Witajcie z powrotem :-)
Miałam ostatnio chwilkę tylko na opisanie porodu,dopiero teraz mam wenę do pisania. Tak w skrócie,to malutka jest zdrowa,kochana,ładnie śpi i je. Przychodzi do nas codziennie położna,pokazuje jak kąpać itp.,za co jestem ogromnie dźwięczna.
Tatuś dziecka poczuwa się do roli jak najbardziej,zobaczymy tylko,czy to aby nie jest przejściowe...
![Sorry :sorry: :sorry:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
Jestem troszkę zmęczona,ale nie jest najgorzej. Dzień po porodzie to było dopiero wyzwanie.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Powiem wam,że jest już prawie tydzień po,a mnie nadal boli i ciągnie tam na dole.
![wściekła :wściekła/y: :wściekła/y:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/realmad2.gif)
W dodatku w szpitalu zaraz po porodzie okazało się,że straciłam bardzo dużo krwi,dlatego jestem słaba i ledwo stoję na nogach,aczkolwiek nikt się tym specjalnie nie przejął,; morfologia wyszła kiepska,dostałam jakieś tabletki,no i już mi jest lepiej. Pierwsze dni karmienia wspominam niekoniecznie miło,ale przyzwyczaiłam się i nie jest źle. Na razie jeszcze głównie leżę w łóżku z małą, bo dalej nie mam zbyt wiele siły na robienie czegokolwiek,ale z dnia na dzień czuję poprawę.
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
A widzę,że tutaj jeszcze niektóe dziewczyny dzielnie się trzymają w dwupakach...Już niedługo. Ale nie będę wam pisać "cierpliwości",bo po tygodniu słuchania tego słowa w oczekiwaniu na wywołanie porodu,mam pewność co do tego,że cierpliwa w żadnym wypadku nie jestem.
![śmiech :-D :-D](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh.gif)
Trzymajcie się,ja lecę się położyć koło mojej niuni. ;-)