pierwszy porod-prawie 8 lat temu- mimo planowanej cesarki-dramatycznie bylo, wnet na tamten swiat sie wywinelam...krwotok itd...potem lekarze powiedzieli ze min 3 lata zebym o dzieciach nie myslala
tak sie wystraszylam tego wszystkiego-samo to ze chcilam zawsze 2 dzieci a potem stwierdzilam ze nie, nie bede ryzykowac wiecej bo jedno juz mam i chce dla niego zyc
i w zyciu bym sie nie zdecydowala na drugie tak sie balam ponwnych przezyc porodu
a tu niespodzianka...los sam zdecydowal...w 3 miesiacu dowiedzialam sie ze w ciazy jestem, ciaze znioslam super...pelna energii i szczesliwa...a porod -te cesarka- 100% inny od pierwszego dwa dni po biegalam po sklepach..az lekarze mnie musieli hamowac zebym przystopowala bo jestem jednka po operacji
no tak a jesli o forme fizyczna po..to coz
moj pierwszy byl wielkim ssakiem i juz 3 miesiace po ciazy bylam z waga na minusie
a teraz tez przytylam tyle co w pierwszej ciazy/+18kg w obu ciazach/ a nadal mam 10kg do zrzucenia mimo z karmie wylacznie piersia juz 4 miesiac..ach juz nie wiem co robic...nie wiem czy juz moge brzuch cwiczyc...hmmm
tak sie wystraszylam tego wszystkiego-samo to ze chcilam zawsze 2 dzieci a potem stwierdzilam ze nie, nie bede ryzykowac wiecej bo jedno juz mam i chce dla niego zyc
i w zyciu bym sie nie zdecydowala na drugie tak sie balam ponwnych przezyc porodu
a tu niespodzianka...los sam zdecydowal...w 3 miesiacu dowiedzialam sie ze w ciazy jestem, ciaze znioslam super...pelna energii i szczesliwa...a porod -te cesarka- 100% inny od pierwszego dwa dni po biegalam po sklepach..az lekarze mnie musieli hamowac zebym przystopowala bo jestem jednka po operacji
no tak a jesli o forme fizyczna po..to coz
moj pierwszy byl wielkim ssakiem i juz 3 miesiace po ciazy bylam z waga na minusie
a teraz tez przytylam tyle co w pierwszej ciazy/+18kg w obu ciazach/ a nadal mam 10kg do zrzucenia mimo z karmie wylacznie piersia juz 4 miesiac..ach juz nie wiem co robic...nie wiem czy juz moge brzuch cwiczyc...hmmm