Moltizerka
Mamusią być
A ja ostatatnia wizyte u ginki mialam w 38 tygodniu i wtedy mi powiedziala do zobaczenia w szpitalu na porodzie i juz nie rejestrowala na wizyte u siebie i od tego czasu tak siedze sobie i nie wiem co robic rodzina wydzwania i mowi ej pati ty jeszcze w domu moze ci zle obliczyli albo cos ? A ja sobie wyliczylam od pierwszego dnia ostatniej miesiaczki czyli 18 grudnia do 23 wrzesnia rowno 40 tygodni w karci u ginki wyliczyli na tym swoim kalendarzyku na 25 wrzesnia. A ktg mialam jak lezalam z tym niby rozwarciem. Najbardziej frustrujace jest to ze wszyscy do okola urodzili a ja laze i ta swedzaca skora na brzuchu nic nie pomaga to jest najgorsze brrrrrrr