku! Kolorowych!

Tylko powoli smigaj - z brzuszkiem predkosci zabronione:-)
Kolorowych i douslyszenia po weekendzie bo komunia corci - wiec czasu brak u mnie , ;-)

 

[Wiolawb]

Tylko powoli smigaj - z brzuszkiem predkosci zabronione:-)
Kolorowych i douslyszenia po weekendzie bo komunia corci - wiec czasu brak u mnie , ;-)

Hehehhe - Calineczko - a u Nas wszędzie ograniczenia prędkości - policja na każdym rogu - dostosuję się do przepisów, rąk użyję jako kierunkowskazów i będzie elegancko, a w razie gdyby trąbić trzeba było - głosik mam donośny, więc CHYBA sobie poradzę;-);-)

 

[Kroptusia]

Czesc Dziewczynki:-),

Ja juz po wizycie, jakas dziwna byla bo sie w sumie nic nie dowiedzialam ani wagi ani nic, gin powiedzial ze za mc dopiero buuu :-( zrobil usg pokazal znow siusiaka raczki nozki a maly szalal az mi brzus skakal, sie gin smial bo robi usg a tu w tym miejscu taka gula czy uderzenie z nozki, widzialam tez dokladnie buzke wargi gora dolna itp...Wody ok, szyjka sie troszku skrocila ale jeszcze da sie zyc za to lozysko z powrotem poszlo w dol, obnizylo sie zamiast pojsc do gory :-( wiec wyszlam z gabinetu zdeka zniesmaczona....Poza tym wyniki w porzadku, czekamy jeszcze na ten cukier i wizyta za mc, standardowo uplawy sie przyplataly ale to sie przyzwyczailam...Mile zakonczyla sie wizyta bo dostalam od gina dwa male opakowania wit "materna" hmmmmm coz daja to biore
Mam uwazac z tym cisnieniem bo u mnie jednak jest to stanowczo za niskie, wazne jakie sie mialo przed ciaza taki spadek czy skok powoduje zle samopoczucie i problemy a u mnie skokowe rano 90/50 a wieczorem no 140/120...Niom uciekam po jedzenie bom ciagle glodna jak pies, burczy w brzusiu a waga idzie w gore w mega tempie :-)

Buziole i milego dnia, mial byc piekny a u nas pada :-)

 

[ewusek1203]

Dziewczyny, ale wy macie tempo pisania! Jak rano przychodzę do pracy to zamiast się brac za robotę to do 9.00 czytam wasze posty :-):-):-)
Na dodatek po przeczytaniu chce mi się jeszcze bardzie jeść. Normalnie marzę o chałwie! A nie powinnam jej jeść :---(
Miłego dzionka życzę wszystkim :-)​

 

[szyszunka]

Naprawdę klepiecie i klepiecie, ja już nie nadążam. U mnie strasznie pracowity wczorajszy dzień dał sie cały wieczó i noc we znaki, od wieczora skurcz za skurczem, niektóre megadługie inne nawet bolesne, w nocy to samo, jadę na nospie od kulku dni, magnez plus potas, i wczoraj sie wystraszyłam kobietki nie na żarty, nie chciałam dzwonić o 23 do gina, bałam się też chyba że odeśle mnie na izbę przyjęć, jakoś wyczekałam do rana, a rano skurcz, a potem biegunka (chyba po truskawkach, bo nic takiego nie jadłam, a choroby żadnej nie czuję) i narazie trochę sie uspokoiło.
Strachu się nieźle najadłam, oby nie wróciło, chyba w piątek zarejestruję się do rodzinnej i pójdę już na zwolnienie bo to chyba nie żarty.
Co do klepania, to naprawdę niezłe jesteście, nie nadążam, wiec poczytam was wieczorkiem, bo teraz idę coś zjeść, łyknąć leki i do łóżeczka, a na 14 do pracy.
Pozdrawiam.

 

[syla28]

hejka
to była koszmarna noc, pierwsza taka w tej ciąży
wszytsko mnie bolalo, brzuch, plecy, w dole brzucha u góry, jak na okres, i wo góle nei wiedzilam co sie dizeje, zasnełam chyab kolo 5, bo o 4 rozpetala sie taka burza ze masakra. wzielam dodatkowe relanium ok.3 i nie moglam i tak spac. o 12 w nocy po fenoterolu dostalam takiego kolatania, zmierzylam cisnienie i mialam 142/75 i puls 122!!! mala tez nie spala bo kopala ciagle.
nie wiem skad te bóle ale moze brzuch rosnie i wsyztsko ciagnie, pachwiny tez bolą masakrycznie.bałam sie jak głupia:-(

 

[karotka00]

Hej:-)
Ja jak zwykle trochę później niż wy,ale za to wcześniej niż zazwyczaj. Miałam na tą morfologię iść,ale uznałam,że zrobię ją po powrocie z Niemiec,bo wyniki i tak poznam dopiero u gina,a tak,to będzie miał jak najbardziej aktualne,a nie takie sprzed 2 tygodni.:-)
syla ładnie się strachu najadłaś..Miejmy nadzieję,że to nic poważnego,więc się nie denerwuj.
kroptusia ee tam jak wyniki dobre,to jednak masz się z czego cieszyć :-) Nie przejmuj się tak wszystkim, będzie wszystko ok.
Ja mam od wczoraj tak,że jak wstaję,to czuję jakby zaraz mi miał pęknąć pęcherz,mimo że wstaję przecież w nocy, i takie nieprzyjemne uczucie,wręcz ból. Ale po dłuższej chwili,zwłaszcza jak wstanę,to mi przechodzi.
Wiecie,jak tak patrzę na tą ładną pogodę,to sobie tak myślę,że może jednak z jednej strony to dobrze,że rodzimy we wrześniu. Bo mimo,że czekają nas upały,a my z największymi brzuchami,to jednak lato jest,słońce,ciepło...Nie przeoczymy tego,możemy się jakiś sposób tym cieszyć,a jakbyśmy miały już nasze maluchy,to nie byłoby czasu cieszyć się ta pogodą.:-) No i kilogramami truskawek,które pochłaniamy,bo jak widzę,to jakaś zaraza. Pamiętam jak marudziłam w lutym,a tu już proszę..są. Lada chwila i będą te takie prawdziwe Polskie,a zaraz za nimi czereśnie. :-):-):-)
Lecę jeść śniadanko i do babci po torbę podróżną,bo muszę się spakować. W nocy o 4:00 jazda na lotnisko.

 

[henrietta5]

Szyszunka i Syla uważajcie na siebie i leżcie jak najwięcej - naprawdę nie ma żartów z tymi skurczami - a co do fenoterolu to mnie tez serce tak wali po nim jakbym biegła w maratonie i jeszcze te zaparcia chyba też po nim

 

[gosiacy]

Cześć dziewczyny. Ja jak zwykle mam zaległości w waszych postach, cały weekend do nadrobienia:-)
Mam pytanko może któraś z was się oriętuje: Co oznacza jeśli w wynikach badania ogólnego moczu leukocyty zamast "ujemne" jest 100???
Co prawda mam dzis wizyte u gina ale dopiero popołudniu i troszke się stresuję. Inne wyniki mam w normie więc to chyba nic strasznego :-(

 

[rezeda]

gosiacy, ja miałam 500 leukocytów miesiąc temu. I zalegające całe pole widzenia. Dostałam antybiotyk na to- Monural. To taka saszetka, którą trzeba wypić na noc. A jakieś bakterie Ci wykryło?
A ten antybiotyk pomógł, odebrałam wczoraj wyniki i jest ok. Leukocytow brak.